"Jak się drwa rąbie, to wióry lecą."- napisał na Facebooku Janusz Korwin-Mikke.
W odpowiedzi na komentarze swoich sympatyków Janusz Korwin-Mikke zabrał głos na Facebooku. Znany ze swojego ambiwalentnego stosunku do PRL-u- a na pewno nie negatywnego- tak napisał o mordzie górników w kopalni "Wujek" : "Co do „mordowania niewinnych ludzi” - nikt nie kazał nikogo „mordować” - a jeśli przy paraliżowaniu 9-milionowej organizacji zginęło tylko kilka osób to jest to niemal cud. Przy budowie każdej dużej fabryki ginie więcej! Śp.gen.August Pinochet obalił socjalizm w Chile – i zrobił słusznie - ale zginęło tam ok.1500 ludzi. Jak się drwa rąbie, to wióry lecą. A czy gdyby przechodził Pan ulicą w St.Petersburgu w 1916 roku, miał przy sobie wiązkę granatów – i zobaczył w suterenie naradę KC bolszewików (jeszcze póki co niewinnych) – to nie wrzuciłbyś Pan tych granatów do środka?"- czytamy.
Lider partii Korwin znany jest ze swojego przychylnego stosunku do Włodzimierza Putina i współczesnej Rosji. Nic więc dziwnego, że Korwin-Mikke uważa, iż współczesna Rosja nie nawiązuje do dziedzictwa Józefa Stalina: "Odpowiadam od końca: Gdzie Pan w Rosji widzi gloryfikację Stalina? Wywalono Go z Mauzoleum i spalono. To w Gruzji Stalin jest uwielbiany (bo Wielkim Rodakiem był – i mnóstwo Ruskich wymordował...). Gdzie Pan w Rosji widzi zamordyzm? A mafie też mamy - tylko tam pomnażają prywatne pieniądze - a u nas rozkradają państwowe... "- pisze.
Inne tematy w dziale Polityka