Prasłowianin kruszy opór maczugą !

Takie artykuły, jak ten, z powyższego obrazka, omawiający w skrócie wyniki badania Dawida Reich'a z MPI-SHH (Max Planck Institute- itd), to częsty widok "za Odrą".

Niestety, my Słowianie pochodzimy: z V/VI wieku lub co gorzej z 966 roku, więc nas historia, która świat pisze od nowa, zupełnie nie obchodzi! - czy aby na pewno?

"Słowianie przez historie maszerowali w łapciach z łyka albo kory. Został po nich co najwyżej garnek pozbawiony ozdób, niezdarnie ulepiony w rękach, bo nie używali nawet koła garncarskiego. Do bitwy szli, zakasując portki, żeby nie przeszkadzały im w biegu i walce. Ale w tych lnianych gaciach dotarli ..." ten cytat pochodzi national geographic (to link) i artykuł nie dość, że jest celowo bełkotliwy, to nie odnosi się do naszej "krajowej geografii". A umieszczanie w im opowieści o historycznych migracjach w 2018 roku!!, bez genetycznego uzasadnienia, to działanie w stylu "gdzieś, kiedyś, jeden germański koleś powiedział", dośc tego - i tyle, ale: ...... te łapcie z kory (cóż za eko), i te portki w jednej ręce trzymane (w trakcie bitwy) - brakuje im tylko maczug i pięściaków ;-)

Zaś powszechna zapaść, po upadku Imperium Rzymskiego, jaka objęła całą Europę (tak całą!) zwykle dostrzegana jest w kontekście analizy gospodarczej i ekonomicznej terenów obecnej Polski. Taki sposób rozumowania nazywam miotłą Ockhama (zamiata się niewygodne fakty pod dywan, a dostrzega się tylko te pasujące do tezy)

Nasza prasa pisze, na temat genetycznej przebudowy starych historycznych treści, rzadko i zwykle ze "średnim" zrozumieniem prostych faktów, np: publikacja w "GW", gdzie napisano, że połowa obywateli RP, reprezentuje haplogrupę (hg) R1a.

Jednakże nie połowa, bo to Y-DNA ( chromosom Y ma płeć ;-) , czyli ponad 50% facetów w Polsce to R1a ), więc tylko 1/4 obywateli RP i nie R1a (bo to symbol całej haplogrupy), a jej kolejny kład oznaczany jako R1a-M417 (link do drzewa na yfull )

Jeśli ktoś ma ochotę zerknąć, gdzie sięgają korzenie R1a, porównując czas podany w yfull, ten link zobrazuje jak można rozminąć się z czasem i genetyką. ,

czyli czasem istnienia R1a zahacza o zlodowacenie północnopolskie i w 100% jestem pewny, że prymitywni łowcy-zbieracze polowali w tedy w sensowniejszym miejscu.

Oczywiście nie mam żadnego żalu do GW, że napisali R1a, chciałem tylko zwrócić uwagę, że kolejne mutacje w określonej hg, reprezentują również bieg czasu i pewne następstwo zmian genetycznych (czyli następujących po sobie kładów, podgrup).

A obrazek z notki na blogu u Dawida Wesołowskiego pt." Opór się kruszy" (podpisującego się jako Davidski) będzie bardzo przydatny, bo dobrze kreśli odległe w czasie migracje i opisuje skróty w nazewnictwie ( schemat pochodzi z opracowania: https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0959437X17301752 ).

Sam Dawidzki zresztą ma bardzo dobry i sensowny ogląd sytuacji, z którego potrafi nieźle prognozować rozwój zdarzeń. I co ważne potrafi wyraźnie powiedzieć: nie wiem lub myliłem się (co zresztą rzadko mu się zdarza).

Zaś poniższa mapa, obrazuje współczesne badanie z zakresu genetyki populacyjnej (niestety nie potrafię podać źródła, bo kursuje w necie dość długo, hihi kilka lat) i pokazuje ona współczesny stan rzeczy względem hg R1a-M417 w Euroazji.

R1a-M417 jest ojcowska w stosunku do:

- R1a-Z282, która prowadzi w prostej linii do Słowian (Europa wsch i środ.);

- i do R1a-Z93, która prowadzi braminów (75% z nich to R1a) w Indiach, a występuje obecnie głównie Azji pd-zach.

I mapa ta powinna się stać przyczynkiem do przemyśleń, lecz nie jest podstawą do wyciągania jakichkolwiek wniosków nt pradawnych migracji, czy historii (w Y-DNA, czy mtDNA są tylko kolejne mutacje zapisane, a nie ich droga np do Indii, geny, jak garnki, również nie gadają, tylko ludzie którzy je noszą!)

Lekko się już "nastrugałem w trakcie robienia tej maczugi", więc na koniec zostawiam Wam link do pionierskiej pracy doktorskiej Pani Anny JURAS, gdzie streszczony jest problem przybycia Słowian do "krajowej geografii" (allo-auto), jak również, co ważniejsze, opisany jest cały ten biomolekularny kogel-mogel, jaki badacze wyczyniają z genami. Praca tyczy się kopalnego DNA (i do takiego ja również będę się odwoływał), była pionierska oraz przełomowa, a wyniki badań tam zawartych nie oddają w pełni jej wartości!

"Etnogeneza Słowian w świetle badań kopalnego DNA" Anna Juras

Moja poprzednia notka była niestety dość "mętna", jak to z wodą w trakcie burzy bywa )):

https://www.salon24.pl/u/quahadi/940530,slowianin-wystrugaj-sobie-sam ale w temacie zostanie.

pzdr q.