Nie zaglądałem tu od jakiegoś czasu, chciałem sprawdzić, czy coś straciłem. A tu Stary umieszcza dwie notki na stronie głównej Salonu24. Ciekawe czy popełni hat-trick'a? Poza tym monotonne rzeczy pisane przez dyżurnych współpracowników. Słowem śmieci jakich wiele na Onecie lub w Gazecie. Strata czasu.
Przeglądam notki blogerów i blogerek... nieliczne, bardzo nieliczne wartościowe - ukryte..., że też Wam się jeszcze chce?
Rozejrzyjcie się do koła. Czym stał się Salon24?
Jakiś gościu z PR wyciska siódme smętne poty z jeszcze bardziej smętnych ludków. Jego kumple, prują kasę z wszechobecnych reklam. Poziom komentarzy dramatycznie spadł. Sprawy ważne są trywializowane. Gołym okiem widoczny jest dylemat lewactwa: Jak zjeść ciastko i mieć ciastko? Czyli, jak brać kasę z rządowych kampanii społecznościowych (np. kowidowej propagandy) i jednocześnie dowalić obecnej władzy.
Żałosne.
Inne tematy w dziale Rozmaitości