"Polska już miała BBWR, a po wojnie masę służących władzy bezpartyjnych komunistów, tak że w sumie nic nowego."- napisał o Lewicy Tomasz Lis.
Nie milkną echa po spotkaniu Mateusza Morawieckiego z posłami kluby Lewicy. Według redaktora naczelnego "Newsweeka" Tomasza Lisa Lewica popełniła błąd i zapewniła PiS-owi kolejna lata rządów: "Dla „dobra Polski” udawana opozycja za chwilę zagwarantuje Kaczyńskiemu kolejnych sześć lat rządów. Biedny kraj."- czytamy.
Według Lisa Lewica jest systemową opozycją, która działa w interesie rządu: "Co to jest „ konstruktywna opozycja”? To taka opozycja, która ratuje władzę, gdy ta traci w parlamencie większość(...)Największe transfery tej kadencji to, z całym szacunkiem, nie pani Mucha , Pani Pawłowska i pan Zimoch, ale przejście, tuż przed fundamentalnym głosowaniem dwóch formacji, jednej parlamentarnej i drugiej, trochę parlamentarnej, na stronę władzy. To są prawdziwe transfery.."- napisał Lis na Twitterze.
Kilka dni temu na ten temat napisał artykuł Cezary Michalski, który ostrzegał, że Kaczyński zorganizował kolejną intrygę i chce w ten sposób rozegrać opozycję. Z kolei politycy Konfederacji stwierdzili, że politycy PiS dogadując się z Lewicą w sprawie poparcia Funduszu Odbudowy dokonali zdrady stanu.
Inne tematy w dziale Polityka