Radosław Marciniak Radosław Marciniak
315
BLOG

Orkiestra na Titanicu po pas w wodzie...

Radosław Marciniak Radosław Marciniak Polityka Obserwuj notkę 6
III Wojna Światowa w zasadzie trwa chociaż Europa zdaje się nie dostrzegać, niczym orkiestra na Titanicu, że jest po pas w wodzie, a część muzyków zaczyna mieć wodę w instrumentach.

Pierwsza Wojna Światowa „wybuchała” w zasadzie w sześć tygodni. Tyle mniej, więcej czasu minęło od momentu zastrzelenia Arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, do domknięcia się układu sił, kiedy to Wielka Brytania wypowiedziała wojnę Austro – Węgrom. Z precyzyjnym określeniem wybuchu kolejnej wielkiej wojny historycy mają już delikatny problem. Nie chodzi bowiem o różnicę dni i tygodni, jakie dzielą perspektywy wejścia do konfliktu poszczególne nacje. Spojrzenie z perspektywy danego państwa, ale i kontynentu może bowiem dać zgoła odmienne zdanie na ten temat. Chociaż oficjalna historiografia jest zgodna co do 1939 roku, to jednak w Rosji, a dawniej Związku Radziecki, mają na ten temat inną opinię. Narody azjatyckie, które od 1931 roku trwały w oku Japońskiego cyklonu, również mogą wyrażać votum separatum odnośnie działań zbrojnych początkujących ten krwawy światowy konflikt. Mogą protestować także Hiszpanie ze swoją wojną domową, w której po cichu brała udział połowa Europy, wreszcie i Austriacy i Czesi i Słowacy mogą mieć także odmienny pogląd na datę rozpoczynającą II Wojnę Światową.

Z III Wojną Światową będzie podobnie. Być może nastąpi wydarzenie przełomowe, od którego świat powojenny lub to co z niego zostanie, będą datować początek tego konfliktu, ale on już dzieje się na naszych oczach. Ukraina, Bliski Wschód, tarcia na Pacyfiku i widmo wojny o Tajwan, a być może także jakieś działania na półwyspie Koreańskim. Niepokoje społeczne w całej Europie i Stanach Zjednoczonych – etniczne, religijne, ekonomiczne. Wreszcie gorący kocioł, wrzący w zasadzie od zawsze z drobnymi tylko ochłodzeniami stoi na Bałkańskim gazie. Bośnia i Hercegowina, Kosowo z potencjałem do wojny w całym regionie, wszystkich ze wszystkimi, przy cichym wsparciu głównych europejskich graczy. Kryzysy migracyjne, wojny i wojenki w Afryce… świat, w którym się urodziliśmy praktycznie rozmontowywany jest na naszych oczach. I tylko Europa jak ta orkiestra na Titanicu, gra jakby dalej trwał bal.


Radosław Marciniak


Szczęśliwy tata wspaniałego młodego człowieka... 40 latek z ambicjami i apetytem na życie! Zakochany w książkach wariat bez telewizora!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka