Jak zapobiec kolejnemu kryzysowi finansowemu w USA...
Co spowodowało kryzys finansowy i wielką recesję 2009 roku?
Dziesięć lat po tym wydarzeniu ekonomiści nie mają na to pytanie odpowiedzi. Oczywiście bańka finansowa na rynku mieszkaniowym była bezpośrednią przyczyną, ale to rodzi pytanie, co spowodowało nadmuchanie bańki, która pękła w pierwszej kolejności?
Bardzo ważne jest, aby nigdy nie doszło do powtórzenia błędów, które zlikwidowały ponad 7 bilionów USD bogactwa w USA i spowodowały wzrost stopy bezrobocia, do najwyższego poziomu od trzech dekad.
Bańka na rynku nieruchomości została z pewnością zaostrzona przez naiwną krajową politykę mieszkaniową, która oferowała kredyty hipoteczne o niskich płatnościach z prawie 100-procentowymi gwarancjami podatkowymi dla kredytobiorców nieposiadających zdolności kredytowej. Rząd ułatwił rodzinom kupowanie domów, na które ich nie było stać.
Eksperci uważają, że zła inflacyjna polityka Fedu i niskich stóp procentowych w przyczynach są niedoceniane...
Analitycy ekonomii (m.in. Stephen Moore* ) ze sztabu Donalda Trumpa uważają, że od października 2001 r. do lipca 2006 r. Fed zawyżył sztucznie zaniżone stopy procentowe. Wskazują na to liczby z indeksu cen surowców CRB, który obejmuje wszystko od aluminium po cynk. Ceny surowców w tym okresie prawie podwoiły się (do 84 procent). Ceny ropy wzrosły ponad dwukrotnie, do 75 USD za baryłkę.
Te rosnące ceny zachęciły Amerykanów do inwestowania w hedging inflacyjny - jak domy.
Indeks Case-Shiller 20-Cities Home Price wzrastał w parze z towarami, osiągając najwyższy poziom w lipcu 2006 roku. Następnie Fed wreszcie zauważył inflację i gwałtownie odwrócił kurs, podnosząc stopy procentowe, obniżając wskaźnik CRB o 14 procent w ciągu zaledwie sześciu miesięcy ...Wywołując terapię szokową i pęknięcie bańki...
Zmiana Fedu z inflacji na deflację (przypadkowo) zmiażdżyła rynki papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką. To sprawiło, że recesja, która rozpoczęła się w grudniu 2007 r., była nieunikniona. Następnie drugie odwrócenie kursu przez Fed w czerwcu 2008 r. wyssało z rynku gotówkę, co spowodowało poważny niedobór dolarów, który przyczynił się do upadku realnej gospodarki.
Gdyby Fed obserwował ceny towarów i utrzymywał je na stabilnym poziomie, tych dzikich wahań cen można byłoby uniknąć. Korekta mieszkaniowa mogłaby się jeszcze wydarzyć, ale rzeź ekonomiczna byłaby ograniczona.
Gdzie popełniono błędy?
Boom gospodarczy w latach 1983-2000 charakteryzował się względnie stabilnymi cenami surowców. Ekonomiści nazywają ten okres „Wielkim Umiarkowaniem”, ponieważ wzrost był wysoki, a ceny płaskie. Właśnie to wtedy Fed powinien uważać...
Fed mógłby po prostu przyjąć zasadę ukierunkowania się na stabilne ceny surowców. Taką strategię stosował Paul Volcker na początku lat 80. XX wieku, aby przełamać hiperinflację. Gdyby Fed to uczynił, uniknięto by załamania na giełdzie, a realna gospodarka nie zostałaby wstrząśnięta.
Fed może utrzymać ceny surowców na stabilnym poziomie, sprzedając obligacje, gdy ceny rosną i kupować je, gdy ceny spadają. Inwestorzy byliby także zadowoleni, gdy Fed wycofał się z "rozwijania bilansu", ponieważ powstrzymuje to płynność w dolarach na rynku w deflacyjnym otoczeniu.
Jeśli teraz Fed będzie dążył do utrzymania stabilnych cen w uzupełnieniu do polityki prorozwojowej, regulacyjnej i energetycznej, którą wprowadziła administracja Trumpa, to realny wzrost od 3 do 4 procent przy utrzymujących się rosnących płacach dla pracowników i niskiej inflacji jest łatwo osiągalny przez co najmniej kilka następnych lat ….
*Stephen Moore jest doświadczonym pracownikiem Heritage Foundation i konsultantem ekonomicznym w FreedomWorks. Jest współautorem „Trumponomics: Inside the America First Plan (by ożywić amerykańską gospodarkę)”.
Inne tematy w dziale Gospodarka