Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
"Wiodące miasta na świecie, które wdrażają koncepcję 15-minutowego miasta to m.in. Melbourne"
Byłeś kiedyś w Melbourne? Gdybyś był, nie pirerdoliłbyś głupstw.
Z historii pamiętam piąte przez dziesiąte, że Zyklon B potrzebował 10 minut żeby zabić ludzi stłoczonych w komorze gazowej. Zostaje pięć minut na transport zwłok do krematorium...zaraz... ale co z emisjami z komina?
Tym bardziej mnie ciekawi, w jaki sposób Melbourne, w którym bywam i znam nieźle, wciela wżycie ideę de facto obozu koncentracyjnego.
Nasza cywilizacja opiera się na ignorowaniu efektów drugiego i trzeciego rzędu.
Ja trzymałbym się gazu...
A w energetyce miksu opartego na bezpieczeństwie i czystości.
benzynę syntetyczną z dwutlenku węgla
______________________-
Antidotum na bolączki współczesnego świata.
Można dodać, natura już to wymyśliła.
Myślę, że samochody "na baterie" są tylko chwilowym stadium przejściowym, a w przyszłości zapanuje nam wodór.
Pierwsze konstrukcje już są. Potrzebna jest budowa nowej infrastruktury. Wszystko przed nami, tzn młodzieżą, bo ja chyba już nie doczekam.
Albo odwrotnie Rosja miała sprzedawać czarny wodór Niemcom jako zielony....
https://www.hotcars.com/heres-why-evs-struggle-cold-weather/
Norweska Federacja Samochodowa doszła do wniosku, że zimna pogoda może zmniejszyć zasięg samochodu elektrycznego o co najmniej 20 procent.
" jakoś sieć energetyczna daje radę, pewnie nie będzie 100 proc.OZE, jest jeszcze en.atomowa, "
Do energetyki atomowej towarzysze ekologiści nie dopuszczą, bo dostępność dużej ilości czystej energii 24/7 podtrzymałaby kapitalizm a podstawowym celem tego zielonego cyrku jest żeby kapitalizm upadł.
" w Norwegii za chwilę połowa aut to będą elektryki i jakoś sieć......"
Zwracam Ci uwagę że Norwegia jest krajem który od lat obniża swoją zamożność z sztuczny sposób bo Oni mają tyle kasy z ropy że stać ich na wszystko. Rozumiem że postulujesz znaczne obniżenie poziomu życia polaków tylko dlatego aby kasę przeznaczyć na sieci energetyczne ???
Kierunek więc sam sie narzuca i jest oczywisty -> DEPOPULACJA. Oczywiście humanitarna. Można wprowadzić dodatkowe ulgi w prenumeratach Netflixa za brak dzieci. Albe te "sz".
To dlaczego wszyscy pyszczą, skoro po prostu wystarczy poczekać cierpliwie, aż Matka Natura w swojej mądrości wymorduje połowę populacji Ziemi przy pomocy ocieplenia, czyniąc całą Afrykę i kawał Azji niezdatnymi do zamieszkania?
https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/1056944,dlaczego-ekologisci-boja-sie-globalnego-ocieplenia
Przekażę moim praprawnukom. W razie potrzeby przeniosą się najpierw na Tasmanię, a potem na Antarktydę
"...skąd weźmiemy lit, nikiel, kobalt, mangan i grafit, aby zbudować wszystkie akumulatory do pojazdów elektrycznych bez zwiększania kosztów ich kosztów?"
"„Elektryfikacja” wszystkiego uczyni świat tak samo zależny od Chin, "
Z Australii weźmiemy.
Złoża rud miedzi, litu, niklu, kobaltu, manganu, i pierwiastków ziem rzadkich mamy w Australii, w ilości skolko ugodno. Możemy dostarczyć rudę z istniejących kopalni - po cenach rynkowych. Jeżeli istniejące kopalnie są za małe i trzeba je rozbudować, albo trzeba zbudować nowe kopalnie na udokumentowanych złożach, to możesz u nas zainwestować i zbudować w Australii swoje własne kopalnie i/lub rafinerie przetwarzające rudę na produkt gotowy. Może będzie cię to kosztowało więcej niż import z Chin, bo nasi górnicy nie pracują za miskę ryżu, ale za to nie będziesz zależny od Chin i kaprysów Chińskiej Partii Komunistycznej..
."...akumulatory do pojazdów elektrycznych bez zwiększania kosztów ich kosztów?"
Albo chcesz mieć tanie akumulatory, ale być zależnym od Chin, albo zgadzasz się na droższe akumulatoiry, ale bez zależności od Chin. Nie da się tak wykręcić, żeby i rubla zarobić i cnoty nie stracić, tj. jednocześnie mieć tanie akumulatory i świat niezależny od Chin.
Zamienił stryjek siekierkę na kijek ...Czyli Rosję na ChRL.
Cholernie pan pesymistyczny.
To zależy...
Myślę, że będzie korekta i wybór optymalnego dla ludzi rozwiązania...
Dokładnie tak
Ku pamięci:
Dawno dawno temu odgórnie zakazano stosowania ołowiu w benzynie co miało spowodować masową apokalipsę wśród silników samochodowych.
"a już skończyłem 55 lat i moja perspektywa to maksymalnie 4-5 lat i nie widzę problemu w tym co będzie za 10-20 czy 30 lat "
Pan mieszka gdzieś, gdzie średnia długość życia mężczyzny wynosi 59-60 lat? Jakucja, Kamczatka, Mordwinia?
Mi nie chodzi o rozwój technologii opartych na prawach rynku...
Chodzi mi o "postępowców" głoszących idee naprawy i ratowania świata.
To nie oni wymyślili telefony, komputery...
Czy ktos dokonal calkowitego bilansu dotyczacego kosztow srodowiskowych produkcji baterii do samochodow elektrycznych? Zakladam, ze pozostale elementy ulegna pewnemu uproszczeniu a wiec powstana tez i oszczednosci.
Tymczasem: Tesla w 2022 r. sprzedała 1.3mln samochodów, czyli na poziomie Volvo. W przyszłym prawdopodobnie przeskoczy BMW.
Zobaczycie sobie dane za kilka miesięcy ale i Tesla 3 i Tesla Y będą w top 10 najlepiej sprzedających się modeli samochodów na świecie.
Co najmniej połowa baterii samochodowych w tym roku nie zawiera ani niklu ani kobaltu. I ta technologia będzie zyskiwała na popularności.
Fabryki do recyclingu akumulatorów czekają na materiał - którego jest za mało, bo trwałość baterii jest wyższa niż przewidywania.
Z jednej strony systematycznie rośnie gęstość energii w akumulatorach samochodowych.
Z drugiej jest coraz więcej technologii magazynowania opartych np na wodzie zamiast litu do magazynów stacjonarnych.
Itd itd...
Wodór znajdzie swoje zastosowanie w przemyśle ale raczej nie w transporcie.
Toyota Mirai jest już w sprzedaży.
Zobaczymy co będzie z autobusami miejskimi, ale pociągi wodorowe są w odwrocie
A dołożyć trzeba do tego większość drogowego transportu towarów.
Pozyskiwanie większości minerałów na baterie powoduje dewastację środowiska naturalnego.
Tyle że... w większości dzieje się to w krajach 3go świata, więc tak naprawdę nikt się tym nie interesuje.
Nie ma efektywnej technologii recyklingu paneli słonecznych.
A zużyte panele mają kategorię toksycznych śmieci.
Pojazdy elektryczne faktycznie nie sprawdzają się w warunkach gdzie potrzeba pokonania większych odległości, w sytuacji wysokich czy niskich temperatur.
I - samochody elektryczne są już droższe.
Po likwidacji konkurencji, będą stawać się jeszcze droższe.
Zgadzam się ze zdaniem, że w przyszłości (niedalekiej) większości ludzi nie będzie stać na samochód.
Będzie się wynajmować go jako określoną usługę, coś na kształt obecnego Ubera.
Wtedy kiedy nie ma innego wyjścia.
I czekać aż nowe technologie będą wymyślone.
A w międzyczasie wrócić do głodu i nędzy.
"przyjdzie w określonym czasie"