A gdy zabraknie lekarzy to zaczną nas leczyć politycy.
Tylko najpierw muszą przeforsować sobie ustawę o bezkarności.
Głowa do góry.
Właśnie się dowiedziałem, że "lekarze" ze Wschodu, którzy chcą nostryfikować swoje dyplomy kupione na bazarze, mają być zwolnieni z egzaminu językowego. Inna radosna wiadomość - pielęgniarki odbywają przyśpieszone szkolenia w obsłudze respiratorów. Wystarczy parę godzin - takie są zdolne bestie.
Skoro to takie proste, to może przeszkolić w tym całe społeczeństwo?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo