Załamanie gospodarcze Francji

Załamanie gospodarcze Francji

https://www.euronews.com/business/2024/11/29/greek-bonds-mark-historical-milestone-spread-erased-against-france

https://www.reuters.com/markets/europe/budget-woes-put-french-borrowing-costs-equal-with-crisis-scarred-greece-2024-11-28/

https://www.lemonde.fr/politique/article/2024/11/28/marine-le-pen-maintient-sa-menace-de-censure-apres-les-annonces-de-michel-barnier-nous-sommes-jeudi-il-a-jusqu-a-lundi_6418944_823448.html

https://www.politico.eu/article/everything-you-need-to-know-france-political-crisis-that-could-plunge-eurozone-marine-le-pen-michel-barnier/

We Francji narasta kryzys fiskalny i polityczny w związku z obowiązkowym hamowaniem długu. EuroNews donosi, że w najczarniejszych dniach kryzysu zadłużeniowego w strefie euro greckie obligacje 10-letnie miały rentowność prawie 40 punktów procentowych, czyli około 4000 punktów bazowych, więcej niż obligacje rządowe Francji, gdy grecki kraj balansował na krawędzi bankructwa, przygnieciony długiem przekraczającym 175% produktu krajowego brutto, surowymi środkami oszczędnościowymi i widmem "Grexitu".

Dwanaście lat później Grecja zmieniła swoją narrację gospodarczą, a jej obligacje rządowe zmniejszyły dystans dzielący ją od Francji, co oznacza niezwykły zwrot w życiu tego kraju, który był sztandarowym przykładem kryzysu zadłużeniowego w strefie euro.

Pod koniec listopada rentowność 10-letnich obligacji skarbowych Grecji spadła poniżej 3%, co zrównało się z rentownością francuskich obligacji OAT. W efekcie inwestorzy otrzymują obecnie takie samo wynagrodzenie za pożyczkę udzieloną Grecji, jak w przypadku Francji.

Rząd premiera Michela Barniera zmagał się z ostrą reakcją opinii publicznej na kontrowersyjną propozycję cięć wydatków o 60 mld euro, której sprzeciwia się Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen.

W obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych, impas polityczny grozi paraliżem reform fiskalnych.

Analityk Goldman Sachs Alexandre Stott zwrócił uwagę na trudności w zmniejszeniu deficytu budżetowego Francji z 6,1 proc. PKB do rządowego celu 5 proc., określając to jako "trudne zadanie". Stott dodał: "Spodziewamy się, że stosunek długu do PKB wzrośnie do 118% do 2027 r., biorąc pod uwagę skalę proponowanej konsolidacji i zależność od podwyżek podatków".

Niestabilność polityczna dodatkowo komplikuje wysiłki Francji na rzecz konsolidacji fiskalnej. "Brak kapitału politycznego i ograniczona swoboda fiskalna prawdopodobnie ograniczą zdolność Francji do przeprowadzenia reform strukturalnych w najbliższym czasie" – ostrzegł Stott.

Według najnowszej jesiennej prognozy gospodarczej Eurostatu wzrost gospodarczy Grecji w 2025 r. ma wynieść 2,3 proc., w porównaniu z 2,1 proc. w 2024 r., co umocni jej pozycję jako jednego z najbardziej dynamicznych krajów strefy euro. Z kolei wzrost gospodarczy Francji ma spowolnić do skromnego 0,8 proc. w 2025 r. z 1,1 proc. w 2024 r., co uwypukla wyzwania stojące przed drugą co do wielkości gospodarką Europy.

Rozbieżność ta rozciąga się również na trajektorie fiskalne. Przewiduje się, że relacja długu publicznego do PKB Grecji znacznie spadnie ze 153,1 proc. w 2024 r. do 146,8 proc. w 2025 r. i 142,7 proc. w 2026 r., co odzwierciedla trwającą konsolidację fiskalną.

Tymczasem dług publiczny Francji ma stale rosnąć, z 112,7% w 2024 r. do 115,3% w 2025 r. i osiągnąć 117,1% w 2026 r.

Nie widzę prawie żadnych szans na to, by Francja była w stanie spełnić unijne reguły budżetowe.

Na domiar złego Trump chce, aby UE zwiększyła wydatki wojskowe, a przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyden nadal trzyma się bezsensownych ustaw dotyczących zielonej energii.

Trzy lata temu Le Pen skomentowała: "Chcę, aby Francja opuściła zjednoczone dowództwo wojskowe NATO. Nigdy nie zgodzę się z tym, że nasze wojska są podporządkowane dowództwu NATO czy dowództwu europejskiemu. Francja powinna powrócić do statusu w sojuszu, jaki miała w latach 1966-2009.

Od tamtej pory poparła niektóre z tych stwierdzeń, ale raczej wątpię, by jej poglądy naprawdę się zmieniły.

Głęboki kryzys w UE wkrótce się nasili.

W co gra Donald Tusk?

Polska mogła uniknąć kryzysu, ale jest programowo wprowadzana przez Koalicję 13 grudnia w kryzys gospodarczy.

Czy to celowe działanie, czy też może głupota​?

...