Strajki o przyszłość Francji....

Strajki o przyszłość Francji....

Akcja strajkowa jest uzasadniona i chroniona przez konstytucję...

Macron chce zreformować system emerytalny, który pochłania 14% PKB, sam daje przykład rezygnuje z dożywotniej emerytury, którą ma pobierać, kiedy zostanie ex-prezydentem...Tylko, że zgromadził więcej niż wielu bogatych Francuzów...

We Francji rząd zabiera 46% PKB z podatków i wydaje 56% PKB na socjal, co jest najwyższym wynikiem w świecie zachodnim. To wina lewackich eksperymentów: emigranci, podatek od CO2 i LGBT...

Najważniejsze pytanie dla Francji Macrona to: - w którym momencie konsumpcja bogactwa narodowego przez rząd staje się zbyt dużym obciążeniem dla sektora prywatnego?

Polityka poprawności zrobiła wodę z mózgów większości obywateli Francji....

„Żółte Kamizelki” protestują bo jest źle ale nie zdiagnozowały w sposób właściwy przyczyn problemu:

- utrzymywanie emigrantów,

- lewackie eksperymenty związane z CO2, utrata konkurencyjności,

- preferowanie LGBT kosztem normalnej rodziny...

Za to co napisałem we Francji, zostałbym okrzyknięty faszystą..

Co można zaproponować Francji?

1. Płaca za pracę.

2. Niższe podatki.

3.Poprawa bezpieczeństwa, rozwój turystyki....