Moral hazard Prezydenta Zełeńskiego
https://x.com/i/status/1895536974892843162
W mediach były różne komentarze z wieloma się zgadzam z innymi nie.
W Polsce gadające dyżurne głowy mówiły, że Prezydent Zełeński pokazał swoje karty Trumpowi...
Prezydent Zełeński jest bohaterem, ale czy jest dobrym dyplomatą?
Jak donosi The Wall Street Journal Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opuścił w piątek Biały Dom bez podpisania proponowanej umowy dotyczącej praw do minerałów po wojowniczej wymianie zdań z prezydentem Trumpem na temat sposobu negocjowania rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
Obaj przywódcy odwołali wspólną konferencję prasową, która miała się odbyć późnym popołudniem. "Nie szanował Stanów Zjednoczonych Ameryki w ich ukochanym Gabinecie Owalnym" – napisał Trump w wiadomości w mediach społecznościowych. "On może wrócić, kiedy będzie gotowy na Pokój."
Ukraina dążyła do tego, aby spotkanie miało na celu uzgodnienie wsparcia USA wobec rosyjskiej agresji, które miała nadzieję utrwalić w porozumieniu w sprawie minerałów. Nagłe zakończenie sprawy sprawiło, że nie jest jasne, jak dużego wsparcia wojskowego i politycznego administracja Trumpa była gotowa udzielić Kijowowi w nadchodzących miesiącach.
Zaciemniło to również perspektywy, że europejskie siły pokojowe mogą być gotowe do zapewnienia porozumienia, jeśli dojdzie do negocjacji, ponieważ europejscy przywódcy zasygnalizowali, że takie rozmieszczenie będzie wymagało jakiejś formy amerykańskiego wsparcia wojskowego.
Przywódcy Francji i Wielkiej Brytanii spotkali się z Trumpem na początku tego tygodnia, aby zaapelować o amerykański "backstop" dla takich sił i przygotować grunt pod to. Mieli nadzieję, że stanie się to po konstruktywnym spotkaniem między Zełenskim a Trumpem.
Wkrótce po opuszczeniu Białego Domu Zełenski starał się zapewnić Amerykanów i Trumpa, że docenia ich wsparcie.
"Dziękuję Ameryko, dziękuję za wsparcie, dziękuję za tę wizytę" – napisał na "X" "Dziękuję @POTUS, Kongresowi i narodowi amerykańskiemu. Ukraina potrzebuje sprawiedliwego i trwałego pokoju, a my właśnie na to pracujemy".
Napięcia między Zełenskim a Trumpem wypłynęły na jaw w piątek w Gabinecie Owalnym, gdy ukraiński przywódca wezwał USA, by nie ufały prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, a Trump odpowiedział, że Kijów musi zaakceptować, że ma słabą rękę negocjacyjną.
Nawet gdy wymiana zdań stawała się coraz gorętsza, Trump powiedział, że chce, aby Amerykanie to zobaczyli, mówiąc, że będzie to "świetna telewizja". Zełenski namawiał Trumpa i Vance'a do odwiedzenia Ukrainy, ale Vance odrzucił podróże zagranicznych przywódców jako wycieczki propagandowe.
"Nawet po wojnie potrzebujemy, aby nasz naród był bezpieczny" – powiedział Zełenski.
Trump powiedział, że Ukraina byłaby w bardzo niekorzystnej sytuacji w stosunkach z Rosją bez pomocy ze strony Waszyngtonu. "Bez nas nie macie żadnych kart" – powiedział.
Zełeński zagrał blotką Radosława Sikorskiego?(częściowa transkrypcja)
Zełenski: Moi przyjaciele w Polsce martwią się, że w dużej mierze zgadzasz się z Putinem. Jakie jest Twoje przesłanie dla nich?
Trump: Gdybym nie sprzymierzył się z wami obydwoma, nigdy nie zawarłbyś umowy. Chcecie, żebym mówił naprawdę okropne rzeczy o Putinie, a potem mówił: "Cześć Władimir, jak nam idzie z umową?". To tak nie działa. Nie jestem sprzymierzony z Putinem. Nie jestem z nikim sprzymierzony. Jestem sprzymierzony ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki i dla dobra świata. Jestem zestrojony ze światem i chcę, żebym to miał już za sobą. [Rozmowa z dziennikarzami] Widzicie, jaką on [Zełenski] ma [Zełenski] do Putina. Bardzo trudno jest mi pogodzić się z tego rodzaju nienawiścią. …. Chcesz, żebym był twardy? Mógłbym być twardszy niż jakakolwiek istota ludzka, którą kiedykolwiek widziałeś. Byłbym tak twardy, że nigdy nie zawarłbyś umowy w ten sposób. Tak to już jest.
Vance: Próbowaliśmy drogi Joe Bidena, polegającej na biciu się w piersi i udawaniu, że słowa prezydenta Stanów Zjednoczonych znaczą więcej niż działania prezydenta Stanów Zjednoczonych. Tym, co czyni Amerykę dobrym krajem, jest zaangażowanie Ameryki w dyplomację. To właśnie robi prezydent Trump.
Zełenski: [Rozmowa o tym, że Putin ignoruje umowy. Oczywiście nie ma żadnej wzmianki o NATO.]
Vance: Myślę, że to brak szacunku z twojej strony, że przychodzisz do Gabinetu Owalnego i próbujesz rozstrzygnąć sprawę przed amerykańskimi mediami. W tej chwili chodzicie i zmuszacie poborowych do pójścia na linię frontu, ponieważ macie problemy z siłą roboczą. Powinien pan dziękować prezydentowi za próbę zakończenia tego konfliktu.
Na czym polega błąd Zełeńskiego?
Zełenski negocjuje z amerykańską opinią publiczną i UE, a nie z Trumpem.
Ale UE nie kiwnie palcem bez Trumpa. A przeciętny obywatel USA jest bardziej zaniepokojony cenami jaj i czynszem niż tym, co dzieje się gdziekolwiek w Europie.
...
Inne tematy w dziale Polityka