Chiny porzucają klimatyczne porozumienie paryskie
W tym momencie wysiłki UE i USA dotyczące emisji CO2 stały się bezcelowe.
Prezydent Xi Jinping poinformował, że jego kraj wyznaczy własną ścieżkę w tej sprawie i nie będzie pod wpływem czynników zewnętrznych. Jest to sprzeczne z obietnicą porozumienia paryskiego Xi z 2015 r. do ograniczenia emisji dwutlenku węgla najpóźniej po 2030 r.
Uwagi Xi pojawiły się, gdy wysłannik ds. klimatu i były sekretarz stanu John Kerry odwiedzał Pekin, aby ponownie otworzyć dialog. Było to krótko po przybyciu sekretarza stanu Antony'ego Blinkena i tuż przed wizytą byłego sekretarza stanu Henry'ego Kissingera, architekta otwarcia Chin na Zachód 50 lat temu.
To nie powinna być nowość, ponieważ Xi przekazał tę samą wiadomość zeszłej jesieni. W październiku 2022 roku powiedział, że Chiny nie porzucą elektrowni węglowych, zanim odnawialne źródła energii nie zastąpią paliwa kopalnego.
Logiczne jest, że ta zamiana nie nastąpi, ponieważ paliwa kopalne generują znacznie więcej energii niż odnawialne źródła energii. Xi nazwał to po imieniu….
"W oparciu o chińskie zasoby energetyczne i zasobowe, będziemy rozwijać inicjatywy mające na celu osiągnięcie szczytowej emisji dwutlenku węgla w dobrze zaplanowany i etapowy sposób, zgodnie z zasadą zdobywania nowego przed odrzuceniem starego" - ogłosił w przemówieniu na Kongresie Partii Komunistycznej.
Uwagi Xi powinny dotrzeć do zainfekowanych ideologią klimatyczną polityków z UE i USA.
Chiny wielokrotnie oświadczały, że nie mają zamiaru zgadzać się z zachodnim dążeniem do zerowej emisji netto.
Gospodarka amerykańska może utracić konkurencyjność przy wysokich kosztach które zapłaci społeczeństwo. Podobnie jest w UE.
W kwietniu EPA opublikowała proponowaną zasadę dotyczącą rury wydechowej, która wymagałaby, aby 60 procent sprzedaży nowych pojazdów było zasilanych energią elektryczną do 2030 r., a dwie trzecie do 2032 r. W maju EPA zaproponowała zasadę elektrowni, która wymagałaby od większości elektrowni sekwestrowania lub ograniczenia 90 procent emisji dwutlenku węgla lub wycofania się z działalności do 2040 roku.
Przepisy te przyniosłyby dziesiątki miliardów dolarów rocznych kosztów dla gospodarki USA bez redukcji globalnych emisji, jeśli Chiny zastąpią emisje amerykańskie i UE własnymi emisjami.
Nawet jeśli Stany Zjednoczone pozbędą się wszystkich paliw kopalnych, różnica w roku 2100 będzie wynosić tylko dwie dziesiąte jednego stopnia Celsjusza, według głównego statystyka Heritage Foundation, Kevina Dayaratny.
Zasada rury wydechowej podniosłaby koszty jazdy dla wszystkich Amerykanów, a Amerykanie o niższych dochodach zmagaliby się z tymi kosztami bardziej niż Amerykanie o wyższych dochodach. Nowe pojazdy elektryczne (EV) kosztują około 10 000 do 25 000 USD więcej niż równoważny pojazd napędzany benzyną, a czas potrzebny na ładowanie jest niewygodny podczas długich podróży drogowych lub jeśli nie ma dostępnego portu ładowania w domu.
Prawie trzy czwarte samochodów sprzedawanych w Ameryce jest używanych. Sprzedaż używanego EV jest trudna, ponieważ stan akumulatora jest niepewny, a nowy akumulator może kosztować ponad 10 000 USD. Akumulatory EV tracą od 20 do 40 procent swojego zasięgu w zimnym klimacie, co jest prawdopodobnie jednym z powodów, dla których tylko 340 zostało zarejestrowanych w Północnej Dakocie i 510 w Wyoming pod koniec 2021 roku.
Pojazdy elektryczne nie są wolne od emisji, ponieważ potrzebują energii elektrycznej do ich ładowania, a wytwarzanie energii elektrycznej powoduje emisje. Nawet EPA stwierdza w proponowanej regule, że "spodziewamy się, że w niektórych obszarach zwiększona produkcja energii elektrycznej zwiększy ilość SO2 w otoczeniu, PM 2,5, ozon lub niektóre toksyny dla powietrza".
Zasada elektrowni podniosłaby koszty energii elektrycznej, podobnie jak EPA planuje mieć dostęp do sieci milionów nowych pojazdów elektrycznych. Sekwestracja 90 procent emisji dwutlenku węgla na tak dużą skalę nigdy wcześniej nie została wykonana i nie jest to "odpowiednio zademonstrowana" technologia. Jedyną sprawdzoną opcją, aby elektrownia była zgodna z proponowanym rozporządzeniem, jest zamknięcie.
Zasada usunie energię z sieci w czasie, gdy Ameryka potrzebuje więcej energii do planowanej elektryfikacji, i prawdopodobnie spowoduje więcej przerw w dostawie energii. Przerwy w dostawie prądu mogą mieć poważne konsekwencje, w tym śmierć, zwłaszcza jeśli występują w okresach niezwykle wysokich lub niskich temperatur, kiedy zasilanie jest najbardziej potrzebne.
Ponadto wyższe koszty energii elektrycznej będą miały niekorzystne skutki gospodarcze. Ceny wzrosną, produkcja zostanie przeniesiona za granicę, a zwolnienia i bezrobocie wzrosną. Wszystko to obniży wzrost PKB i obniży standard życia Amerykanów.
Ponieważ Xi wyraźnie i wielokrotnie powtarzał, że jego kraj nie ograniczy emisji, dopóki energia z odnawialnych źródeł energii nie zastąpi energii z elektrowni węglowych, wszystkie te koszty nie spowodują zmniejszenia globalnych emisji. EPA stawia Amerykę i UE na drodze wysokich społecznych i gospodarczych kosztów bez zysku dla klimatu….
Inne tematy w dziale Polityka