Francuski trader postawił ponad 30 milionów USD na Trumpa
https://www.wsj.com/finance/trump-odds-polymarket-election-betting-whale-3d94bed3
Wtopi, czy zarobi?
Człowiek, który stawia ponad 30 milionów dolarów na zwycięstwo Donalda Trumpa, chce, abyśmy wiedzieli, że nie próbuje manipulować wyborami w USA.
"Moim zamiarem jest po prostu zarabianie pieniędzy" – powiedział mężczyzna, który przedstawił się jako Théo, podczas rozmowy na Zoomie z reporterem The Wall Street Journal na początku tego tygodnia. Opisał siebie jako Francuza, który wcześniej mieszkał w USA i pracował jako handlowiec dla banków.
Ogromne zakłady Théo na Polymarket – rynku predykcji, który nie jest otwarty dla Amerykanów – przyciągnęły szeroką uwagę w zeszłym miesiącu po tym, jak Journal poinformował, że cztery konta na platformie systematycznie kupowały zakłady na zwycięstwo Trumpa.
W zeszłym tygodniu nowojorski Polymarket poinformował, że skontaktował się z wielorybem Trumpa w ramach śledztwa w sprawie zakładów. Firma opisała osobę stojącą za zakładami jako obywatela Francji z dużym doświadczeniem handlowym i doświadczeniem w usługach finansowych.
"Na podstawie śledztwa rozumiemy, że ta osoba zajmuje kierunkowe stanowisko w oparciu o osobiste poglądy na temat wyborów" – powiedział Polymarket w oświadczeniu.
Szczegóły w oświadczeniu Polymarket zgadzały się z tym, jak Théo opisał siebie. Potwierdził, że rozmawiał z członkiem zespołu ds. prawnych i zgodności z przepisami Polymarket.
Théo wysłał e-mail do Dziennika po publikacji artykułu z 18 października na temat jego zakładów. Aby udowodnić, że to on stoi za zakładami na Polymarket, dziennik poprosił go o postawienie zakładu na to, czy Taylor Swift ogłosi, że jest w ciąży w 2024 roku – jeden z wielu małych, apolitycznych zakładów dostępnych na platformie. Kilka minut później strona internetowa Polymarket pokazała, że jedno z czterech kont, Theo4, postawiło niewielki zakład na ciążę Swift.
Podczas rozmowy na Zoomie Théo miał na sobie szary sweter Nike i krótką, starannie przystrzyżoną brodę. Mówiąc po angielsku z lekkim akcentem, powiedział, że postawił zakłady po tym, jak doszedł do wniosku, że sondaże nie doceniają poparcia dla Trumpa. Zaprzeczył spekulacjom, że jego zakłady miały na celu stworzenie poczucia rozpędu dla Trumpa.
Théo odmówił podania swojego prawdziwego imienia, a Dziennik nie był w stanie potwierdzić wszystkich elementów jego historii. Chociaż Théo powiedział, że finansuje zakłady z własnych pieniędzy, nie można było ustalić, czy to prawda. Dziennik nie mógł też wykluczyć powiązań Théo z jakąkolwiek organizacją polityczną lub sojusznikami Trumpa.
"Nie mam absolutnie żadnego programu politycznego" – napisał Théo w swoim pierwszym e-mailu.
Théo może otrzymać wypłatę w wysokości ponad 80 milionów dolarów – ponad dwukrotnie więcej niż jego inwestycja – jeśli spełnią się wszystkie jego oczekiwania dotyczące zdecydowanego zwycięstwa Trumpa. Poza głównym zakładem na zwycięstwo Trumpa w Kolegium Elektorów, Théo postawił kolejne miliony na zwycięstwo Trumpa w głosowaniu powszechnym – scenariusz, który wielu obserwatorów politycznych uważa za mało prawdopodobny – oraz na zwycięstwo Trumpa w poszczególnych stanach wahających się, takich jak Pensylwania, Michigan i Wisconsin.
Wiem o kogo chodzi, ale nie powiem...
Przekonanie Théo opiera się na założeniu, że sondaże dwukrotnie zaniżyły liczbę głosów w stosunku do Trumpa i zrobią to ponownie.
To duże ryzyko, ale może zarobić...Typowe pokerowe zagranie.
...
Inne tematy w dziale Polityka