Światowe media donoszą o możliwej prowokacji ze strony Rosji uzasadniającej agresję Rosji na Ukrainę: "No, takiej bzdury jeszcze nie widziałem: https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/8349288,rosja-prowokacja-inwazja-ukraina-usa-wywiad.html Zaczynam tęsknić za propagandą komunistyczną, wedle której podstępni imperialiści amerykańscy ograniczali się jednak do zrzucania stonki ziemniaczanej na nasze postępowe kartofle..."- skomentował całą sprawę na Twitterze Janusz Korwin-Mikke.
I nie jest to taka jedyna wypowiedź popularnego polityka "w muszce". Gdyby prześledzić z ostatnich lat wypowiedzi Korwina o Rosji to trudno oprzeć się wrażeniu, że jest to powtarzanie propagandy Kremla. Wyłania się z nich obraz Włodzimierza Putina: "osoby niewinnej, niezdolnej do żadnego zła, niesprawiedliwie atakowanej przez zachód". Korwin-Mikke wypowiada się o współczesnej Rosji zawsze korzystnie, w jej interesie. Chodzi o ocieplanie wizerunku Putina, zdejmowanie odpowiedzialności ze wszystkich bandyckich jego czynów, usprawiedliwianiu działań Kremla- temu służą te wszystkie wypowiedzi, pomimo tego, że są strasznie głupie, idiotyczne i absurdalne. Pytanie czemu Korwin-Mikke robi z siebie kretyna- może musi? Bo jak inaczej wytłumaczyć wypowiedzi według których Juszczenko, Nawalny, Skripal zostali otruci przez USA a nie przez Rosję? Jakże inaczej wyjaśnić słowa w których Korwin nazwał nienormalnymi ludźmi tych, którzy sugerowali, że to Rosja mogła zestrzelić samolot podczas wojny rosyjsko-ukraińskiej w 2014 roku: "Najbardziej prawdopodobna hipoteza jest taka, że to Ukraińcy mieli zestrzelić samolot. z panem Putinem. Tylko się biedaki się pomylili. Człowiek, który podejrzewa o to Rosjan albo separatystów ma nie po kolei w głowie"- oznajmił Korwin-Mikke. W ten sam sposób Korwin-Mikke wypowiedział się o ludziach, którzy twierdzili, ze kryzys imigracyjny na granicy polsko- białoruskiej powstał z inicjatywy Rosjj; według niego ci komentatorzy to również ludzie niespełna rozumu. Co ciekawe zaliczają się do nich: Michalkiewicz oraz Ziemkiewicz, sympatycy Korwina i jego wieloletni współpracownicy. Ziemkiewicz powiedział nawet, że każdy kto podważa to, że Putin nie maczał w tym placów jest idiotą. Skądinąd Michalkiewicz postulował, aby w proteście przeciwko narzucanym nam przez USA roszczeniom żydowskim zaprosili na nasze terytorium wojska rosyjskie. Nie ma co, piękne towarzystwo!
Kiedy w 2009 roku na Gruzję jechały czołgi rosyjskie, do zatrzymania, których przyczynił się śp. Lech Kaczyński Janusz Korwin- Mikke twierdził, że to Gruzja wywołała tą wojnę. Podobnie jest i teraz kiedy Ukrainie grozi inwazja rosyjska; Korwin twierdzi, że "Rosja może zrobić porządek z Ukrainą". Według niego Putin gromadzi wojska nie po to, żeby zaatakować Ukrainę, ale żeby zastraszyć zachód, a każdy kto straszy "agresją rosyjską" jest agentem Putina. W jego ocenie planowa prowokacja Moskwy uzasadniająca inwazję na Ukrainie, którą ujawniły media to wielka bzdura: " No, takiej bzdury jeszcze nie widziałem: https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/8349288,rosja-prowokacja-inwazja-ukraina-usa-wywiad.html. Zaczynam tęsknić za propagandą komunistyczną, wedle której podstępni imperialiści amerykańscy ograniczali się jednak do zrzucania stonki ziemniaczanej na nasze postępowe kartofle."- napisał na Twitterze. W obliczu grożącej wojny ze strony Moskwy przypomnijmy co mówił Korwin- Mikke o skłonnościach militarnych Putina; według niego on nie jest imperialistą, to umiarkowany konserwatysta, który nawiązuje do dziedzictwa ZSRR, ponieważ pragnie tego lud rosyjski, który tęskni za Stalinem. A przecież sam Putin mówi, ze dla niego rozpad ZSRR było dla niego największą tragedią XX wieku i większość ekspertów mówi otwarcie, że Putin dąży do odbudowy dawnego imperium; mówi o tym również Michalkiewicz przyjaciel Korwina; mówił o tym w słynnych proroczych słowach Lech Kaczyński już w 2009 roku w Gruzji; a Korwin-Mikke dalej udaje , że tego nie widzi. Do tego dochodzą wypowiedzi, że carowie Rosji byli lepszymi władcami Polski niż rodzimi królowie; że carat w drugiej połowie XIX wieku był świetnym czasem dla Polski. Te wypowiedzi nie są przypadkowe; ich skutkiem jest to, że niektórzy wyborcy Konfederacji tak nienawidzą obecnej Polski, że z utęsknieniem wyczekują na interwencję Putina i kolejnych rozbiorów. To Targowica!
Oczywiście Korwin od samego początku nie miał żadnych wątpliwości w sprawie katastrofy smoleńskiej;żadnych w sprawie śledztwa- za to ogromną wiarę w rosyjska wersję zdarzeń. Według niego.oczywiście nie mógł tego zrobić Putin bo nie miał w tym korzyści ale Jarosław Kaczyński już tak, bo przecież omal nie wygrał wyborów prezydenckich. Polityk Konfederacji razem z innymi propagandzistami salonu lewicowo-liberalnego naśmiewał się i szydził z tzw"sekty smoleńskiej" czyli tymi, którzy powątpiewali w oficjalną wersję zdarzeń i nie wykluczali zamachu. Zawsze twierdziłem, że katastrofa smoleńska to papierek lakmusowy pokazujący prawdziwe oblicze różnych łajdaków; wówczas różne agentury zostały zaktywizowane i poszczególnym "śpiochom" kazano śpiewać z właściwego klucza bo sprawa była zbyt poważna. Przypominam, że przed tym wydarzeniem zorganizowano całą kampanię nienawiści wobec śp Lecha Kaczyńskiego robiąc z niego "kłótliwego dziada", który wpycha się tam gdzie go nie chcą; Radosław Sikorski na wiecu wyborczym kazał wołać za sobą: "były prezydent Lech Kaczyński" a Bronisław Komorowski mówił w jednym z wywiadów dla RMF FM: "że prezydent gdzieś poleci i wszystko się rozwiąże"..Kiedy doszło już do tego tragicznego wydarzenia od samego początku powtarzano kłamstwa; według których pijany prezydent kazał lądować pilotom w trudnych warunkach i dlatego doszło do tragedii. I Korwin- Mikke ramię w ramię z innymi funkcjonariuszami systemu wpisywał się w tą retorykę.
W żadnym wypadku nie wierzę w przypadkową popularność tego człowieka w III RP; że zauroczony jego intelektualnymi walorami Jerzy Urban kazał go pokazywać w telewizji. Raczej jestem skłonny wierzyć tym ludziom, byłym współpracownikom Korwina, którzy twierdzą, że słynny polityk "w muszce" zawsze robił wszystko aby skompromitować wszelkie inicjatywy na prawicy i nie dopuścić do zbudowania na niej poważnej siły.
.
Inne tematy w dziale Polityka