Polityka 3.06.2007, 00:06 Mularczyk na celowniku Cenię sobie Dominikę Wielowieyską i pamiętam, na przykład, że jako jedyna w swej gazecie potrafiła ona przypomnieć własnemu środowisku, iż czasy Kwaśniewskiego to były jednak czasy politycznych i gospodarczych patologii, których nie...
Polityka 29.05.2007, 12:16 Czterej pazerni i pies na baby Tym z "Wyborczej" to naprawdę trudno dogodzić. Przecież jeśli "Samoobrona" zatrudniała za kasę, to jest to piękny przykład starań o równe szanse dla obu płci. Bo, jak wiemy, kobieta mogła dzięki "Samoobronie" dostać pracę za seks. A...
Polityka 28.05.2007, 16:58 Panadoktorskie ględołki Trzy poniedziałki temu zrobiłem coś, co mi się chyba od pięciu lat nie zdarzyło: nie kupiłem "Newsweeka". Już go miałem w ręku, już wkładałem do koszyka, ale zajrzawszy na chybił trafił do środka zobaczyłem rozmowę o wolności...
Polityka 27.05.2007, 21:39 Mimochodem... „Kierowane przez Mieczysława Moczara MSW od kilku lat zbierało informacje o członkach establishmentu partyjnego i elit intelektualnych, którym przypisywano pochodzenie żydowskie (...) Teraz nadarzyła się okazja, by skorzystać z tej...
Polityka 24.05.2007, 09:40 Standardy Bantustanu Właściwie nikt nie zauważył (mnie też przyszło to głowy poniewczasie), że w niedawnym występie Chóru Intelektualistów Polskich pod dyrekcją Aleksandra Kwaśniewskiego (dyrygują Włodzimierz Czarzasty i Mieczysław Wachowski, szef...
Polityka 22.05.2007, 18:11 Fronczewski ma przechlapane Lustracyjny obłęd przekroczył kolejną granicę rozsądku. Znowu, posługując się traktowanymi jak źródło ewangelicznej nieomylności teczkami, brudnymi pomyjami z tego ubeckiego szamba zbryzgano wielkiego człowieka. Co prawda, tym razem...
Polityka 21.05.2007, 15:04 Propozycja kompromisowa Na tych samych targach książki, z których z trzaskiem wyrzucono Davida Irwinga, jedno z niemieckich wydawnictw wystawiło książkę, w której znający niemiecki mogli poczytać o "polsko-niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz"....
Polityka 20.05.2007, 19:50 Tacy mądrzy, a tacy głupi Z jakiegoś powodu w Polsce ktokolwiek robi politykę, musi udawać, że robi coś zupełnie innego. Wałęsa w ogóle nie chciał być prezydentem, i strasznie się opierał, kiedy go okoliczności zmuszały, żeby jednak zgodził się nim być....