Trzaskowski ujawnia: Targowica II staje się faktem.

Targowica, to synonim zdrady narodu i zamierzonego działania na szkodę Ojczyzny.
Historia lubi się powtarzać i dziś namacalnie możemy przekonać się, że druga Targowica staje się faktem.

Kulisy zdrady ujawnia kandydat na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski: „Cięcia są olbrzymie, a jeszcze te pieniądze, które do tego Polska mogłaby dostać, będą prawdopodobnie mrożone przez to, że w Polsce łamana jest konstytucja.
(…)
Dzięki naszym staraniom, te pieniądze nie przepadają, tylko te pieniądze będą mrożone. W związku z tym, jak my wygramy kolejne wybory, to te pieniądze będą odmrożone.”

Pieniądze unijne, które dotychczas dzielone były ściśle wg, określonych parytetów mają być z przyczyn politycznych zamrożone do czasu wygrania kolejnych wyborów przez PO. Czyli przez partię, która po ośmiu latach rządów nieudaczników o niskich standardach moralnych, w wyniku demokratycznych wyborów została odsunięta od władzy. Obywatele wybrali nowy rząd, który wprowadza społeczne reformy.
Jeśli grupka sfrustrowanych działaczy partyjnych niepogodzonych z utratą władzy zawiera ponad głowami Polaków i poza demokratycznymi procedurami porozumienie, o którym mówi Trzaskowski, z obcym podmiotem prawa międzynarodowego, to jest to klasyczny przypadek zdrady stanu.

Tak, jak w czasach Sejmu Wielkiego mieliśmy do czynienia z partią reformatorską i z partią zdrady stanu, tak i dziś mamy ten sam podział polityczny. Jedyna różnica polega na tym, że zamiast rubelków płynących od carycy Katarzyny, mamy płynące (lub na życzenie mrożone) euro-rubelki od kanclerin Merkel. Kolejną mniej znaczącą różnica jest fakt, że nieudacznik i lekkoduch król Staś Poniatowski abdykował na rzecz carycy dopiero po zawiązaniu konfederacji targowickiej, do której zdrajca następnie przystąpił, za to nasz król Europy Donald abdykował z funkcji premiera jeszcze przed jawnym zawiązaniem się konfederacji totalnej opozycji. Rublochłap Staś stał się utrzymankiem carycy Katarzyny. A Donald stał się popychadłem kanclerin Merkel, co zauważają wszyscy dyplomaci europejscy. To dzięki niemieckiej dyplomacji i osobistemu poparciu kanclerin Merkel Donald Tusk, wbrew stanowisku Polski, został wybrany na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej. Organu de facto realizującego cele niemieckiej dyplomacji. O czym możemy się przekonać po takich działaniach, jak budowa Nord Stream-2, likwidacja polskich stoczni, ograniczenie konkurencyjności polskich przewoźników na rynku europejskim, negatywne sankcje wobec producenta okien dachowych Fakro, itd.

Na czym polegały reformy Sejmu Czteroletniego (1788-1792) zwanego Wielkim? Otóż reformy te polegały na:
- reformie wojska – zwiększenie ilości wojsk
- reformie skarbowej – zwiększenie wpływów do państwowego skarbca
- reformie społecznej – ograniczenie kastowych przywilejów szlacheckich na rzecz zwykłych obywateli (chłopów i mieszczan). Związana z tym była także reforma sadownictwa.
- uchwalono Konstytucję 3-go Maja

Czy to coś państwu przypomina? Otóż obecnie mamy do czynienia z podobnymi reformami wprowadzanymi przez PiS. Mamy także do czynienia z totalną opozycją, reprezentowaną przez ugrupowania, które szukają wsparcia na obcych dworach.

Teraz trochę historii:
27 kwietnia 1792 trzynastu magnatów przebywających w Petersburgu zawiązało konfederację generalną koronną. Pod aktem konfederacji podpisy złożyli m.in.: generał artylerii koronnej Stanisław Szczęsny Potocki, hetman wielki koronny Franciszek Ksawery Branicki oraz hetman polny koronny Seweryn Rzewuski.
Marszałkiem konfederacji został Stanisław Potocki, władzę nad wojskiem sprawowali Branicki i Rzewuski. Sekretarzem konfederacji mianowano poetę i publicystę, Dyzmę Bończę-Tomaszewskiego.
Akt konfederacji liczył 40 stron tekstu zredagowanego przez rosyjskiego generała Wasilija Popowa. W akcie argumentowano, że - ze względu na nieudolne panowanie Stanisława Augusta określanego mianem "despoty" - w Polsce nie szanuje się wolności i praw szlacheckich, czego dowodem jest zniesienie liberum veto i wolnej elekcji. "A że Rzeczpospolita podbita i w rękach swych ciemiężycielów moc całą mająca, własnymi się z niewoli dźwignąć nie może siłami, nic jej innego nie zostaje, tylko uciec się z ufnością do wielkiej Katarzyny, która Narodowi Sąsiedniemu przyjaznemu i sprzymierzonemu z taką sławą i sprawiedliwością panuje" - uzasadniano.
Przywódcy konfederacji uzgodnili z Katarzyną II, że po dotarciu do Polski ogłoszą jej akt w miejscowości Targowica nad Siniuchą w południowo-wschodniej części Rzeczypospolitej. Dokument miał zostać antydatowany na 14 maja.

Jak widzimy dzisiaj z ust totalnej opozycji płyną podobne oskarżenia. Obywatele nie usłyszą nic na temat pozytywnego programu reform dla Polski przygotowanego, przez totalniaków. Gabinet Cieni(zn), milczy jak zaklęty. Już dawno minęły terminy, kiedy Schetyna obiecywał, nam przedstawienie konkretów. Totalna opozycja nie może konkurować programowo i merytorycznie. Dlatego cwaniacy o niskich standardach moralnych szukają teraz wsparcia w Brukseli. Zarzucają Polsce, że jest rządzona przez tyrana Kaczyńskiego, łamana jest rzekomo Konstytucja i praworządność. Skargi piszą m.in. do Timmermansa, osobnika, który z kartki odczytał, że poleci do Moskwy rozmawiać o polskich sprawach. Dramat, czy farsa? Trudno powiedzieć, ale z cała pewnością zdrada stanu i przedmiotowe traktowanie Polaków oraz ich woli wyrażonej w demokratycznych wyborach.
Zdrajcy o rodowodach utytłanych w PRL w dzisiejszych czasach piszą petycję. W miejsce Branickiego, wstępuje Bul, Filipińczyk, Bolek, pomniejsi działacze PZPR lub tajni współpracownicy. Ci, którzy utrwalali władzę sowiecką, a przynajmniej wiązali swoje fortuny z fortuną ZSRR, kiedy jeszcze była u władzy, teraz szukają swojej szansy w UE. A wiadomo, który kraj, odgrywa tam dominująca rolę.

Epilogiem wojny polsko-rosyjskiej 1792 roku i rządów Targowicy był II rozbiór Polski, dokonany w styczniu 1793 roku przez Rosję i Prusy.
Epilogiem rządów PO-PSL, była masa afer, ograbienie Polaków z emerytur (wiek emerytalny, Fundusz Rezerwy Demograficznej, OFE), podwyższenie podatków, masowe bezrobocie, arogancja władzy, która bez opamiętania żarła na koszt podatników ośmiorniczki zapijając to nieprzyzwoicie drogimi alkoholami. Słowem ch.. dupa i kamieni kupa. Państwo istniało tylko teoretyczne. I to są słowa wypowiedziane, przez czołowych przedstawicieli PO.

A jak kończy państwo teoretyczne i słabe? Wiemy z doświadczenia.
Na zakończenie przypomnę tylko, że lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć mrożone euro-rubelki.