Black Lives Matter to neomarksistowska organizacja...

Black Lives Matter to neomarksistowska organizacja...

Fundacja Black Lives Matter powstała w odpowiedzi na wyrok Sądu (ława przysięgłych składała się wyłącznie z kobiet), uniewinniający George'a Zimmermana za śmierci Trayvona Martina (Afroamerykanina) w lipcu 2013 r.

BLM założyły trzy proaborcyjne czarne kobiety: Patrisse Cullors, Alicia Garza i Opal Tometi…

Nie zawołały One o sprawiedliwość, marsze lub wszelkiego rodzaju protesty, kiedy czarna kobieta o imieniu Tonya Reaves została zabita przez aborcjonistę Planned Parenthood w lipcu 2013 r.

Tak samo było gdy okrutna dr Mandy Gittler odmówiła zadzwonienia pod numer 911 i pozwoliła Reaves (czarnej kobiecie) na wykrwawianie się przez 5,5 godziny po nieudanej aborcji. Czarne życie nie miało znaczenia dla przywódców BLM. Czarne kobiety zabite przez aborcjonistów nigdy nie mają znaczenia dla ruchu proaborcyjnego.

Ruch nabrał tempa w wyniku tragedii Michaela Browna - takiej, która powinna nam przypomnieć, że żaden młody człowiek, niezależnie od odcienia skóry, nie powinien nigdy dokonywać wyborów, które stawiają go na niewłaściwym końcu broni.

Grupy BLM i inni postępowi / marksistowscy / działacze Antify nadal trzymają się oczywiście fałszywej narracji, że Brown został zamordowany przez funkcjonariusza Darena Wilsona. Nieważne, że zarówno Sąd Najwyższy, jak i Departament Sprawiedliwości Obamy doszły do wniosku, że nie było „podniesionych rąk do góry”. W raporcie Departamentu Sprawiedliwości, który odmówił jakichkolwiek działań przeciwko funkcjonariuszowi w sprawie praw obywatelskich, stwierdzono: „Wilson i inni świadkowie stwierdzili, że Brown następnie sięgnął do SUV-a przez otwarte okno kierowcy, uderzył i złapał Wilsona. Potwierdzają to siniaki na szczęce Wilsona i zadrapania na szyi, obecność DNA Browna na kołnierzu, koszuli i spodniach Wilsona oraz DNA Wilsona na dłoni Browna ”.

Rewolucje z reguły są często oparte na kłamstwach. A kiedy są media głównego nurtu, które chcą nieustannie powtarzać kłamstwo i prowokować czarny ruch nacjonalistyczny, masz fałszywą propagandę, która nie robi nic poza chaosem i zamętem.

Nie można winić Trumpa za ruch marksistowski, który został zradykalizowany i zrealizowany podczas prezydentury Obamy. A co zaoferował Obama, aby ugasić płomienie?

BLM faktycznie oznacza „być jak Marks”, Karol Marks….

Black Lives Matter, potocznie nazywana BLM, jest organizacją marksistowską, która stoi w fundamentalnej opozycji do wartości, na których opiera się Ameryka.

Współzałożycielka Black Lives Matter, Patrisse Cullors, ujęła to dość dosadnie w 2015 roku, kiedy powiedziała: „Jesteśmy wyszkolonymi marksistami”.

Druga współzałożycielka Opal Tometi, po odwiedzeniu wenezuelskiego dyktatora Nicholasa Maduro, samozwańczego marksisty, napisała: „W ciągu ostatnich 17 lat byliśmy świadkami demokracji o konstrukcji uczciwej. Tutaj jest przejrzysty system wyborczy uznawany za jeden z najlepszych na świecie… Widzieliśmy, jak najbardziej zmarginalizowane sektory społeczeństwa Wenezueli przekształcają się w aktywnych obywateli we współpracy z rządem, który odpowiedział na ich potrzeby i aspiracje ”.

BLM dużym sentymentem darzyło Fidela Castro, a po jego śmierci wydało specjalne oświadczenie.

„...Wraz z odejściem Fidela jest jeszcze jedna lekcja, która jest najważniejsza: kiedy jesteśmy zakorzenieni w zbiorowej wizji, kiedy łączymy się razem wokół poszukiwań nieskończonej wolności ciała i duszy, zwyciężymy. Gdy Fidel wstępuje do królestwa przodków, wzywamy jego przewodnictwo, siłę i moc, gdy ponownie angażujemy się w walkę o powszechną wolność. Fidel Vive! ...”

Na zapleczu BLM są byli amerykańscy komuniści z „Weather Underground” między innymi Susan Rosenberg, która przypadkiem zasiada w Radzie Dyrektorów Thousand Currents, zajmuje się administracją i zapleczem Black Lives Matter?

Marksizm BLM potwierdza ich strona internetowa...

Oto kilka przykładów marksistowskich żądań BLM:

- „Restrukturyzacja przepisów podatkowych na poziomie lokalnym i federalnym w celu zapewnienia radykalnej i trwałej redystrybucji bogactwa”.

- „Odszkodowania… w postaci gwarantowanego minimalnego dochodu na utrzymanie…”

- „Reparacje… w formie reparacji korporacyjnych i rządowych… oraz zapewnienie nam dostępu i kontroli źródeł żywności, mieszkań i ziemi”.

- „Zadośćuczynienia… w formie obowiązkowych programów nauczania w szkołach publicznych, które krytycznie analizują polityczne, gospodarcze i społeczne skutki kolonializmu i niewolnictwa oraz… uznanie i uhonorowanie naszych zbiorowych walk i triumfów”.

- „Federalne i stanowe programy pracy, które będą szczególnie skierowane do najbardziej zmarginalizowanych ekonomicznie…”

- „Dążymy do demokratycznej kontroli nad sposobem przechowywania, wykorzystywania i dystrybucji zasobów…”

BLM i Antifa to reinkarnacja w XXI wieku upadłych grup komunistycznych, które w XX wieku starały się wprowadzić realny socjalizm w Ameryce.

Dlaczego Partia Demokratyczna poparła neokomunistów?