No właśnie, czego spodziewali się po UE ludzie, którzy wybrali do jej organów takich osobników jak: Robert Biedroń, Sylwia Spurek, Ewa Kopacz, Róża Thun, Leszek Miller, Magdalena Adamowicz, Janusz Lewandowski, Radosław Sikorski, Bartosz Arłukowicz ...
Tego że z zakasanymi rękawami, ramię w ramię, będą pracować nad opanowaniem kryzysu związanego z koronawirusem - jak nie przymierzając Kopacz z sowieckimi patomorfologami?
Czy może tego, że rozjadą się do domów zaopatrzeni w przywileje władzy i gwarancje zarobkowe oraz w dobrym nastroju - jak nie przymierzając Ewa Kopacz na czerwonym dywanie podczas oficjalnej wizyty w Berlinie, kiedy Merkel musiał a ją prowadzić?
Nie mogę się powstrzymać od publikacji wpisu, co prawda byłego już europosła:
Zastanówcie się na kogo głosujecie. Bo takie będą instytucje, jakich ludzi do nich wybieracie i udzielacie im upoważnienia do działania w waszym imieniu.
Inne tematy w dziale Polityka