Nowy szeryf w hrabstwie Los Angeles
W goszystowskiej Kalifornii idzie nowe, do tej pory była duża tolerancja wobec przestępców w zarządzanym przez Demokratów stanie.
W czasie pożarów przeszła przez Kalifornie zwiększona fala przestępczości. Niektórzy urzędnicy zrezygnowali z wcześniejszych zarządzeń władz politycznych i stanęli po stronie zwykłych obywateli. Bohaterem hrabstwa Los Angeles stał się prokurator okręgowy hrabstwa Los Angeles Nathan Hochman.
Na jego polecenie organy ścigania, które czekały na taką osobę przystąpiły do normalnych działań. W ciągu pierwszych sześciu dni pożarów dokonano ponad 30 aresztowań w strefach pożarów w całym hrabstwie Los Angeles.
Nathan Hochman postawił 10 osobom zarzuty popełnienia przestępstw w związku z przestępstwami popełnionymi podczas niszczycielskich pożarów.
"Pozwólcie, że wyrażę się jasno: jeśli wykorzystacie tę tragedię, aby polować na ofiary tych śmiertelnych pożarów, znajdziemy was i będziemy ścigać was w najszerszym zakresie prawa" – powiedział Hochman.
Dziewięć zarzutów dotyczy włamań, a jeden oskarżony został oskarżony o podpalenie za umyślne wzniecenie pożaru. Wśród zarzutów postawionych w związku z domniemanymi przestępstwami w pobliżu obszaru pożaru Palisades, "22-letni Martrell Peoples i 21-letnia Damari Bell stoją w obliczu zarzutów włamania do mieszkania pierwszego stopnia i grabieży w nagłych wypadkach, z zarzutami kradzieży na wielką skalę przekraczającą 200 000 dolarów. Peoples, który przebywał na zwolnieniu warunkowym z więzienia stanowego, i Bell, która jest w zawieszeniu, są również oskarżeni o naruszenie przepisów dotyczących broni palnej. Jeśli zostanie skazany, Peoplesowi grozi dożywocie, podczas gdy Bell grożą 22 lata i 8 miesięcy. 27-letni Travon Coleman próbował uciec przed policją i uderzył w inny pojazd w centrum Los Angeles, raniąc kierowcę. Coleman uciekł pieszo, ale później został zatrzymany. Grozi mu zarzut potrącenia i ucieczki z miejsca wypadku, a jeśli zostanie skazany, może otrzymać karę dożywotniego więzienia.
Hochman ostrzegł szabrowników, że są winni różnego stopnia włamań, kradzieży na wielką skalę i spisku – z których wszystkie są przestępstwami. Dwie osoby zostały aresztowane za udawanie strażaków w celu uzyskania dostępu do domów w strefie ewakuacji przeciwpożarowej Palisades. Policja w Los Angeles powiedziała, że zwraca szczególną uwagę na każdego, kto pojawia się na arenie – w tym na zewnątrz weryfikuje prywatnych pracowników ochrony zatrudnionych przez właścicieli domów do monitorowania ich nieruchomości. Utrudniło to wysiłki organów ścigania mające na celu eskortowanie niektórych właścicieli domów do powrotu do ewakuowanych obszarów dla ich zwierząt domowych i leków.
Hochman i prokurator generalny Kalifornii Rob Bonta (D) ostrzegają opinię publiczną przed zawyżaniem cen. Zgodnie z prawem stanu Kalifornia firmy nie mogą podnieść cen o więcej niż 10% w sytuacji awaryjnej. "Wciąż są ludzie w naszej społeczności, którzy zamiast mówić 'dziękuję', patrzą na to jako na okazję do popełnienia przestępstwa i czerpania nielegalnych zysków i korzyści z sytuacji" – powiedział Hochman na konferencji prasowej 13 stycznia. Biuro prokuratora generalnego poinformowało, że pojawiły się już doniesienia o zawyżaniu cen przez hotele i firmy zajmujące się zaopatrzeniem medycznym.
Bonta ostrzegł, że po niszczycielskich pożarach w przeszłości pojawiły się "firmy i właściciele, którzy wykorzystują zwiększony popyt w sytuacjach kryzysowych, aby podnieść ceny podstawowych dostaw i usług baterii gazowych i wodnych, środków pierwszej pomocy, materiałów budowlanych i mieszkań, w tym hoteli i wynajmu krótkoterminowego". Bonta ostrzegł, że zawyżanie cen jest karane do jednego roku więzienia i wiąże się ze znacznymi grzywnami.
Bonta ostrzegł również opinię publiczną, aby zachowała czujność w związku z oszustwami związanymi z pomocą humanitarną. "Widzieliśmy oszustwa, które ścigały osoby starsze, imigrantów, innych, w tym tych, którzy nie mówią po angielsku jako swoim pierwszym języku" – powiedział. "Niektórzy tworzą nawet oszukańcze organizacje o nazwach, które brzmią niesamowicie legalnie i łatwo się na nie nabrać. Jak "Amerykański Czerwony Krzyż w Kalifornii". Brzmi dobrze, brzmi legalnie, brzmi oficjalnie. Nie jest. Brzmi to jak Czerwony Krzyż, który wszyscy znamy i któremu ufamy, ale w rzeczywistości była to nazwa nieistniejącej już organizacji, której Departament Sprawiedliwości nakazał zaprzestać działalności w 2019 roku za wprowadzanie w błąd darczyńców. Próbował wykorzystać dobry wizerunek i dobrą wolę, które miał prawdziwy Czerwony Krzyż, aby stworzyć to oszustwo. Oszustwa przybierają różne formy. Często są kreatywni.... Mogą przyjść SMS-em, mogą przyjść przez telefon, e-maile, media społecznościowe i strony crowdfundingowe lub osobiście".
...
Inne tematy w dziale Polityka