Kilka uwag o kosztach wojny na Ukrainie
Między 24 stycznia 2022 r. a 22 stycznia 2023 roku Stany Zjednoczone przeznaczyły 47 miliardów dolarów na pomoc wojskową dla Ukrainy (to tylko około 5% budżetu wojskowego USA), w porównaniu z 5,8 miliarda dolarów z Wielkiej Brytanii, 2,6 miliarda dolarów z Polski, 2,5 miliarda dolarów z Niemiec i 700 milionami dolarów z Francji. (Uwzględniając wszystkie zobowiązania dwustronne jako procent PKB, w tym koszty osiedlania uchodźców, Polska, kraje bałtyckie i Czechy wniosły największy wkład).
Wydatki wojskowe USA na Ukrainie to tylko jedna trzecią tego, co wydano średnio w Iraku i jedna trzynasta rocznych wydatków w Wietnamie.
Kampania wyborcza w USA rządzi się swoimi prawami.
Ani Joe Biden, ani żaden inny demokrata nie chce wejść w 2024 r. przeciwko DeSantisowi lub Trumpowi jako kandydat bezterminowego wsparcia fiskalnego dla Ukrainy…
Liczę, że w Rosji we wrześniu 2023 roku dojdzie do załamania gospodarczo-politycznego?
Jeśli to nie nastąpi będzie ciężko.
USA użyje w ramach sankcji finanse…
Liczę na zawirowania finansowe, jeśli Chiny chciałby pomóc Rosji „umoczą”….
Odmówienie Rosji środków na jej dalsze finansowanie lub podsycanie takich wewnętrznych zawirowań w Rosji, że Władimir Putin poczuje się zmuszony do wynegocjowania porozumienia. Sytuacja w Rosji może przypominać 1917 rok.
To będzie inny mechanizm niż obecne sankcje, które tylko są karą, a nie są bronią…
Czy to wyjdzie?
Weźmy pod uwagę, że w ubiegłym roku MFW przewidywał, że rosyjski PKB skurczy się o 8,5% w 2022 roku i o 2,3% w 2023 roku; z kolei Biały Dom prognozował spadek rosyjskiego PKB o 15% rok do roku. W ubiegłym miesiącu MFW zrewidował swoje szacunki wzrostu dla Rosji do 0,3% w 2023 r. i 2,1% w 2024 r. – więcej niż w strefie euro i Wielkiej Brytanii.
Co się stało? Przez pierwsze osiem miesięcy wojny, dzięki 250-procentowemu wzrostowi cen węglowodorów w połączeniu z nieuniknionym opóźnieniem w uszczelnianiu importu, zachodnie sankcje faktycznie zwiększyły rosyjskie dochody z eksportu do Unii Europejskiej. Sankcje zaczęły wyrządzać Kremlowi znaczne szkody dopiero pod koniec 2022 roku, po czym rosyjskie Ministerstwo Finansów poinformowało o deficycie budżetowym w wysokości prawie 25 mld USD za styczeń i ogólnym spadku dochodów o 35%.
W międzyczasie jednak Rosji udało się wykorzystać szarą i czarną strefę handlową na Bliskim Wschodzie, w Afryce i Azji, jednocześnie kontynuując sprzedaż ropy naftowej na całym świecie i świadcząc usługi naftowe, takie jak żegluga morska i ubezpieczenia. UE przyznała, że nie zna ilości ani charakteru aktywów rosyjskiego banku centralnego, które rzekomo są zablokowane….
Jednocześnie, dzięki Chinom, Rosja importuje obecnie więcej półprzewodników niż przed wojną.
Według szwajcarskiego badania, w którym zebrano dane od lutego do listopada 2022 r., mniej niż dziewięć procent zachodnich firm wycofało się z Rosji.
Odsetek przedsiębiorstw z UE i G7, które zbyły co najmniej jedną ze swoich rosyjskich spółek zależnych, wynosi zaledwie 8,5% – 120 firm na 1 400 możliwych. Badanie wykazało, że zrobiło to mniej niż 18% firm amerykańskich, 15% firm japońskich i 8% firm europejskich. To nie jest Rosja zamkniętego McDonalda i znikających iPhone'ów…
Można z tego wyciągnąć co najmniej dwa wnioski. Po pierwsze, zachodnie sankcje są wystarczająco silne, aby uczynić Rosję biedniejszą i słabszą, ale nie na tyle biedną lub słabą, aby wymusić zakończenie wojny lub rodzaj wewnętrznych niepokojów, które mogą rozerwać reżim Putina. Innymi słowy, pomimo rozległego charakteru sankcji, nie działają tak, jak powinny, a przynajmniej nie w sposób, w jaki zostały sprzedane wyborcom w zachodnich demokracjach, którzy sami również ponoszą ciężar inflacji surowców i oddzielenia gospodarki.
Drugi wniosek jest taki, że po raz pierwszy od zakończenia zimnej wojny, w dużej mierze dzięki zachodnim sankcjom, może faktycznie pojawić się wykonalny niezachodni blok handlowy. Oprócz zwiększenia importu energii i produktów rolnych z Rosji, Chiny zobowiązały się również do zwiększenia chińsko-rosyjskich projektów naftowych i gazowych, inwestycji w rosyjską infrastrukturę i zastąpienia utraty niektórych zachodnich dóbr kapitałowych i komponentów technologicznych (w tym produktów "podwójnego zastosowania") – wszystko poprzez transakcje w juanach i rublach, a nie w dolarach lub euro.
Wraz z Iranem i dużą częścią Afryki, a także z pomocą demokracji i sojuszników USA, takich jak Indie, Turcja, RPA i Brazylia, Chiny i Rosja pracują nad przezwyciężeniem narzuconych przez Zachód niedoborów poprzez tworzenie konkurencyjnych gałęzi przemysłu i rynków. Jednocześnie, według ostatnich doniesień, Rosja jest w trakcie łączenia swojego systemu bankowego z systemem Iranu, który ma wieloletnie doświadczenie w omijaniu SWIFT i pracy za pośrednictwem podmiotów pośredniczących ("przyjaznych firm"), które są trudne do monitorowania.
Na krótką metę nikt nie sądzi, że te doraźne ustalenia będą poważnie rywalizować z kierowanym przez Zachód międzynarodowym systemem handlowym i finansowym w najbliższym czasie. Ale mogą wystarczyć, aby Putin przetrwał poparcie Zachodu dla Ukrainy w dającej się przewidzieć przyszłości. Z pewnością pomaga to Chinom, których firmy chętnie obejmą wszelkie kluczowe pozycje rynkowe zwalniane przez Zachód. Tymczasem sankcje mogą być postrzegane jako coraz bardziej próżne i nieskuteczne narzędzie zachodniej polityki zagranicznej.
Jest to bardziej druzgocący moment jasności, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Obietnica sankcji gospodarczych nigdy nie polegała na tym, że będą karać ludzi i korporacje w krajach autorytarnych, aby zapewnić zastępczą satysfakcję emocjonalną zachodnim wyborcom.
Istniała nadzieja, że sankcje mogą jednocześnie wzmocnić dyplomację, a jednocześnie w mniejszym lub większym stopniu zastąpić siłę militarną jako instrument przymusu.
Mechanizm osuszania finansów może być ciekawy?
Chińskie przekleństwo mówi obyś, żył w ciekawych czasach...
...
Inne tematy w dziale Polityka