catrw catrw
164
BLOG

Przyszłość europejskiej konkurencyjności

catrw catrw UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Przyszłość europejskiej konkurencyjności

Realna, nierealna propozycja byłego prezes EBC Mario Draghi...

https://commission.europa.eu/document/download/97e481fd-2dc3-412d-be4c-f152a8232961_en

Kilka skromnych uwag

Unijny biurokrat Mario Draghi ma propozycje, żeby osiągnąć cele określone w niniejszym sprawozdaniu, potrzebne są co najmniej w UE dodatkowe inwestycje w wysokości 750–800 mld EUR rocznie, jak wynika z najnowszych szacunków Komisji, co odpowiada 4,4–4,7 % PKB UE w 2023 r.

Dla porównania, inwestycje w ramach planu Marshalla w latach 1948-51 odpowiadały 1-2% PKB UE.

Biorąc pod uwagę przepisy budżetowe UE (hamulce budżetowe), nie wchodzi to w rachubę. Chyba, żeby zastała zastosowana doktryna Donalda Tuska „walczącej demokracji”?

Pan Draghi uważa, że emisja wspólnego bezpiecznego składnika aktywów znacznie ułatwiłaby realizację unii rynków kapitałowych i uczyniłaby ją bardziej kompletną. Czyli z naszego polskiego punktu widzenia, Polska miałaby przekazać nasze złoto do EBC

Draghi domaga się wzajemnych euroobligacji i wspólnego długu. Wymagałoby to zmiany traktatu, która wymagałaby jednomyślnej zgody. Wiadomo, że Niemcy powiedziałyby "nie", bo niemiecka konstytucja nie pozwala na taką zmianę. Stwierdził to Niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe...

Wspólna emisja długu po covidzie, pokazała złe praktyki. Wspólny dług jest wykorzystywany jako narzędzie szantażu w celu politycznego podporządkowania się.

Pan Draghi domaga się budowy unii bankowej. Aby zwiększyć zdolność finansowania sektora bankowego, UE powinna dążyć do ożywienia sekurytyzacji i dokończenia budowy unii bankowej.

To wymaga zmiany traktatu UE. Niemcy, każde państwo UE ma prawo weta. Liczyłbym tu na Wiktora Orbana, Czechy, a także Niemcy...

Draghi stwierdził, że UE faworyzuje innowacje, ale nadal przy tym nakłada obciążenia regulacyjne na europejskie przedsiębiorstwa, co jest szczególnie kosztowne dla MŚP ( małe i średnie przedsiębiorstwa) i nieskuteczne dla firm działających w sektorze cyfrowym.

Ponad połowa MŚP w Europie jako największe wyzwanie wskazuje przeszkody regulacyjne i obciążenia administracyjne.

Bariery regulacyjne utrudniające rozwój działalności są szczególnie uciążliwe w sektorze technologicznym, zwłaszcza dla młodych przedsiębiorstw. W wielu przepisach UE przyjęto podejście ostrożnościowe, narzucając ex ante konkretne praktyki biznesowe w celu uniknięcia potencjalnych zagrożeń ex post. Na przykład akt w sprawie sztucznej inteligencji nakłada dodatkowe wymogi regulacyjne na modele sztucznej inteligencji ogólnego przeznaczenia, które przekraczają wcześniej określony próg mocy obliczeniowej – próg, który niektóre najnowocześniejsze modele już przekraczają. Mamy także takie w Polsce.

Istnieje wiele barier, które sprawiają, że przedsiębiorstwa w Europie "pozostają małe" i zaniedbują możliwości, jakie daje jednolity rynek. Należą do nich wysokie koszty przestrzegania niejednorodnych przepisów krajowych, wysokie koszty przestrzegania przepisów podatkowych oraz wysokie koszty przestrzegania przepisów, które mają zastosowanie, gdy przedsiębiorstwa osiągną określoną wielkość. W rezultacie w UE jest proporcjonalnie mniej małych i średnich przedsiębiorstw niż w USA i proporcjonalnie więcej mikroprzedsiębiorstw.

Konkurencja o moc obliczeniową i brak inwestycji w łączność mogą wkrótce przełożyć się na cyfrowe wąskie gardła. To już się stało.

Odpowiedzią UE na te problemy jest uregulowanie sztucznej inteligencji, ściganie Google'a, Apple'a, Microsoftu i Amazona. A te firmy tworzą na całym świecie możliwości...

Aby odblokować kapitał prywatny Pan Draghi proponuje, UE musi zbudować prawdziwą unię rynków kapitałowych (CMU) wspieraną przez silniejsze emerytury. Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA), jako kluczowy filar unii rynków kapitałowych, powinien przekształcić się z organu koordynującego krajowe organy regulacyjne w jeden wspólny organ regulacyjny dla wszystkich rynków papierów wartościowych w UE, podobnie jak amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd.

Wzrost gospodarczy w UE zwalnia, napędzany przez słabnący wzrost wydajności, co stawia pod znakiem zapytania zdolność Europy do realizacji swoich ambicji. UE określiła szereg ambicji – takich jak osiągnięcie wysokiego poziomu włączenia społecznego, osiągnięcie neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla i zwiększenie znaczenia geopolitycznego – które zależą od utrzymania solidnych wskaźników wzrostu gospodarczego. Wiadomo, że neutralność węglowa i odgórna integracja społeczna hamuje rozwój UE. Także otwarcie należy powiedzieć, że w UE nie sprawdzi się odgórny wspólny planu na rzecz dekarbonizacji i konkurencyjności. Każde państwo członkowskie ma różne problemy. Cele są sprzeczne w wymaganym tempie realizacji.

W warunkach historycznie wysokich wskaźników długu publicznego do PKB, potencjalnie wyższych realnych stóp procentowych niż w ostatniej dekadzie oraz rosnących potrzeb w zakresie wydatków na dekarbonizację, cyfryzację i obronność, stagnacja wzrostu PKB może ostatecznie doprowadzić do tego, że poziom długu publicznego stanie się niezrównoważony, a Europa będzie zmuszona do rezygnacji z jednego lub więcej z tych celów. To już się dzieje także w Polsce, gdzie rząd Donalda Tuska zrezygnował z inwestycji prorozwojowych takich jak CPK, atom..

Wysokie koszty energii w Europie są przeszkodą dla wzrostu, a brak mocy wytwórczych i sieciowych może utrudnić rozpowszechnianie technologii cyfrowych i elektryfikację transportu. Z szacunków Komisji wynika, że wysokie ceny energii w ostatnich latach odbiły się na potencjalnym wzroście gospodarczym w Europie. Cele UE w zakresie dekarbonizacji są również bardziej ambitne niż jej konkurentów (Chiny, Indie, USA...), co stwarza dodatkowe krótkoterminowe koszty dla europejskiego przemysłu.

KE szacuje, że wysokie ceny energii odbiły się na wzroście, ale UE nadal nalega na wysiłki na rzecz dekarbonizacji, które powodują gwałtowny wzrost kosztów. Należy otwarcie powiedzieć, że to są cele które się wykluczają.

Draghi słusznie zauważył, że biorąc pod uwagę rosnące chińskie zdolności i skalę, nie ma gwarancji, że popyt UE na czyste technologie zostanie zaspokojony przez dostawy z UE. UE dąży do tego, aby do 2030 r. co najmniej 42,5 proc. zużycia energii pochodziło ze źródeł odnawialnych.

Jest to nie realne, jest to gwarantowana porażka, gwarantowany wysoki koszt życia w UE...

Mario Draghi proponuje też powołanie "wiceprezesa ds. uproszczeń", czyli chce zwiększyć biurokrację w celu uproszczenia biurokracji...



...


catrw
O mnie catrw

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka