Sankcje uderzyły w rosyjską giełdę
Stany Zjednoczone nałożyły nowe sankcje na rosyjską bankowość i moskiewską giełdę.
Krótkoterminowy rezultat jest taki, że rosyjskie banki nie pozwalają klientom na wypłatę środków, a oficjalny handel dolarami i euro został wstrzymany.
Długoterminowy efekt tego jest niewiadomą.
Strona moskiewskiej giełdy nie działa.
Moskiewska Giełda Papierów Wartościowych, znana jako Moex, od czwartku zawiesiła obrót walutami, metalami szlachetnymi, akcjami oraz pozagiełdowymi instrumentami pochodnymi denominowanymi w dolarach i euro. Ruch ten nastąpił po tym, jak amerykańskie władze nałożyły nowe restrykcje, które dotknęły również główny depozyt rozliczeniowy kraju.
Jak ogłosił w komunikacie Departament Skarbu USA, działania podjęte w przeddzień szczytu G7 we Włoszech mają na celu znaczące zwiększenie ryzyka sankcji wtórnych dla podmiotów prowadzących interesy z rosyjskimi bankami, przemysłem zbrojeniowym i innymi kluczowymi sektorami gospodarki. Dotyczy to również Chin, pełniących główną rolę w omijaniu dotychczasowych restrykcji.
Wśród długiej listy podjętych działań jest m.in. rozszerzenie sankcji na największe rosyjskie banki państwowe, w tym Sbierbank, Wnieszekonombank i WTB w odniesieniu do ich wszelkich znaczących transakcji, w tym z filiami tych banków w Chinach i Indiach. Dodatkowo sankcjami objęto łącznie 300 podmiotów i osób wspierających rosyjski przemysł obronny. Wiele z nich to chińskie firmy dostarczające towary podwójnego przeznaczenia - wysyłające m.in. części potrzebne do produkcji dronów, systemów przeciwdronowych, czy maszyny przemysłowe potrzebne do wytwarzania broni - a także sieci firm pozwalających Rosji omijać dotychczasowe restrykcje. Poza Chinami, chodzi o podmioty z Rosji, Białorusi, Brytyjskich Wysp Dziewiczych, Bułgarii, Kazachstanu, Kirgistanu, Serbii, RPA, Turcji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Jak powiedział w środę doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan, środowe sankcje są sygnałem dla Pekinu i innych krajów wspomagających rosyjską machinę wojenną, że "są teraz narażeni na poważne ryzyko trafienia pod reżim sankcyjny".
Indeks MOEX Russia Index zanotował w czwartek w Moskwie spadek o 4%, odzwierciedlając niepewność na rynkach finansowych związanych z nowymi sankcjami. Oczekuje się, że zmiany te zwiększą koszty dla uczestników rynku z powodu wyższych prowizji, szerszych spreadów bid-ask oraz niekorzystnych wahań kursów walutowych.
Ekonomistka Sofya Donets z Tinkoff Investments zauważa, że transakcje w dolarach i euro dla osób fizycznych były już wcześniej mocno ograniczone, więc zmiany te nie wpłyną znacząco na przeciętnego Rosjanina. Donets dodaje, że rola juana w Rosji będzie nadal rosła, mimo że sankcje nie mają na celu ograniczenia jego wykorzystania.
Bank Rosji poinformował, że transakcje dolarowe i euro będą nadal dostępne na rynku pozagiełdowym. Regulator zapewnił, że wykorzysta dane bankowe i pozagiełdowe do ustalania kursów rubla wobec tych walut.
Rosja rozpoczęła codzienny handel dolarem ponad trzy dekady temu. Udział "toksycznych" walut, w tym dolara i euro, spadł do 45,9% w handlu walutami w maju, podczas gdy udział juana wzrósł do rekordowych 53,6%, zgodnie z danymi Banku Rosji.
Sankcje wykorzystała ChRL, uderzyły one w budowę gazociągu Siła Syberii 2, który ma dla Władimira Putina szczególne znacznie. Chiny chcą obniżenia ceny surowca i dodatkowych gwarancji...
Konsekwencje amerykańskich sankcji będą miały jeszcze szerszy zasięg. USA wzięły na cel 100 rosyjskich firm, między innymi z sektorów energetycznego, metalurgii i przemysłu wydobywczego, a także spółki biorące udział w praniu brudnych pieniędzy, m.in. poprzez obrót złotem. Restrykcje mają też uderzyć w rosyjskie inwestycje w wydobycie i transport skroplonego gazu ziemnego LNG.
Huraganowe uderzenie ma dotknąć również zagranicznych dostawców towarów podwójnego przeznaczenia (cywilnego i wojskowego) i podmiotów, które pozwalają Rosji omijać sankcje. Wśród bezpośrednich celów na liście znalazły się przedsiębiorstwa z Białorusi, Brytyjskich Wysp Dziewiczych, Bułgarii, Kazachstanu, Kirgistanu, Serbii, RPA, Turcji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a przede wszystkim z Chin.
Rykoszetem sankcje te uderzyły w cenę ropy i gazu...
Inne tematy w dziale Polityka