Goldman Sachs wprowadza oszczędności.
Goldman Sachs rozpoczął falę masowych zwolnień pracowników w całych Stanach Zjednoczonych po tym, jak w czasie pandemii rozdawał wysokie premie i wysokie pensje…
To działanie świadczy o spowolnienia gospodarki.
Dział bankowości inwestycyjnej rozpoczął ten wysiłek w zeszłym tygodniu, zwalniając setki bankierów w biurach na całym świecie.
Co roku Goldman Sachs zwalnia od 1% do 5% pracowników z różnych powodów.
Tym razem wygląda to na ograniczanie wydatków i eliminację pracowników o niskiej wydajności, i objęło to „nietykalnych”…
Zwolniono kilku starszych współpracowników i wiceprezesów, prawie tuzin bankierów z prestiżowego działu technologii, mediów i telekomunikacji banku.
Działy handlu detalicznego, opieki zdrowotnej i przemysłu zostały podobno dotknięte zwolnieniami, które zostały przewidziane po tym, jak firma powiedziała w lipcu, że planuje spowolnić zatrudnianie i przywrócić roczne przeglądy wyników, donosi Bloomberg.
Ogłoszenie to pojawiło się, gdy bank odnotował wyraźny 40-procentowy spadek zysków tylko w tym roku po krótkim boomie biznesowym podczas pandemii.
Ze wstępnych raportów wynika, że firma zatrudniająca około 47 000 pracowników zwolniła już około 500 pracowników (bankierów)….
W chińskim oddziale firmy, który w zeszłym roku zatrudnił 400 pracowników, jak donosi Reuters zwolniono 24 pracowników.
Wznowienie zwolnień jest odpowiedzią na dramatyczny spadek przychodów zgłoszony przez bank i jego dyrektora generalnego Davida Solomona, który w czerwcu br. zanotował zysk w wysokości 2,93 mld USD w drugim kwartale. W 2021 roku w drugim kwartale zysk wyniósł 5,49 mld USD.
Już w kwietniu bank przestał oferować pracownikom bezpłatne przejazdy do i z biura, a także zrezygnował z bezpłatnych śniadań i lunchów
W sierpniu Goldman powiadomił swoich pracowników, że zniesie protokoły pandemiczne, takie jak dodatek do pracy zdalnej, a następnie oczekuje się, że pracownicy będą przebywać w biurze pięć dni w tygodniu.
Ogłoszenie było kulminacją kilku miesięcy pozbawiania pracowników zakwaterowania oferowanego pracownikom, aby zachęcić ich do przyjścia do biura, gdy nie musieli tam być.
Goldman nie jest jedynym bankiem, który zmaga się z tym, co zrobić ze swoimi pracownikami i biurami.
W JP Morgan dyrektor generalny Jamie Dimon podobno powiedział starszym pracownikom, że spodziewa się, że młodsi pracownicy będą przy biurkach pięć dni w tygodniu, pomimo oficjalnej polityki, która oczekuje ich tam tylko trzy dni w tygodniu.
Ale w Citigroup dyrektor generalna Jane Fraser utrzymała zakaz połączeń Zoom w piątki i nadal prosi pracowników, aby przychodzili do biura kilka dni w tygodniu, nie wymagając od nich obecności przez pełne pięć dni.
Dyrektor generalny Bank of America Brian Moynihan powiedział, że bank ogłosi plany biurowe w nadchodzących tygodniach.
Inne banki także szukają oszczędności…
Inne tematy w dziale Gospodarka