Jest zielone światło dla geoinżynieri

Jest zielone światło dla geoinżynieri

W wielu ośrodkach naukowych i także politycznych świata wyciągane są wnioski, że Zielony Ład to duże koszty bez nadziei na poprawę klimatu i zapaść cywilizacyjna Zachodu.

https://www.salon24.pl/u/r8w8b8j8/1177512,ratowanie-klimat-walka-z-wiatrakami

Pojawiły się w ośrodkach badawczych środki i plany dotyczące doświadczeń.

Wyciekły także wytyczne Białego Domu w tej kwestii.

 Wytyczne dotyczące modyfikacji promieniowania słonecznego.

Niniejszy plan badawczy został przygotowany w odpowiedzi na wymóg zawarty we wspólnym uzasadnieniu towarzyszącym działowi B ustawy o skonsolidowanych środkach z 2022 r., nakazujący Biuru Polityki Naukowej i Technologicznej (OSTP), przy wsparciu Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA), przedstawienie planu badawczego dotyczącego "słonecznych i innych szybkich interwencji klimatycznych".

To ciekawa sprawa wcześniej już środowisko naukowe USA przedstawiało je.

https://www.salon24.pl/u/r8w8b8j8/1008134,naukowcy-z-usa-maja-alternatywe-wobec-pomyslow-klimatycznych-ue

Podstawowa koncepcja geoinżynierii słonecznej, polega na rozpylaniu błyszczących kropelek do górnej atmosfery w celu schłodzenia planety. Wiemy, że rozpylanie cząstek odbijających promienie słoneczne w górnej atmosferze może ochłodzić Ziemię. Stworzyłoby to medium blokujące przedostawania się światła słonecznego do atmosfery. Sprawdzone zostały cząsteczki aerozolu siarczanowego, rozpylane w górnej atmosferze w celu rozproszenia światła słonecznego, naśladują one efekt wybuchu wulkanu.To obniży ocieplenie Ziemi.

Jak donosi The Wall Street Journal, trwają ciekawe eksperymenty:

https://www.wsj.com/science/environment/geoengineering-projects-cool-planet-weather-f0619bf7

Rozjaśnianie chmur morskich: Naukowcy na pokładzie statku u północno-wschodnich wybrzeży Australii w pobliżu Wysp Whitsunday rozpylają w powietrze słoną mieszankę przez dysze wysokociśnieniowe, próbując rozjaśnić chmury na niskich wysokościach, które tworzą się nad oceanem. Naukowcy mają nadzieję, że większe, jaśniejsze chmury będą odbijać światło słoneczne z dala od Ziemi, zacieniać powierzchnię oceanu i ochładzać wody wokół Wielkiej Rafy Koralowej, gdzie ocieplające się temperatury oceanów przyczyniły się do masowego wymierania koralowców. Projekt badawczy, znany jako rozjaśnianie chmur morskich, jest prowadzony przez Southern Cross University w ramach programu Reef Restoration and Adaptation Program o wartości 64,55 miliona dolarów, czyli 100 milionów dolarów australijskich.

Stardust Solutions: W Izraelu startup o nazwie Stardust Solutions rozpoczął testowanie systemu rozpraszania chmury maleńkich cząstek odbijających światło na wysokości około 60 000 stóp, odbijających światło słoneczne z dala od Ziemi w celu schłodzenia atmosfery w koncepcji znanej jako zarządzanie promieniowaniem słonecznym lub SRM.

W Massachusetts naukowcy z Woods Hole Oceanographic Institution planują tego lata wlać 6000 galonów ciekłego roztworu wodorotlenku sodu, składnika ługu, do oceanu 10 mil na południe od Martha's Vineyard. Naukowcy mają nadzieję, że baza chemiczna będzie działać jak duża tabletka Tumsa, obniżając kwasowość skrawka wód powierzchniowych i pochłaniając 20 ton metrycznych dwutlenku węgla z atmosfery, bezpiecznie magazynując go w oceanie.

Biorąc pod uwagę, że zasiewanie oceanów lub aerozole atmosferyczne mogą być zrobione nawet przez bardzo mały/biedny kraj (lub niespokojnego miliardera), przewiduję, że zobaczymy coś z tego, nawet jeśli nie będzie globalnego konsensusu.

Prawdopodobnie najtańszym i najskuteczniejszym rozwiązaniem jest zasianie oceanów nawozem na bazie żelaza. Brak żelaza (w prawidłowym stanie jonizacji) jest tym, co ogranicza wzrost okrzemek, które są ogromnym pochłaniaczem dwutlenku węgla. Naukowiec, który odkrył to w latach siedemdziesiątych, obliczył, że za pomocą "ładunku statku" nawozu żelaznego, może rozpocząć nową epokę lodowcową.

Oczywiście, robienie tego rodzaju rzeczy jest igraniem z ogniem, ale zasiewanie chmur cząsteczkami soli itp. jest również wątpliwe i z pewnością kosztuje znacznie więcej węgla niż okrążenie planety małym statkiem raz czy dwa.

...