Z góry zakładam, że w demokracji każdy ma prawo do krytyki....Wilczym prawem opozycji jest prawo do krytyki ale konstruktywnej opartej na faktach, a nie faktoidach. Bicie medialnej piany nie ma wpływu na poprawę jakości życia Polaków.
W ostatnim okresie, choć trwa kampania wyborcza na Prezydenta RP przekaz medialny został zdominowany przez palec posłanki PiS-u i dopisaną do niego fałszywą narrację dotyczącą pogardy wobec Polaków....
Fakty są inne, wynikają one choćby z prostych liczb zawartych w statystyce, można je w prosty sposób porównać i wyciągnąć właściwe wnioski.
W tym ataku medialnym widać rękę Igor Kazimierz Ostachowicz spin doktora Donalda Franciszka Tuska....
Szkoda, że Pan Ostachowicz nie tworzy programu tylko jak zwykle mydli oczy Polaków?
Kampania wyborcza w mojej ocenie poza Prezydentem RP Andrzejem Sebastianem Dudą, pokazała indolencję programową i personalną wszystkich kandydatów opozycji...
Obróbka marketingowa Małgorzaty Marii Kidawy Błońskiej nie przynosi efektów, ten czerwony płaszcz to ślad ręki Ostachowicza.
Zamiast pomysłów programowych ma się z nim kojarzyć, znany trik marketingowy. Jeśli płaszcz ma pracować na kandydata zamiast elokwencji i programu to oznacza, że KO-PO ma problem z kandydatką.
Politycy PO tak jak rosyjscy sportowcy bez "dopingu", w tym przypadku medialnego są niezdolni do odnoszenia sukcesów....Oni mogą wygrać tylko w nieuczciwy sposób....Siła polityczna PO wyrastała zawsze z luf: TVN, GW, Polsatu, TVP...Ci ludzie nie mają pojęcia o niczym to wypromowane przez marketing polityczny proszki do prania.
Szczególnie wymowna była kampania wyborcza kandydata PO na drugą kadencję prezydencką Bronisława Komorowskiego, z którego próbowano zrobić arbitra elegantiarum...A za kandydatem chodziła szeptunka, bo nie wiedział co mówić i jak się w miejscach publicznych Polski i świata zachowywać. Bardziej nadawał się na właściciela przydrożnego baru z bigosem, flakami i białą kiełbasą niż na Prezydenta RP...Ale przy monopolu medialnym można wypromować "pokrakę" na księcia piękności....
Ubolewam, że opozycja totalna w Polsce nie jest żadnym konstruktywny wyborem wobec rządu. Nie ma programu, nie ma właściwy ludzi do rządzenia państwem...W demokracji siła państwa składa się z siły rządu i siły opozycji....
Totalna opozycja w Polsce to babilońska dekadencja i filistyńskie wulgarności...
Inne tematy w dziale Polityka