Tania broń na drony

US Army wykorzystuje doświadczenia IDF z pola walki w Gazie w zwalczaniu dronów...

Wall Street Journal informuje na temat nowej szkoły Departamentu Obrony w Fort Sill w stanie Oklahoma. Szkoła ta szkoli żołnierzy w taktyce antydronowej. Klasyczna broń strzelecka używana jest przeciwko tanim dronom FPV.

https://twitter.com/i/status/1742332076462944704

Nowy celownik SMASH Sił Obronnych Izraela (IDF) zmienia oblicze współczesnego pola bitwy.

System monitorowania celów SMASH został wprowadzony na pole bitwy podczas wojny z Hamasem. To narzędzie wsparcia operacyjnego waży niewiele, identyfikuje wroga w ciągu kilku sekund, może namierzać cele i pomagać w ich eliminowaniu, a także czterokrotnie zwiększa szanse na trafienie w cel.

W sercu Gazy niebezpieczeństwa są za każdym rogiem. Drony przenoszące materiały wybuchowe i terroryści to tylko niektóre z wyzwań, przed którymi stoją oddziały IDF. Aby zneutralizować te zagrożenia, należy otworzyć ogień. Jednak "cel nie siedzi bezczynnie i nie czeka na nas" – przypomina major Yoav, szef Departamentu Piechoty i Komandosów w DDR&D (Administracja Rozwoju Uzbrojenia i Infrastruktury Technologicznej).

Jak więc poradzić sobie z ruchomym celem i jak zwiększyć nasze szanse na trafienie go? DDR&D znalazło rozwiązanie. Celownik SMASH to nie tylko przeciętny celownik, to system monitorowania ognia, który pomaga żołnierzom IDF w precyzyjnym trafianiu w ruchome cele. Mówiąc najprościej, w przeciwieństwie do zwykłego celownika, który daje żołnierzowi punkt naprowadzania, zgodnie z którym może wycelować lufę, celownik SMASH umożliwia żołnierzowi podążanie za celem, namierzanie go i strzelanie do niego dokładnie w sekundzie, która zagwarantuje trafienie.

Innowacyjny system monitorowania ognia uwzględnia szereg zmiennych: od kierunku i tempa poruszania się celu po balistykę broni, na której jest zamontowany. Zintegrowany z nim mały komputer oblicza dane i poprawia celność trafienia.

Celownik SMASH jest tak wyrafinowany, że jest w stanie przewidzieć przyszłą lokalizację celu i dopasować czas, w którym cel i wystrzelony pocisk dotrą do tego miejsca.

"Szanse na trafienie ruchomego celu pierwszym strzałem – który jest najbardziej znaczący – są niewielkie" – przyznaje MAJ Yoav – "ale żołnierz korzystający z celownika SMASH czterokrotnie zwiększa swoje szanse. Mówimy o niemal gwarantowanym trafieniu osoby lub przedmiotu, który stanowi zagrożenie, a moment pociągnięcia za spust staje się prostszy.

Aby aktywować celownik, żołnierz naciska przycisk z przodu broni zwany PTT. Ciągłe naciskanie wprowadza system w tryb "Target Search", w którym każdy potencjalny cel w zasięgu celownika jest oznaczony prostokątem.

Następnie żołnierz wybiera cel spośród oferowanych i puszcza PTT, pozwalając celownikowi namierzyć wybrany cel i okrążyć jego środek ciężkości.

Żołnierz oczywiście nadal kontroluje początkowe celowanie broni i pociągnięcie za spust. "Jeśli ich lufa nie jest dokładnie wycelowana w cel, pociągnięcie nie zostanie zakończone i żołnierz wpadnie na krótką "barierę" (broń nie wystrzeli), ale jeśli lufa jest wycelowana w miejsce, celownik obliczony jako celny, pocisk wyjdzie z lufy i strzał zostanie zakończony".

W ten sposób żołnierz ma kontrolę nad faktycznym pociągnięciem za spust, ale pocisk zostanie wypuszczony tylko wtedy, gdy szanse na trafienie w cel są wysokie. Jeśli chodzi o obawę, że broń zatnie się na stałe – lekkie potrząśnięcie bronią dezaktywuje celownik i pozwoli żołnierzowi na swobodny ostrzał bez napotkania "bariery".

Ta inicjatywa SMASH rozpoczęła się wiele lat temu. W 2018 roku, kiedy Siły Obronne Izraela musiały bronić miast i społeczności przed zapalającymi latawcami i balonami, uruchomiono pierwszy celownik SMASH. Był dość ciężki i nieporęczny, ale spełniał swoje zadanie. Mimo to nasze Wojska Lądowe domagały się lżejszego, bardziej operacyjnego rozwiązania.

Obecnie celownik SMASH waży zaledwie 700 gramów, co oznacza, że nie jest cięższy od jakiegokolwiek innego specjalnego celownika, a w stosunku do wyników, jakie zapewnia – czterokrotnie większych szans na trafienie w cel – dodatkowa waga staje się nieznaczna.

Tysiące celowników jest obecnie używanych przez żołnierzy w wojnie z Hamasem. Kiedy 51. batalion brygady Golani został zaatakowany przez drony przenoszące materiały wybuchowe, był w stanie zneutralizować siedem dronów w ciągu kilku sekund za pomocą celownika SMASH.

"W niedalekiej przyszłości planujemy zwiększyć rozmieszczenie celownika, przeszkolić więcej rezerwistów w zakresie jego używania, poprawić jego możliwości operacyjne w nocy i opracować opcję dla żołnierzy, aby mogli identyfikować nasze własne oddziały poprzez przeglądanie go, aby uniknąć incydentów bratobójczego ognia (incydenty, w których żołnierze są błędnie identyfikowani jako wróg i ostrzeliwani przez własne siły), " podsumowuje MAJ Yoav.

...