Od 2 marca Polacy będą mogli przebywać na terenie Turcji w sumie 90 dni w okresie 180-dniowym bez wiz turystycznych poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Tureckiej.
Polska znalazła się w gronie 6 państw, których obywatele nie będą już potrzebowali wizy, by wjechać na terytorium Turcji. Zniesienie obowiązku wizowego dotyczy również obywateli państw Unii Europejskiej oraz strefy Schengen: Austrii, Belgii, Holandii, Hiszpanii, a także Wielkiej Brytanii, która niedawno opuściła wspólnotę.
Rzecznik tureckiego MSZ-u, Hami Aksoy poinformował, że decyzja została podjęta na wnioski państw. Nie bez znaczenia jest również rosnący potencjał turystyczny dzięki odwiedzających z wymienionych wyżej krajów. W stanowisku ministerstwa czytamy, że celem zniesienia obowiązku wizowego jest też rozwój współpracy handlowej, ekonomicznej i kulturalnej.
Dla Polaków był to drugi (21,4% wyjazdów zagranicznych) najczęściej wybierany kierunek turystyczny w 2019 roku. Wg raportu Krajowej Izby Turystyki Polacy częściej jeździli tylko do Grecji, choć jej popularność z roku na rok maleje. Riwiera Turecka była już liderem wśród najchętniej odwiedzanych regionów i miejscowości turystycznych (15,3%). Dotąd uzyskanie wizy nie było problemem, ale trzeba było zapłacić za nią 30 USD/25 EUR/ 20 GB.
... a teraz trochę własnych wniosków i obserwacji.
Polacy wybierają Turcję dla plaż, słońca i morza. Uwielbiają luksusowe hotele i lazurowe baseny. Rozsmakowują się w prawdziwych kebabach i kochają 5-cio gwiazdkowe hotele. Chętnie targują się ze sprzedawcami i wypełniają bagaże zakupionymi w niższych cenach tekstyliami czy skórami. Mówi się też, że tureckie podróbki znanych marek są jednymi z najlepszych na świecie, a ich ceny dzięki walucie, lirze tureckiej są atrakcyjne dla spragnionych promocji rodaków.
Turcja to jednak coś więcej. To przede wszystkim bezpieczny kraj uśmiechniętych ludzi, dla których gość jest święty. Ziemie Anatolii są różnorodne i wieloetniczne. A odwiedzić Riwierę Turecką to po prostu odwiedzić Riwierę, nie Turcję. Dlatego warto skorzystać z ułatwień, jakie zaserwowali dyplomaci i bukować bilety na podróż w głąb tego pięknego kawałka globu.
Co z Turkami, którzy chcieliby odwiedzić nasz kraj? Tu już rzeczywistość jest mniej kolorowa.Turcy na słowo Polonya (Polska w języku tureckim) reagują entuzjastycznym "çok güzel" czyli "bardzo pięknie". Jednak ich możliwości wjazdu do Europy są ograniczone. Większość wniosków wizowych zostaje odrzucanych. Chętnie przyjeżdżają posiadacze tzw. "zielonych" paszportów dyplomatycznych. Co ciekawe, dożywotnio otrzymują je pracownicy instytucji państwowych oraz ich małżonkowie, a do 25 roku życia także dzieci. Wśród pozostałych emigrantów szczególnie liczną grupą są studenci korzystający z programu wymiany międzynarodowej, Erasmus+. Na Firat Universitesi w Elazig (wschodnia Anatolia), gdzie odbywam swoje praktyki, ponad połowa z niemal 200 studentów, jak swoje doświadczenie Europy wybrała właśnie Polskę.
Po więcej ciekawostek i smaczków związanych z Turcją i jej mieszkańcami zapraszam wkrótce :)
Polka z kosmopolitycznymi zapędami na przyszłość. Córka, której w domu coraz mniej. Absolwentka Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Magister dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz licencjonowana turystka religijna z dyplomem Wydziału Teologicznego. W świecie nauki nie powiedziała ostatniego słowa. Dumna beneficjentka programu Erasmus+ (Włochy, Portugalia, Turcja). Zapalona wolontariuszka. Aktywistka i liderka w katolickich grupach młodzieżowych. Kocha sport, w każdej wolnej chwili podróżuje i nigdy nie stroni od polityki. Pracowita, wygadana, a na scenie lew. Poglądowo, konserwatystka, choć z podziwem odkrywająca wszystko, co inne. Lub prawie wszystko. Pracowita, z przebłyskami geniuszu, ale potrzebuje nieustannej motywacji. Uwielbia zadawać pytania, a chociaż nie musi wiedzieć, lepiej jak wie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
