Jakim cudem jeden z najgłupszych tekstów dekady ląduje na stronie głównej salonu24?
Czy kiedy napisze tekst i zatytułuję go "Sól jest słodka" to również mogę liczyć na taką promocję?
Czy ktokolwiek z adminów czyta encyklopedię PWN lub chociażby taka marną transkrypcję Wikipedię?
Skoro nie wie czym jest moralność, to powinien ścierać kurze w biurze a nie zajmować się moderacją tekstów.
A panience, która popełniła tę głupotę i jeszcze się tym publicznie obnosi, zadam pytanie:
Czy możemy już wyrzucić np. Kodeks Karny do kosza?
Czy mamy jedynie dopisać punkt art 0, że działanie w afekcie lub pod wpływem emocji nie jest już moralnie naganne (skoro jest subiektywne) i nie podlega karze?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo