W Chesterfield ma powstać pierwsza na świecie komercyjna elektrownia termojądrowa na skalę sieciową...
Czy Commonwealth Fusion Systems będzie w stanie sprawić, że to wszystko zadziała?
Największa na świecie prywatna firma zajmująca się fuzją jądrową ogłosiła, że wybrała Chesterfield w stanie Wirginia na miejsce pierwszej na świecie komercyjnej elektrowni termojądrowej na skalę sieciową, która będzie również jej pierwszą elektrownią.
Założona w Massachusetts w wyniku dziesięcioleci badań w Massachusetts Institute of Technology, firma Commonwealth Fusion Systems stoi na czele wysiłków na rzecz "zbudowania pełnoprawnego przemysłu energii termojądrowej", który ma na celu pomoc w zaspokojeniu zapotrzebowania na energię w przyszłości bez polegania na paliwach kopalnych.
"ARC, pierwsza na świecie elektrownia termojądrowa na skalę sieciową, będzie oznaczać początek ery fuzji jądrowej" – twierdzi firma. "Dla sieci będzie to wyglądało tak samo jak 2000 elektrowni na gaz ziemny już zbudowanych w USA – z wyjątkiem tego, że ARC nie będzie emitować dwutlenku węgla ani innych gazów cieplarnianych".
Czy Commonwealth ma praktyczną konstrukcję reaktora?
Firma stworzyła już "najsilniejszy na świecie wysokotemperaturowy magnes nadprzewodzący", który jest integralną częścią rozwoju komercyjnej energii termojądrowej. Pracuje nad testową wersją ARC na mniejszą skalę o nazwie SPARC. SPARC będzie pierwszą na świecie "komercyjnie istotną maszyną do wytwarzania energii termojądrowej", która będzie wytwarzać energię netto, czyli "więcej energii z fuzji jądrowej niż potrzebuje do zasilania procesu".
Oczekuje się, że SPARC będzie produkować energię netto w 2027 roku, a ARC "oczekuje się, że dostarczy energię do sieci na początku 2030 roku".
Uwierzę w to, kiedy to zobaczę...
Tego typu programy są już realizowane od 50 lat.
....
Inne tematy w dziale Technologie