Rapacz Rapacz
103
BLOG

Czym jest prostota systemu podatkowego

Rapacz Rapacz Polityka Obserwuj notkę 7

Bodaj Infeld pokazując w jednej ze swoich książek jak Einstein zastąpił transformację Galileusza transformacją Lorenza napisał, że autor szczególnej teorii względności zaproponował model o wiele bardziej prosty niż stare ujęcie Newtona. Oczywiście, obliczeniowo jest to bardziej skomplikowane, zamiast przystępnie dodawać prędkości musimy potęgować, dzielić, wyciągać pierwiastki, o odejmowaniu już nie wspominając. Prostota systemu nie polega jednak na prostocie obliczeniowej, ale na klarowności wewnętrznej konstrukcji lub - jak kto woli - jego prostocie logicznej.

Zawsze przypomina mi się ta uwaga, gdy słyszę o uproszczeniu systemu podatkowego. Nie wiem dlaczego uproszczenie podatków miałoby polegać na wprowadzeniu łatwości obliczania kwot do zapłaty urzędom skarbowym. Można uważać wprowadzanie VAT za błąd, ale trudno odmówić temu pomysłowi klarowności. Mimo że sposób jego naliczania i odliczania może być skomplikowany.

Parę ładnych lat temu jakiś supermarket sprzedawał po złotówce porządne opakowania na CD z jakąś płytą w środku, którą należało po prostu wyrzucić. Ktoś sprawdził co też znajduje się na tych płytach. Był to program do wypełniania zeznania podatkowego dla Amerykanów sprzed paru lat. Ten ciekawski zainteresował się też samym programem i doszedł do wniosku, że porównaniu z amerykańskim PIT-em polski to “słupek” dla pierwszoklasisty.

Fakt. Zadziwiał mnie ten nawyk kolekcjonowania wszelkich rachunków: za książki, hotele, przejazdy, nawet za kserowanie paru kartek. Te ulgi na pierwsze, drugie, trzecie dziecko. Odpisy za leczenie zależne od kwot, sum (swoją drogą mógłby być to niezły przyczynek do dyskusji o finansowaniu przez pacjentów polskiej służby zdrowia). Te stawki, czy progi podatkowe zmieniające się z wiekiem podatnika.

Zwolennik prostoty arytmetycznej powiedziałby: za skomplikowane. Tak, jest to skomplikowane. Ale zwykle stoi za tym określona wizja danego państwa. System podatkowy ma wynikać z podstawowych idei, na których opiera się społeczność i wynikających w nich dążeń, które realizuje – choć to może śmiesznie brzmieć– przez fiskalizm. Złożoność arytmetyczna ma się do tego nijak.

Dlatego przestańmy mówić o uproszczeniu systemu podatkowego tam, gdzie upraszczamy wyłącznie rachunki. Istnieje bowiem zbyt wiele modeli pokazujących, że wszelkie uproszczenia tylko rachunkowe prowadzą do jedynie prostactwa.

Rapacz
O mnie Rapacz

...I Z DOBREGO DO KOŃCA.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka