O co Im chodzi z decentralizacją Polski?
Jak nie wiadomo o co chodzi zawsze chodzi o pieniądze….Tym razem Oni chcą upiec kilka pieczeni na jednym ogniu.
1. Premier RP Mateusz Morawiecki i Rząd RP Dobrej Zmiany, zakręcili na szczeblu centralnym kurki, którymi wyciekały pieniądze z budżetu państwa. Oni stracili koryto i teraz pod pretekstem oddania większej władzy samorządom chcą częściowo to koryto odzyskać, „żeby było tak jak było”.
2. Nowe stołki: W ramach decentralizacji zawartych w Karcie Wojewódzkiej powstałyby też m. in. trzy nowe instytucje: Senat Wojewódzki (z urzędu zasiadaliby w nim prezydenci, burmistrzowie i wójtowie), Naczelny Sąd Wojewódzki (zajmujący się prawem miejscowym) oraz Kolegium Województw (tzw. wojewódzka Rada Ministrów, złożona z zarządów województw).
3. Samorząd bez kontroli staje się „republiką kolesi”. Ile szkół w ramach szukania koryta dla swoich samorządy zlikwidowały, przedszkoli. Jak wygląda reprywatyzacja w Warszawie i innych miastach. Spółki komunalne zajmujące się obsługą infrastruktury sprywatyzowane przez samorządy stały się jemiołami żerującymi na mieszkańcach.
4. Regionalizacja czytaj atomizacja nigdy nie służyła polskiej racji stanu. Nasze położenie geopolityczne często Polskę czyniło obszarem innych państw. Jeszcze przed rządami Dobrej Zmiany byliśmy i możemy być kondominium interesów Niemiec i Rosji.
5. Decentralizacja to budowanie różnic: Polska A, Polska B może i Polska C, to dzielenie Polaków na lepszych i gorszych, bogatych i biednych...To wykluczanie wielkich inwestycji służących wszystkim Polakom.
6. To eksperymenty związane z inżynierią społeczną, prowadzące do wynarodowienia Polaków.
Opozycja jeśli swój pomysł chce wprowadzić musi zmienić Konstytucję...
Te jesienne wybory są ważniejsze niż myślimy...albo Dobra Zmiana zmieni Konstytucję i zablokuje szaleństwa Opozycji Totalnej albo Oni kiedy będą mogli, to zrobią....
Inne tematy w dziale Polityka