Czy Konfederacja jest gotowa do wzięcia współodpowiedzialności za Polskę?
Historia często zaskakuje polityków.
Bywa, że nie znają chwili, ani godziny kiedy władza wchodzi im w ręce.
Nowe wybory to wielka niewiadoma, wiele potencjalnych scenariuszy.
Prawdopodobnie ZP-PiS wygra ale czy to wystarczy na samodzielne rządzenie?
Ja osobiście chciałbym, żeby PiS mógł rządzić samodzielnie, inne partie nie są z mojej bajki.
Ale nie wykluczam, że sytuacja może być inna. Arytmetyka wyborcza często płata figle.
Prawdopodobnie dwie, a teoretycznie nawet trzy partie w zmaganiach „kolosów” PiS-PO mogą stać się języczkiem uwagi. Te partie to: Konfederacja, PSL, Lewica.
Polaryzacja może doprowadzić, że PiS będzie potrzebował koalicjanta, a PO wszystkich poza PiS-em.
Algorytmy oczekiwań są weryfikowane przez wyniki wyborcze.
Jeśli PiS nie będzie miał większości to PO bez PSL, Lewicy, Konfederacji nie będzie wstanie uzyskać większość.
PSL wielokrotnie pokazywała, że jest partią koalicyjną, wielu złośliwie mówi obrotową.
Lewica przez kluczenie działaczy starszego pokolenia związała się mocno z PO.
A Konfederacja po wypowiedziach działaczy, że nie są gotowi do rządzenia dopiero przy następnych wyborach nie wie, że już 2024 roku będzie musiała podjąć ważne decyzje.
Czy z PO, czy z PiS-em? I tu wypowiedzi typu dżuma, czy cholera nie będą satysfakcjonujące dla wyborców. Zła decyzja lub brak decyzji może przekreślić dotychczasowe miejsce partii na arenie politycznej. W polityce, rzadko kiedy są sytuacje w których można realizować swój program na 100%.
Może czas, żeby przygotować potencjalne obszary współpracy?
Na pewno takie są?
- Utrzymanie złotego jako waluty RP…
- Wsparcie dla rozwoju energii atomowej w RP…
….
Inne tematy w dziale Polityka