„Rosję Putina” Anny Politkowskiej przeczytałem – z dużym opóźnieniem – parę tygodni temu. A wczoraj przeczytałem, że autorka tej wstrząsającej książki przypłaciła swą śmiałość życiem. Długo się zastanawiałem, ale nie potrafię napisać na temat nic mądrzejszego, niż ten wers z wieszcza: „Biada ludom, co swoje mordują proroki!”.
Inne tematy w dziale Polityka