Według Janusza Korwin-Mikkego współczesna Rosja nie prowadzi polityki imperialnej:"Putin jest bardzo umiarkowanym przywódcą Rosji"- powiedział polityk Konfederacji.
Kilka lat temu na wiecu w Gruzji śp. Lech Kaczyński ostrzegał świat, że w perspektywie następnych lat Rosja może zaatakować kraje bałtyckie w tym również Polskę. Co prawda na granicy z Ukrainą gromadzi się wojsko rosyjskie to według Korwin-Mikkego Putin nie ma ambicji imperialnych: "Oskarżanie go(Putina) o to, że jest imperialistą jest oczywistym absurdem.Putin nie przyłączył do Rosji południowej Osetii, która o to prosi; nie przyłączył Abchazji, która o to nie prosi; nie przyłączył Nadniestrza, które o to prosi i nie przyłączył dwóch republik: Donieckiej i Ługańskiej, które go błagają- Putin nie tylko ich nie przyłączył ale ich nie uznał. Co prawda przyłączył Krym, ale przypominam Krym ogłosił niepodległość i potem przyłączył do Federacji Rosyjskiej co oczywiście było wcześniej ustalone i uzgodnione"- powiedział.
Według niego obecność rosyjskich "zielonych ludzików" na terenie Rosji sprowadzała się do tego, że proponowali oni żołnierzom ukraińskim większy żołd: "Przecież oni("zielone ludziki")nikogo nie zabijali ani nie mordowali - tam ofiar nie było, zginął jeden Rosjanin i Ukrainiec przez pomyłkę przy zajęciu Krymu.Natomiast z"zielone ludziki"działały w ten sposób, ze stawał przed batalionem ukraińskim "zielony ludzik" w mundurze majora rosyjskiego i mówił: u nas żołd dwa razy wyższy. I na tym bunt ukraiński się kończył"- stwierdził.
Kiedyś Władimir Putin powiedział, że rozpad Związku Radzieckiego był największym dramatem w jego życiu. Pomimo tego Korwin-Mikke uważa, że obecny prezydent Federacji Rosyjskiej nie jest zwolennikiem Stalina a nawiązuje do jego dziedzictwa tylko dlatego, ponieważ w opinii Rosjan Stalin był największym przywódcą w historii Rosji i mają sentyment do Związku Sowieckiego: "Gdyby Putin mówiłby co on naprawdę myśli o Stalinie to by nie wygrał wyborów"- powiedział.
Co ciekawe polityk Konfederacji uważa, że to Rosja przyczyniła się do rozpadu Związku Sowieckiego: "Potem obalono Związek Sowiecki i uwaga, Rosja jako jeden z pierwszych krajów uciekła z Związku Sowieckiego. W Puszczy Białowieskiej naradzali się przywódcy: Ukrainy, Białorusi i Rosji i postanowili rozwiązać Związek Sowiecki.To Rosjanie go rozwiązali"- ogłosił.
Oczywiście według Korwin-Mikkego twierdzenie, że Rosja dokonała zamachu w Smoleńsku jest totalnym absurdem: "Nie wierzę w bzdury, że Rosjanie w Smoleńsku zamordowali nam prezydenta oraz 96 ludzi. To jest totalna i kompletna bzdura. Rosja nie miała w tym żadnego interesu.... jakiś kompletny nonsens. Trzeba by to dobrze umotywować, a komisja Macierewicza tego nie robi"- stwierdził.
Korwin-Mikke wytłumaczył, że ani on ani jego partia nie należą do agentury rosyjskiej Polityk Konfederacji podkreślił, że gdyby tak było to publicznie atakowałby Rosję maskując się w ten sposób i na pewno nie chodziłby oficjalnie do Ambasady Rosyjskiej.
Całą wypowiedź Korwin-Mikkego można obejrzeć pod tym linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=vp8iwsz-ZSQ
Inne tematy w dziale Polityka