Prekampanie wyborcze w Polsce...
Ile w tym politycznej mgły?
Filmiki Tuska z banknotami są ja kij, który ma dwa końce...
To główna narracja prekampanii opozycji, filmiki są powtarzane ale stale w nich widać pliki banknotów, chodzi o przekaz ukazujący Tuska jako św. Mikołaj.
Drugi element to zaciśnięte piąstki i kciuki wysunięte do przodu, znany gest z kampanii Baracka Obamy.
Zapewne chodzi o pokazanie Polakom, że „zadbamy o wasze pieniądze“, będę walczył o to, zrobię wszystko...
Przeszłość pokazuje jak Tusk zadbał o pieniądze Polaków choćby Amber Gold, czy OFE...a kciuki to figa z makiem...
Te filmiki miały powodować komunikacje z elektoratem PiS-u i innych ugrupowań niż PO.
Moim skromnym zdaniem one mają tylko wpływ na przekonanych wyborców KO-PO.
Prekampania Donalda Tuska to być może przedwczesny finisz maratończyka?
Sondaże bywają różne, uczciwe, nieuczciwe...jedno w tym wszystkim jest zadziwiające, pomimo trudnej sytuacji i zdarzających się błędów, PiS cały czas utrzymuje „pole posytion“?
Uważam, że jeszcze za wcześnie na wytypowanie zwycięscy, nic nie jest przesądzone.
Dla mnie wygra te wybory obóz polityczny, który popełni mniej błędów w ostatnich trzech miesiącach i lepiej zastosuje strategię zdobywania serc i umysłów wyborców (tu rządzi: i kieszeń, i emocje)...
Ogólny model „serc i umysłów wyborców” utrzymuje, że obywatele są mniej skłonni do wspierania grup opozycji, jeśli rząd zapewnia usługi publiczne i bezpieczeństwo.
Samopoczucie aktywnych wyborców będzie kluczem do sukcesu.
Wskaźniki oceniające zadowolenie z życia i hedonistycznych pozytywnych i negatywnych wpływów pokazują, że wyborcy PiS-u to szczęśliwi ludzie. Z drugiej strony sytuacja wywarła silny negatywny wpływ na dobrostan tych, którzy utożsamiają się z totalną opozycją.
Wysoka frekwencja zwiększa szanse PiS-u, niska opozycji...
Istnieją powody, by sądzić, że coraz większa część wiadomości otrzymywanych przez konsumentów politycznych nie pochodzi bezpośrednio od producentów wiadomości, ale jest ponownie wprowadzana do obiegu za pośrednictwem portali społecznościowych i poczty elektronicznej przez zwykłych często ideowych obywateli. Może to spowodować pewne fundamentalne zmiany w środowisku informacyjnym w końcówce kampanii wyborczej.
Decydujący wpływ będą miały „lokomotywy“ wyborcze, czyli przywódcy i ich przekaz szeroko rozumiany.
Dowody na to, że opinia publiczna ślepo podąża za retoryką przywódcy politycznego ma ważne implikacje dla zakresu wpływów elit i normatywnych obaw demokratycznych. Analizy w tej kwestii nie sprawdzają siły wskazówek przywódcy z danej formacji wśród sygnałów sprzecznych z przesłaniem politycznym przywódcy, a tym samym nie oceniają siły dynamiki „naśladowania lidera”. Większość jednostek w znacznym stopniu podąża za swoim przywódcą, niezależnie od tego, czy występują sprzeczne sygnały, czy nie. Wskazówki od przywódców nadal w znacznym stopniu kształtują masową opinię.
Dlatego (o czym pisałem wcześniej) z punktu widzenia kampanii wyborczej przed II turą ruch sztabu wyborczego Andrzeja Dudy w celu pozyskaniu nowych wyborców był genialny, a ukierunkowana kampania wyborcza dostarczyła milion nowych wyborców. Bardzo trudno przekonywać, przekonanych teflonowych wyborców opozycji. Dostarczanie znacznie większej ilości informacji o danej polityce nie sprawia, że grupy wyborców totalnej opozycji, nie są dużo mniej skłonne do podążania za swoim przywódcą, co jest aktualne bez względu na istniejącą wcześniej ideologię jednostki w obszarze polityki.
Często zakłada się, że ludzie pozytywnie oceniają kandydatów, którzy pasują do ich idealnych preferencji partnerskich: jeśli Krystyna woli życzliwość u partnera, a Manuela woli ambicję, Krystyna powinna być szczególnie pociągana do życzliwych kandydatów, a Manuela szczególnie do ambitnych.
Jednak do tej pory większość opublikowanych testów tego pomysłu jest nieprecyzyjna i pozwala na wieloraką interpretację danych.
Obecne badania poprawiają wyniki wcześniejszych testów poprzez:
a) zmuszanie uczestników do samodzielnego generowania idealnych atrybutów, które mają dla nich największe znaczenie
b) stosowanie projektu jarzmowego w celu wyodrębnienia mocy predykcyjnej samodzielnie wygenerowanych (w porównaniu z innymi wygenerowanymi) atrybutów idealnych .
Ogólnie rzecz biorąc, uczestnicy byli bardziej zainteresowani:
- kandydatem „z randki w ciemno” - około 40%
- kandydatem znanym - około 60%
Zainteresowanie było do tego stopnia, że wyborcy sądzili, iż osoby te posiadały idealne cechy.
Wyborczy rynek to nic innego jak styl życia zbudowany wokół produktu.
Partie polityczne jak firmy muszą tworzyć rynki, nowy styl życia - wśród wyborców konsumentów.
Muszą sprawić, że pomysł płacenia głosem wyborczym za produkty wydaje się naturalny.
Dobre programy społeczne i gospodarcze zawsze są doceniane przez większość wyborców-konsumentów.
Tradycyjnie modele wydobywania zasobów zakładają, że jednostki działają tak, jakby tworzyły strategie oparte na pełnych informacjach.
Skuteczną strategią gromadzenia informacji jest obserwowanie żerujących zachowań innych osób, zwanych informacją publiczną.
Media mogą wykorzystać tę strategię, pozornie dostarczając dokładne informacje, jednocześnie kształtując informacje w celu zmanipulowania ludzi do zachowań w sposób korzystny dla mediów lub ich klientów. Ale bez przesady, która zawsze tylko szkodzi.
Tutaj można użyć modeli Central Place Foraging (CPF), aby zbadać, w jaki sposób propaganda prasowa kształtuje strategie.
Modele zakładające doskonałą informację pomijają możliwość dezinformacji wśród wyborców mogą nie doceniać zakresu i stopnia wpływu kandydata na obszary wydobycia zasobów wyborczych. Zła strategia kandydata blokuje wydobywanie optymalnych zasobów wyborczych, co pokazują sondaże w których kandydat ma mniejsze poparcie niż partia którą reprezentuje...
Badania wykazały, że na wybory produktów wyborczych znaczny wpływ mają relacje medialne i rekomendacje w różnych mediach.
W przeciwieństwie do reklamy wyborcy postrzegają te źródła jako bardziej neutralne i bardziej wiarygodne, ponieważ zazwyczaj zakładają, że treści redakcyjne i zakres produktów w gazetach i czasopismach są niezależne i wolne od wpływu reklamodawców. Choć tak nie jest…
PiS w kampanii wyborczej musi pokazać, że Platformę Obywatelską i Donalda Tuska nie można „poprawić” są tacy sami jak byli...
Polski Ład jest realizowany tylko, że na polskim kapitale.
Potencjalny wybór KO-PO Donalda Tuska jest gwarancją destabilizacji tego modelu, co może zburzyć dotychczasowy ład społeczny.
Opozycja totalna nie chce uczestniczyć w koncepcji polskiego państwa obywatelskiego.
Próbuje budować swój model elitarności wynikający często z kompleksów postniewolniczych.Te pseudoelity utrudniają promowanie zarówno demokracji, jak i wspólne działania na rzecz dobrobytu obywateli i rozwoju Polski, poprzez zestaw strategii, które często są niezauważalne i zmieniają się w czasie.
Ostatnie dwa, trzy miesiące od lipca do października 2023 roku będą kluczowe.
PiS musi pokazać jedność, powstrzymać harcowników, przekaz musi być komunikatywny i prosty albo MY albo bieda i destabilizacja Polski.
Polska solidarna albo bieda...
...
Inne tematy w dziale Polityka