Kampania PiS-u łapie swój rytm…

To już się dzieje i będzie coraz lepiej. Jeśli kiedykolwiek jest czas na błędy, ten czas jest na początku kampanii.

Myślę, że możemy spodziewać się bardziej zaciętej gry w nadchodzących wyborach.

Opinia publiczna zacznie być zmęczona widokiem Tuska stale kłamiącego. To staje się rutyną, co otworzy usta to kłamie.

Poparcie sondażowe dla partii antypolskich pokazuje, że system jest uszkodzony albo sondaże zawyżone?

Czy już tego nie widzieliśmy?

W elektoracie opozycji pojawiła się luka motywacyjna.

A niezdecydowani szukają identyfikacji z potencjalnym kandydatem na którego oddadzą głos.

Czy istnieje milczący wyborca PiS-u?

Ja uważam, że tak. W elektoracie każdej partii opozycyjnej, są to beneficjenci programów społecznych, które opozycja chce zlikwidować. Konfederacja mówi o tym otwarcie, a pozostałe partie opozycyjne wolą kłamać w tej sprawie.

Przy czym w bajki typu uratowałem wasze pieniądze z OFE mało ludzi wierzy. Podobnie Donald Tusk, może uratować inne programy społeczne.

Spójrzmy prawdzie w oczy, robił to cały czas, a jak wygra będzie tylko gorzej.

Milczący wyborcy PiS-u są zmęczeni kłamstwami Tuska et consortes, głupawką Hołowni, Brauna i Korwina ale nie chcą też stracić przyjaciół ani być nękani przez zwolenników opozycji za odmowę oddawania czci „bałwanom opozycji”. A przy urnie wyborczej inaczej zachowają się….

W miarę postępu kampanii pole nieuchronnie się zawęża.

Myślę, że nastąpi silna polaryzacja PiS, kontra reszta świata.

Pytanie podstawowe, czy PO będzie w stanie zagospodarować ten segment, czy nastąpi jeszcze większa polaryzacja, gdzie elektoraty partii opozycyjnych zaczną się nawzajem zjadać.

Oczywiście trudno przekonać, przekonanych. Nie liczę na zmianę lojalności bazy wyborczej wobec swoich idoli?

Ale PiS staje się dla wielu wyborców opozycji opcją. Myślę, że przyspieszenie spowoduje, że to będzie druga opcja..

Otulina opcji dostarcza zawsze dodatkowe głosy.

Te wybory to dalsza konfrontacja między Polską Solidarną reprezentowaną przez ZP-PiS, a Polską Liberalną reprezentowaną przez opozycję (Konfederacja, III Drogę, KO-PO, Lewice Tęczową i Czerwoną)…

Polska Liberalna pod różnymi postaciami oferuje liberalny Mordor, którego oblicze Polacy znają od terapii szokowej Balcerowicza.

Zniweczą dorobek i dobrobyt Polaków, sprzedadzą majątek Polski obcym. Są wśród nich tacy, którym przeszkadza istnienie państwa polskiego. Oni chcą zrobić z Polski prowincję państwa Europa, która ma być koczowiskiem dla emigrantów muzułmańskich, rezerwatem taniej siły roboczej, rynkiem zbytu…

Polska Solidarna to przyjazna oferta dla Polaków, to oferta wzmacniająca Polskę jej bogactwo i jej bezpieczeństwo.

Stawka nigdy nie była wyższa.