Szaleństwo (zielone) na giełdzie USA

Szaleństwo (zielone) na giełdzie

https://www.washingtonexaminer.com/daily-on-energy/2905991/daily-on-energy-sec-releases-long-awaited-climate-rule/

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zatwierdziła 6 III w głosowaniu 3-2 nową zasadę, która zmusi duże firmy do dokumentowania i ujawniania swoich emisji gazów cieplarnianych.

Prace nad tą zasadą trwały od ponad roku i spotkały się z ostrym sprzeciwem ze strony firm i grup branżowych. Jeśli zastanawiasz się, co FEC ma wspólnego z gazami cieplarnianymi lub nauką o klimacie, nie jesteś sam. Ale mówimy o administracji Bidena.

I nie mówimy tu tylko o zanieczyszczeniu. Firmy będą musiały przeanalizować całą energię, którą zużywają, skąd ta energia pochodzi i jak może wpłynąć na takie rzeczy, jak podnoszący się poziom mórz.

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd opublikowała długo oczekiwaną zasadę wymagającą od dużych firm ujawniania emisji gazów cieplarnianych, po ponad rocznym opóźnieniu – i, zgodnie z oczekiwaniami, zasada ta jest okrojoną wersją tego, co zostało pierwotnie zaproponowane, wśród ataków ze strony grup branżowych i Republikanów.

https://www.sec.gov/news/press-release/2024-31

"...Zasada, sfinalizowana w środę w głosowaniu 3-2, wymagałaby od firm raportowania swoich emisji z zakresu 1 i 2 – emisji, które pochodzą ze źródeł, które firma jest właścicielem bezpośrednio, oraz emisji, które firma powoduje pośrednio, wynikającej odpowiednio ze źródła energii, którą kupuje i zużywa.

Pierwotna propozycja zawierała wymogi dotyczące raportowania emisji z zakresu 3 – który obejmuje emisje wytwarzane w górę i w dół łańcucha dostaw. Pojawiło się kilka raportów szczegółowo opisujących wyłączenie wymogu zakresu 3 przed wydaniem przepisu, po tym, jak po opublikowaniu pierwotnego projektu wybuchła reakcja ze strony grup biznesowych i branżowych. Wiele osób twierdziło, że dostosowanie się do pierwotnego wniosku byłoby zbyt kosztowne, i kwestionowało, czy obecne metody gromadzenia danych zapewnią dokładne ujawnienie...".

Zastrzeżenia zgłaszane wobec tej zasady napływają z wielu kierunków i podnoszone są ważne kwestie. Amerykańskie Stowarzyszenie Papierów Wartościowych określiło to jako znaczące przekroczenie uprawnień SEC. Opisali to również jako "ogromny transfer bogactwa od pracujących rodzin i oszczędzających do klasy profesjonalistów ESG, której elity będą czerpać nadzwyczajne zyski z tej reguły".

Inna grupa liderów biznesu opisała, w jaki sposób zasada ta wyczerpie zasoby i pieniądze, które mogłyby zostać przeznaczone na utrzymanie niskich cen dla konsumentów i ponowne inwestowanie w gospodarkę kraju. Zamiast tego fundusze te zostaną teraz zmarnowane na przestrzeganie zasady, "która nie ma żadnego interesu".

Niektórzy republikańscy prokuratorzy generalni już grożą, że pójdą do sądu, aby zablokować tę zasadę. Jeśli taka sprawa trafi do Sądu Najwyższego, obecni sędziowie są ostatnio znacznie bardziej przychylni skargom na obciążenia nakładane przez rząd federalny na sektor prywatny i klasę robotniczą. Istnieje więcej niż uczciwa szansa, że zasada ta może zostać zawieszona na czas rozpatrywania sprawy. Jeśli będziemy mieli dużo szczęścia, ten proces może potrwać do czasu, aż Joe Biden (miejmy nadzieję, Drogi Panie) zostanie usunięty z urzędu, a ktoś bardziej rozsądny zostanie postawiony na czele SEC.

Nasuwają się proste pytania:

- Co to ma wspólnego z normalną działalnością Komisji Papierów Wartościowych i Giełd?

- Od kiedy Komisja Papierów Wartościowych i Giełda są odpowiedzialni za regulację emisji i jakie doświadczenie ma ten urząd w takich sprawach?