RadoslawKowalski RadoslawKowalski
30
BLOG

Święto futbolu

RadoslawKowalski RadoslawKowalski Rozmaitości Obserwuj notkę 5

Pisze te słowa pod wpływem dużych emocji. Właśnie się skończył mecz Arsenal – Barcelona. Jakie to szczęście, ze przed nami jest jeszcze rewanż.

Miałem w planach napisać swoje przewidywania wydarzeń tego spektaklu. Zastanawiałem jak zatytułować mój tekst. Olśniło mnie !!! Wymyśliłem - Jeśli wyłączą mi dzisiaj o 20 : 45 prąd, to wbije sobie brzytwę w serce. Tytuł może zbyt prowokacyjny kontrowersyjny , ale jakże oddający emocje , każdego miłośnika futbolu.

A dzisiaj mieliśmy święto najpopularniejszej dyscypliny. Każdy, o tym wiedział . Dzisiaj, wczoraj , tydzień temu. Zresztą nieważne. Co tu dużo mówić; Arsenal kontra Barca i wszystko jasne. Zazwyczaj spotyka się piękna z bestią. Dzisiaj spotkała się królowa z księżniczką. Dwie najpiękniej grające drużyny na świecie. Wiadomo Barcelona jest zdecydowanie lepsza . Być może o parę klas. Ale przecież Arsenal jest też Barceloną, tyle , że trochę inną, angielską. Każdy , kto śledzi rozgrywki Premier League, wie o tym doskonale. Drużyna Wengera to taka perełka na Wyspach.

Ale co to był za mecz . Jedno możemy stwierdzić, na pewno. Łukasz Fabiański może zapomnieć o pierwszym składzie. To co dzisiaj pokazała Almunia jest niewiarygodne. To, ze nie padła bramka dla Barcy w pierwszym kwadransie spotkania jest jakąś całkowitą abstrakcją , obiecywanym przez Tuska cudem. I znowu wróciły koszmary angielskich kibiców. Te fatalne spotkania z Manchesterem, z Chelsea. I znowu 2 : 0. Stawiamy w ciemno będzie tak jak ostatnio 3 : 0. Nie tym razem . Co się stało. Najpierw Walcott, potem Fabregas.

Spotkanie zakończyło się wynikiem 2 : 2. Czyż nie jest to  symboliczny rezultat ? Czy nie odzwierciedla on mentalności, kultury piłkarskiej obydwu drużyn ?

Barcelona to poezja, to kosmos, grupa artystów piszących niekończący się piłkarski poemat. Moje serce zawsze jest po stronie Arsenalu, ale Barcelona jest najlepsza, jest ponad wszystkimi. Tak samo jest z muzyką. Jest wiele rewelacyjnych zespołow, ale Beatlesi są ponad wszystkimi, są nieosiągalni, wyprzedają epokę.. Tak to jest, są ludzie, którzy są poza zasiągiem, którzy rodzą się po to, żeby tworzyć historię.

Wiem, że Arsenal ma małe szanse w rewanżu , jeżeli one w ogóle istnieją. Mimo wszystko mam nadzieję, że zobaczymy znowu wspaniałe widowisko. Niech piłkarze wezmą sobie do serca słowa Freddiego Merkurego : Show must go on.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Rozmaitości