Strategia dotycząca dolara
W kuluarach USA toczy się debata dotycząca dolara....
Prezydent Donald Trump chce słabego dolara ale wielu twierdzi, że potrzebuje silnego.
Trump chce, aby FED obniżył stopy procentowe, aby osłabić dolara i zwiększyć eksport.
Wiem, że nie ma idealnych sytuacji....
Inflacja była głównym powodem, dla którego Trump wygrał wybory. W izolacji słaby dolar pomógłby eksportowi, ale kosztem rosnącej inflacji.
Cła są podatkiem od konsumentów i spowolnią gospodarkę. Trump chce silnej gospodarki.
Uważam, że są one elementem gry...
Ponadto kraje podejmują działania odwetowe przeciwko cłom, co nie pomaga eksportowi.
Trump chce, aby FED obniżył stopy procentowe. To osłabiłoby dolara, ale zwykle powoduje wzrost rentowności na długim końcu krzywej stóp procentowych.
Oprocentowanie kredytów hipotecznych wzrośnie. Należy uwzględnić cła na drewno i konstrukcje stalowe.
Spowalniająca gospodarka ograniczyłaby import, ale Trump nie chce recesji. A poprawa bilansu handlowego w czasie recesji i tak jest ulotna.
Prezydent USA Donald Trump powiedział, że kraje BRICS mogą stanąć w obliczu 100-procentowych ceł ze strony Stanów Zjednoczonych, "jeśli chcą grać z dolarem".
"Jeśli dojdzie do skutku w jakiejkolwiek transakcji, będzie to co najmniej 100-procentowa taryfa celna" – powiedział w odpowiedzi na pytanie o kraje BRICS – Brazylię, Rosję, Indie i Chiny ustanawiające własną walutę.
Osobiście ja widzę uczciwość Chin jeśli chodzi o USD, wynika to ze zdrowego rozsądku Xi. Chiny nie chcą mieć statusu waluty rezerwowej, ponieważ oznaczałoby to koniec ich merkantylizmu eksportowego. W tej samej sytuacji są Niemcy...
https://www.salon24.pl/u/r8w8b8j8/1422473,nowa-stara-strategia-gospodarcza-chin
Bardzo ciekawa była rozmowa Trumpa z sekretarz skarbu Bessent o "recesji detoksykacyjnej".
https://www.wsj.com/economy/trump-declines-to-rule-out-recession-45a1513f?mod=hp_lead_pos3
Jednym ze sposobów na osłabienie dolara może być deficyt budżetowy w Stanach Zjednoczonych i niekontynuowanie podwyżek stóp procentowych przez FED...
Jest to jednak sprzeczne z obietnicą Trumpa, że budżet zostanie zrównoważony. A zrównoważenie budżetu wzmocniłoby dolara.
Moim skromnym zdaniem jest to pewnego rodzaju gra...Nie mam wszystkich danych, więc trudno mi to ocenić chodź pochodzę z narodu proroków (to żart)...
Taryfy generują inne dochody... Cła zachęcają zagranicznych producentów do budowania i inwestowania w USA.
Skąd pochodzą te pieniądze?
Deficyt handlowy i nadwyżki na rachunku kapitałowym (inwestowanie w USA) to dwie strony tego samego medalu. Ta sama wartość o przeciwny znaku.
Jest to tożsamość, którą niewielu rozumie.
Pomysł, że podwyżki cen czynią Stany Zjednoczone bardziej konkurencyjnymi, jest idiotyczny, jeśli celem jest zwiększenie eksportu. Więc jaki to jest cel?
Podstawowa zasad handlu od czasów Józefa.
Narody nie handlują, Osoby fizyczne handlują.
Aby dwie osoby mogły handlować (lub firma w imieniu indywidualnych konsumentów), obie strony muszą zgodzić się, że jest to dobra umowa lub nie ma umowy.
Jeśli Chiny subsydiują eksporterów, to chińscy konsumenci płacą ten podatek i jest to z korzyścią dla milionów amerykańskich konsumentów, którzy lubią dobre oferty.
Cła mówią amerykańskim konsumentom, że nie mogą mieć dobrej oferty. Cła są podatkiem nakładanym na konsumentów.
Idiotyzmem jest sądzić, że to Chiny płacą podatek. Albo importer z USA zje cło (mniejszy zysk), albo konsumenci płacą podatek, albo kombinacja.
Możliwe jest również, że istnieje unikanie ceł lub dolar zyskuje na wartości.
Kombinacja wszystkich zjawisk miała miejsce w przypadku Trumpa I. Unikanie i aprecjacja dolara nie są tak prawdopodobne pod rządami Trumpa II.
Co jest celem?
Rozbudowa bazy przemysłowej USA na własne potrzeby, nie na eksport do Chin czy UE. Budowana jest, aby zatrudniać wysoko wykwalifikowanych pracowników i dla amerykańskiego interesu narodowego. A zapotrzebowanie na dolary będzie rosło.
Znaczna część deficytu handlowego wynika z subsydiowania przez Chiny. Tymczasowym rozwiązaniem wydają się być cła. Taryfy muszą być specyficzne dla danego produktu, a nie dla danego kraju.
Zgadzam się, że cła dławią światowy handel. Wierzę, że światowy handel jest dobry. Ale czy każdy handel jest rzeczywiście dobry?
Jeśli jakiś kraj jest gotów wpędzić swoich obywateli w pułapkę ubóstwa, aby uzyskać wpływ na światowy handel, to czy to jest rzeczywiście dobre?
...
Inne tematy w dziale Gospodarka