Rewolta rolnicza we Francji

Rolnicy we Francji protestują

Fala protestów rolniczych przechodzi przez UE, Niemcy, Holandia, Polska a teraz Francja.

Trwa globalna rewolta przeciwko zielonej polityce w UE. Doszło do ogromnych protestów w Holandii, Niemczech, Polsce, Słowacji, Bułgarii, Francji i Rumunii.

Jak donosi REUTERS Francuscy rolnicy zablokowali w czwartek autostrady i wyrzucili skrzynie z importowanymi produktami, domagając się pilnych działań w sprawie niskich cen skupu rolnych, zielonych regulacji i polityki wolnego handlu, protesty zbliżają się do Paryża.

Rolnicy twierdzą, że protesty, które trwają już drugi tydzień po wybuchu na południowym zachodzie kraju, będą kontynuowane tak długo, jak długo ich żądania nie zostaną spełnione, co stanowi pierwsze duże wyzwanie dla nowego premiera Gabriela Attala.

Potężny związek zawodowy rolników FNSEA przekazał rządowi listę swoich żądań, w tym lepsze egzekwowanie prawa mającego na celu ochronę cen skupu gospodarstwa. Unia wezwała również do utrzymania ulg podatkowych dla pojazdów rolniczych na olej napędowy, natychmiastowej wypłaty unijnych dopłat rolnych, gwarancji wypłat z ubezpieczeń związanych ze zdrowiem i klimatem oraz natychmiastowej pomocy dla winiarzy i rolników ekologicznych.

Liderka prawicy Marine Le Pen oskarżyła rząd o samozadowolenie i popieranie europejskich przepisów, które szkodzą rolnikom, takich jak przepisy dotyczące obowiązkowych gruntów ugorowanych.

"Emmanuel Macron zwraca się do rolników z ręką na ramieniu, a następnie wbija im nóż w plecy w Brukseli" – powiedziała dziennikarzom Le Pen. "Najgorszymi wrogami rolników jest ten rząd" – dodała.

Rolnicy z południowego zachodu, którzy w środę rozpylili obornik na budynku lokalnej prefektury w Agen, w czwartek skierowali swoje odchody zwierzęce do pobliskiego supermarketu Leclerc, największej sieci supermarketów we Francji, na oczach policji.

....