RadoslawKowalski RadoslawKowalski
367
BLOG

Kółko wzajmnej adoracji

RadoslawKowalski RadoslawKowalski Rozmaitości Obserwuj notkę 5

Jeżeli ostatni program „ Liga + Extra” oglądała pani prof. Magdalena Środa, Kuba Wojewódzki lub inni przedstawiciele postępowego społeczeństwa, to z pewnością do dzisiaj nie mogą uwolnić się od  okropnego uczucia lęku . Homofobia, rasizm, antysemityzm zatruwa nawet polski sport.

Na miejscu Andrzeja Twarowskiego oraz reszty „kółka, wzajemnej adoracji” nie byłoby mi do śmiechu. Znając fanatyzm co niektórych jednostek w walce o tolerancję, wcale nie zdziwiłbym się, jakby sprawa trafiła do prokuratury. Bo jakie wnioski może wyciągnąć postronny widz ? Czarny dostał w mordę od Polaka, bo na to zasłużył. Gdyby nie prowokował ani symulował to, by do niczego nie doszło. A tak , nie było wyjścia Polak, musiał mu przywalić.  Przesadzam ? Wystarczyło posłuchać redaktora Rudzkiego, dla którego problemem jest tylko zachowanie Arboledy. Dla obiektywnego dziennikarza nie istnieje Euzebiusz Smolarka i jego chuligańskie zachowanie. Jest tylko niesforny, trudny w kontaktach, stwarzający problemy Kolumbijczyk.. Przyjmując rolę moralisty  odegrał rolę psychologa stwierdzając, że ten Arboleda, to taki nieprzystosowany to polskiego społeczeństwa dzikus, którego nikt nie lubi. W takim razie dlaczego czepiać się Smolarka ?Z pewnością Rudzki na jego miejscu zachowałby się podobnie. Na całe szczęście w studiu był jeszcze Kazimierz Węgrzyn, który chyba jako jedyny zachował rozsądek. " Ale Panowie, przecież to Smolarek zachował się skandalicznie, a nie Arboleda" - zwrócił  uwagę na sedno problemu osamotniony " Kazek". Dobrze, że to powiedział, bo z wcześniejszych wypowiedzi można by wysnuć inny wniosek. Redaktor Rudzki również zlekceważył wypowiedź Arboledy, który zasugerował, że jego problemy zaczęły się od momentu, jego ewentualnej gry w reprezentacji Polski. Nie rozumiem co w tym jest takiego abstrakcyjnego. Sam uważam, że leczenie naszej reprezentacji masową polonizacją  obcokrajowców nie jest dobrym rozwiązaniem. Wiem, że nie jestem nowoczesny, ale uważam, ze cały urok Mistrzostw Świata czy Europy polega na sportowej rywalizacji określonych wspólnot narodowych oraz identyfikacji z nimi określonych społeczeństw. Dzisiaj Liga Mistrzów jest bardziej prestiżowa, ale nie wywołuje takich emocji jak wspomniane rozgrywki. Myślę, że nie tylko ja sprzeciwiam się zbyt pochopnym nominacjom do kadry piłkarzy z innych nacji. Co więcej, jest wielu piłkarzy, którzy tak myślą. Polscy piłkarze solidaryzujący się ze sobą mają w tym szczególny interes. Przecież żaden z nich nie chce, żeby jakiś Murzyn , Chińczyk czy kto tam jeszcze odbierał im szansę uczestnictwa w ME. Co jak co, ale w obliczu zagrożenia obcych sił, my Polacy potrafimy się jednoczyć. Przedstawione argumenty wskazują, że niechęć do Arboledy może być uzasadniona. Na pewno nie jest żadną teorią spiskową. Dlatego zamiast rozmywać odpowiedzialność za takie wydarzenia, należy jednoznacznie potępić boiskowe chamstwo oraz brutalność. Ponieważ jednostronny atak na Arboledę może tylko zaognić sytuację. A takie złe zjawiska trzeba niszczyć w samym zarodku.
Co niektórzy mogą pomyśleć, że przedstawiam Arboledę jako biednego, słabego, nieustannie gnębionego chłopaczka. To nieprawda !!! Arboleda nie należy do grzecznych chłopców ,ma swoje za uszami, a w każdym konflikcie zazwyczaj na leży po obydwu stronach. Wierzę, że prowadził swoja grę wobec Smolarka starając się go wyprowadzić z równowagi. Ale przyznajmy , że sama reakcja Ebiego nie mieści się w kanonach sportowego zachowania , nie jest zgoda z ideą Fair Play. Dlatego próba obrony polskiego piłkarza prowadzi do rozmycia odpowiedzialności oraz odwrócenia ról : Kata oraz ofiary.
Mówię to bez złych emocji jako oddany fan Andrzeja Twarowskiego i całej redakcji sportowej Canalu Plus. Dzisiaj jesteście najbardziej opiniotwórczym środowiskiem piłkarskim w naszym kraju. Może dlatego, należy od was wymagać znacznie więcej.


     
 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Rozmaitości