Nie ustają spekulacje na temat przyszłości Leo Messiego; media wymieniają potencjalne kluby do których genialny Argentyńczyk miałby odejść po zakończeniu obecnego sezonu. Wiadomo, że Messi nie jest szczęśliwy w Barcelonie i chciał już odejść z katalońskiego klubu w poprzednim sezonie. Argentyńczyk ma 33 lata i pod koniec kariery chciałby jeszcze osiągnąć sukces i zdobyć jakieś trofea, a Barcelona mu tego nie gwarantuje. Wiadomo, że lider "Blaugrany" był skonfliktowany z poprzednim prezydentem klubu, ale teraz nowym-starym prezydentem został Laporta, za którego czasów Barcelona osiągała największe sukcesy i była uważana za najlepszą drużynę w historii futbolu. Wiadomo, że Laporta chce za wszelką cenę zatrzymać Messiego w klubie; Argentyńczyk stawia warunki domaga się poważnych wzmocnień drużyny tak żeby Barcelona grała o najwyższe cele.
Najbardziej zainteresowani sprowadzeniem Argentyńczyka są Manchester City oraz PSG. "The Citizens" prowadzi były trener Barcelony Pep Guardiola, który osiągał z "Dumą Katalonii" największe sukcesy. Zna on Messiego jak mało kto. Ale ponoć największe szanse na ściągnięcie Argentyńczyka ma przebogaty PSG. Donosi o tym brazylijski dziennikarz sportowy według którego władze francuskiego klubu są spokojni o transfer Messiego: "Brazylijski dziennikarz Marcelo Bechler pracujący dla TNT Sports uważa, że działacze paryskiego klubu są bardzo spokojni i przekonani, że uda im się przekonać zawodnika do transferu. Mówi się o "sporym optymizmie" w PSG, głównie ze względu na projekt klubu, który ma być dla Messiego o wiele ciekawszy niż Barcelona, a także sytuację ekonomiczną, która pozwoli na opłacenie jego pensji."- czytamy na sport.pl. Ponoć jeden z zawodników PSG powiedział, że jego drużyna ostatni raz grała przeciwko Messiemu (PSG grało z Barceloną w 1/8 finału Champions League):" Brazylijski dziennikarz Marcelo Bechler pracujący dla TNT Sports uważa, że działacze paryskiego klubu są bardzo spokojni i przekonani, że uda im się przekonać zawodnika do transferu. Mówi się o "sporym optymizmie" w PSG, głównie ze względu na projekt klubu, który ma być dla Messiego o wiele ciekawszy niż Barcelona, a także sytuację ekonomiczną, która pozwoli na opłacenie jego pensji".- czytamy.
Jeżeli by do tego doszło to PSG w końcu mogłoby wygrać Ligę Mistrzów o czym nieustannie marzy. Z drugiej strony gdyby Messi odszedł do francuskiego klubu nie można by było odeprzeć wrażenia, że decydujący tu był czynnik finansowy. Nie sztuką bowiem jest odchodzić z drużyny, kiedy jej nie idzie ale być z nią na dobre i na złe. Gdyby sir Alex Ferguson podobnie myślał to by nie pracował w Manchesterze United tyle lat i nie zdobył tyle trofeów.
Inne tematy w dziale Sport
