Tomasz Terlikowski usprawiedliwia pomysł wprowadzenia "paszportów szczepionkowych" oraz tzw."segregacje sanitarną".
Parlament Europejski przyjął wprowadzenie tzw. "paszportów szczepionkowych". Będzie to dokument potwierdzający zaszczepienie danej osoby, stwierdzenie negatywnego wyniku bądź wyleczenie się z infekcji. Pomysł jest uważany za kontrowersyjny, ponieważ wprowadza tzw."segregację sanitarną" i dzieli ludzie na lepszych i gorszych.
Według katolickiego i konserwatywnego dziennikarza Tomasza Terlikowskiego wprowadzenie "paszportów szczepionkowych" jest słuszne : "Jestem zwolennikiem paszportów szczepionkowych. Tak wiem, że oznaczają one dyskryminację osób, które nie chcą się szczepić, ale powodem owej dyskryminacji jest zdecydowana odmowa solidarności społecznej owych osób, a także lekceważenie praw innych”- napisał na swoim Facebooku.
Swoją wypowiedź Terlikowski uzasadnił zasadę z Prawa Rzymskiego, że "chcącemu nie dzieje się krzywda": "Jeśli więc ktoś nie chce się zaszczepić, to jest to jego akt wyboru, który wiązać się może z tym, że nie będzie on miał dostępu do pewnych usług czy możliwości wyjazdu. To jego wybór i nie powinien on mieć do nikogo o to pretensji. Nie istnieją ani finansowe, ani religijne powody do odmawiania szczepień. Państwo gwarantuje darmowe szczepionki, a wszystkie poważne wyznania chrześcijańskie, a także wielkie religie świata nie tylko akceptują, ale i wspierają szczepienia”- stwierdził.
Swojego oburzenia wpisem Terlikowskiego nie krył redaktor naczelny "Najwyższego Czasu" Tomasz Sommer, który porównał go do stalinisty: "Terlikowski sięgnął dna. Czy on naprawdę nie rozumie, że pisze jak stalinista?”- zapytał. Również Łukasz Warzecha nie krył swoje rozczarowania i wypowiedź Terlikowskiego uznał za "duży zawód".
Swoją opinią w tej sprawie podzieliła się też Kaja Godek: "Większość szczepionek na C19 jest skażona aborcją - albo na etapie produkcji albo na etapie testów.Red. Terlikowski chce wymuszać na ludziach branie takich preparatów poprzez wprowadzanie segregacji i tzw. paszportów szczepień. Kiedyś zadeklarowany obrońca życia, dziś przeszedł na skrajnie inną pozycję - nie tylko sam akceptuje korzystanie z owoców zbrodni, ale chce zmusić wszystkich do takiej samej akceptacji."- napisała na Facebooku. Po czym wezwała dziennikarza katolickiego do opamiętania: "Apeluję jednak do red. Terlikowskiego - Tomku, opamiętaj się! Ze względu na krew tych dzieci, które trzeba było zabić, aby powstały preparaty, które tak usilnie stręczysz Polakom."- czytamy.
Inne tematy w dziale Kultura