Chiny obeszły amerykańskie sankcje dotyczące mikroprocesorów Nvidia

Jak donosi The Wall Street Journal chińscy specjaliści od sztucznej inteligencji znaleźli sposób na wykorzystanie najbardziej zaawansowanych amerykańskich chipów bez sprowadzania ich do Chin.
https://www.wsj.com/tech/ai/chinas-ai-engineers-are-secretly-accessing-banned-nvidia-chips-58728bf3
Jednym z „przedsiębiorców” pomagających Chińczykom, jest Derek Aw, były „górnik” bitcoinów.
W czerwcu firma Aw załadowała ponad 300 serwerów z chipami do centrum danych w Brisbane w Australii. Trzy tygodnie później serwery zaczęły przetwarzać algorytmy sztucznej inteligencji dla firmy w Pekinie.
"Jest zapotrzebowanie. Jest zysk. Oczywiście ktoś zapewni zaopatrzenie" – powiedział Aw.
Wynajmowanie odległej mocy obliczeniowej nie jest niczym nowym, a wiele globalnych firm tasuje dane na całym świecie, korzystając z usług firm amerykańskich, takich jak Google Cloud, Microsoft Azure i Amazon Web Services. Jednak firmy te, podobnie jak banki, mają politykę "Know Your Customer", która może utrudnić niektórym chińskim klientom uzyskanie najbardziej zaawansowanej mocy obliczeniowej. Muszę się pochwalić, że ja też mam darmowy dostęp do zaawansowanej mocy obliczeniowej dzięki wytypowaniu noblisty w ankiecie JJ, ale nie korzystam (to na marginesie)...
Nabywcy i sprzedawcy mocy obliczeniowej korzystają z "inteligentnego kontraktu", w którym warunki są ustalane w publicznie dostępnej cyfrowej księdze zapisów. Strony umowy są identyfikowane jedynie za pomocą serii liter i cyfr, a kupujący płaci kryptowalutą.
Proces ten rozszerza anonimowość kryptowaluty na samą umowę, przy czym obie wykorzystują technologię cyfrowego przechowywania danych znaną jako blockchain. Aw powiedział, że nawet on może nie znać prawdziwej tożsamości kupującego. Jako kolejną maskę, on i inni powiedzieli, że chińskie firmy zajmujące się sztuczną inteligencją często dokonują transakcji za pośrednictwem spółek zależnych w Singapurze lub gdzie indziej.
Jeden ze zdecentralizowanych dostawców procesorów graficznych z ponad 40 000 chipów w swojej sieci, io.net, reklamuje się w swoim podręczniku użytkownika, że nie nakłada ograniczeń "poznaj swojego klienta". To "pozwala użytkownikom uzyskać dostęp do zasilania GPU i wdrażać klastry w mniej niż 90 sekund" – czytamy.
"Nikt nie łamie kontroli eksportu" – powiedział Aw. "Z prawnego punktu widzenia są to firmy singapurskie".
To kolejny przykład, że sankcje są mało skuteczne, bo na każdą strategię jest kontrstrategia....
Służby amerykańskie ustaliły mechanizm omijania sankcji:
2. Programiści AI kupują czas w chmurze za pośrednictwem spółki zależnej, która dodatkowo maskuje operację, płacąc w Bitcoinach.
3.Z kolei spółka zależna kupuje czas od firmy z Dubaju lub Singapuru, która hostuje serwery.
A pieniądze trafiają do banków do Arabii Saudyjskiej, Singapuru, Dubaju i Korei Południowej a z stamtąd do innych także tych w USA...
To duży problem, co jest nie tak?
Amazon jest zmuszony do "poznania swojego klienta", a strategiczne technologicznie firmy nie....
Na zakończenie dodam, że sankcje tworzą nowe rynki – to prawo Silbersteina – Rothschilda...
...
Komentarze
Pokaż komentarze (2)