Wolnym Polakom "w mordę" skrobię ;-) !
Archeogenetyka (biologia molekularna) od kilku lat wywraca niektóre teorie historyczne oraz lingwistyczne (i nie tylko) do góry nogami lub daje im bezwarunkowo kopa w d... znaczy w niebyt. Przez ostatnie 5 lat wysyp danych jest taki, że trudno nadążyć za proponowanym sensem zmian.
Istnieje jednak pewien naukowy konsensus, który klaruje ten war informacyjny (w końcu 8 marca, to muszę terminologię znaną mtDNA stosować).
Tu pozdrawiam wszystkie czytające Panie!
- i proponuję, jeśli temat nie trafiony, posłuchać chociaż wiosennych życzeń, dla Was maestro grosso gitary klasycznej: T.Emmanuel "Gdzieś ponad tęczą"
Analiza kopalnego, archeologicznego DNA (aDNA: Y-DNA i mtDNA) daje nowy sposób na interpretację i sposób widzenia historii ludzkości, w sytuacji gdy samo dowodzenie poprzez: artefakty (archeologia), kości (antropologia fizyczna) oraz socjologiczne pomysły (antropologia kulturowa) gubi wątek, bo staje przed mgłą (bramą) jaką tworzy czas. Historia pisana też nic tu nie pomoże, z wiadomych przyczyn. Zaś analiza tych istniejących źródeł (jeśli sensowne), to wyciskanie gazu z głupków, czyli np. 1000 raz na temat "Dagome iudex" i żadnego nowego argumentu (jeszcze sprawa tłumaczenia - wrrr).
Jednakże sami naukowcy mają problem z tą nową wiedzą, która w moim rozumieniu, podaje im na tacy argumenty do dyskusji. Przyczyn nie chce mi się tu analizować.
Generalnie "miotła Ockhama" działa, czyli zamiatamy niewygodne fakty pod dywan, a spór "allo vs auto" trwa nie tylko na poziomie naszym, krajowym i nie tyczy się tylko tego co: "kiedyś jeden germański koleś powiedział"
Szeroka zaś słowiańska publiczność łączy genetykę ze słowem turbo, w tym znaczna jej część nawet wypuszcza gazy ze śmiechu usiłując wprawić w ruch ową turbinę ;-)
Ale do rzeczy (miały być 2-3 zdania wstępu, lol).
Zapewne widzieliście, bądź nie, taką publikację
1/ nczas.com : w-koncu-wiadomo-skad-pochodza-polacy
To cholerny bełkot i pseudo-wiedza historyczna, podana w miarę wiarygodny sposób.
Grafika podpięta pod te rojenia, to nie mający sensu misz-masz. Prezentuje te niecodzienne poglądy autor, który podpisuje się imieniem i nazwiskiem oraz dorobkiem naukowym. Ja cię kręce...
Każdy pogląd tegoż autora, potrafię zanegować, będąc zupełnym amatorem, argumentując z poziomu genetyki. Jego ogląd sytuacji to czystej rasy pop-debilizm! Czytanie grozi utratą zdrowego rozsądku. I nie ma tu nic do rzeczy fakt, że artykuł powstał kilka lat temu, a dane mogły się przeterminować.
2/ Inną sprawą jest zbióR1a prawdziwych słowian (sry, z małej niestety) w Warszawie mający się odbyć, gdzie nawiedzone Trimurti ("3 mordy" w moim polindi - taki nieznany nauce język stworzony sumptem własnym na potrzeby chwili) będą za opłatą wciskać kit słuchającym, Ci Goście powinni siedzieć lepiej w temacie, bo są w nim od początku:
http://slowianieiukrytahistoriapolski.pl/uniwersytet_slowianski_i_polski/zaproszenie_na_pierwszy_zjazd/index,pl.html
Nic nie mam osobiście do tych Panów, a nawet często czytam w necie ich wizje na tematy około słowiańskie, znajdując wiele cennych informacji, a czasem całe pokłady kopalniane wiedzy. Piszę to zupełnie serio!
Nie ma we mnie też żadnych personalnych złośliwości pod ich adresem, głęboko nie zgadzam się jednak ze sposobem jaki prezentują problem i z ich niektórymi teoriami (dość łagodnie to ująłem?). I tak zostanę pewnie dla nich germańsko-ruskim szpiegiem.
Mają bezapelacyjnie jeden sensowny i wielki cel: wydobyć Słowian z prypeckiego błota. I prą zdecydowanie do przodu.
Ale trochę gazu w tę nadęta trąbę:
2a/ Słowianie wiecowali w trakcie pełni (są źródła pisane),
oni 13-14.IV - ciemno będą mieli, bo: fazy księżyca kwiecień
2b/ Wiedun brzmi mi jakość dziwnie (z R1b?):
wieszcz (vyāsa) nie pasi?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wjasa
i wiedza wieszczów (veda vyāsa)
Bo język: samskryta baza (brakuje mi znaków diakrytycznych i przekręcam, bo to pisownia w polindi )))) jest najbliższy językom słowiańskim (bezdyskusyjna teza!)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sanskryt
i jest jednocześnie najstarszym na świecie językiem z uporządkowaną pisownia, gramatyką.
Tym samym stanowi najstarsze znane nam źródło pisane, do którego można odnieść prasłowiańskie porównania ( i na zachodzie naukowcy tak robią, Ci obcy nam językowo "auto" katując tych obcych "allo")
Wypadałoby promować i czas wiecu (pełnia), i samskryt - ale może głupot się czepiam ;-)
Myślę, że pierwej muszą zrozumieć sens i działanie ochry (neandertalczycy, łowcy zbierając sapiący, Sznurowcy - KCS itd aż do epoki żelaza - gdy nie tylko "się" ochrą smarowali, ale i hematyt przetapiali na miecze czy lemie(c)ze ;-),
by nie wyprowadzać znaczenia słowa od greckiego żółtego barwnika (tak ochra wolnych ludzi jest żółta -lol), jak ta a z ogłupiającej notki w wikipedii (100% bzdura, udowodnię inną razą):
Ochra, to czerwony hematyt moim zdaniem i tyle, teraz.
2c/ cyt. z manifestu wolnych ludzi:
"Ale pierwotni Słowianie ZAWSZE BYLI BOGACI, WOLNI i HOJNI."
"Jak Wam się podoba wizja Dumnego Narodu Lechów, Ariów i Panów"
Ja p....... znów ten sam bełkot co wyżej w "nczas" ?
Polacy, to nie Ariowie, którzy zaś nie byli Lechitami, a Ariowie nie są dziadkami Prasłowian.
Scytowie to nie Polacy, ino Skołoci, przynajmniej część z nich, bo Herodot przy tym określeniu podał zwyczaje pogrzebowe, które zweryfikowała obecna archeologia (wybaczcie, że piszę więcej niż w ogłoszeniu, ale oni tak wieszczą) - są źródła.
Co do zawsze hojnej i bogatej rasy Panów, to polecam targ niewolników w Pradze lub Kostantynopolu - są źródła!
2x/Żadna lawina słowiańska się nie potoczy jeśli, miast podpierać się genetyką, wieszczowie będą pociskać swoje nie pasujące do nauki teorie:
x1/
A będą jakieś ezoteryczne przemyślenia?:
"bo podejście do materii bardzo związane jest z Duchowością Słowian" - a jakieś nawiązania do czegoś, kogoś będą?,
bo ja bym chciał posłuchać o słowiańskim łagodnym rozumieniu świata, ich zgodność z matką naturą itd, w porównaniu do podboju Indii jaki się dokonał i Europy (no- jej połowy), bo Ariowie i Słowianie to ta sama halplogrupa (hg)
A może w końcu ktoś pokusi się o rozsądna rekonstrukcję słowiańskich bogów - oj da się. Ino, imho, wyglądali inaczej, niż ich widzą współcześni rodzimowiercy.
I tak piękna katastrofa będzie (albo i nie, bo wiara to wiara), gdy rodzima wiara przodków "zastrajkuje" innym sensem.
x2/
Posłuchamy znów o tajemnym pochodzeniu hg R1a, na podstawie badań DNA opartych o dane zasysane ze współczesnych populacji? Od kiedy droga jest w genach zapisana?? o tajemnym pochodzeniu hg R1a, na podstawie badań DNA opartych o dane zasysane ze współczesnych populacji? Od kiedy droga jest w genach zapisana??
Ja myślałem , że to kolejne mutacje od genetycznego tatusia Adasia (w przypadku Y-dna) z Afryki 250-300 tys lat bp, do jego praprpaprpaprawnusia z XXIw z Europy? Ale pierniczę, ja się mogę mylić Oni nie!
x3/
Będzie pewnie o złej północnej drodze Prasłowian do środ. Europy (poprawna z aDNA i geograficznie sensowniejsza oraz krótsza)
w kontrze do tej jedynie słusznej południowej, na około z Ukrainy, przez ujście Dunaju, Kotlinę Karpacką i Bramę Morawską
nie ma dokładnych danych ale brzytwa Ockhama winna działać
Ale jeśli pn. droga jest właściwa, to teoria PCT (paleolityczna ciągłość językowa), Alinei i wsp. nie działa! - a to ten włoski? profesor ją sformułował i tak pięknie pasuje ona do metalurgii w Karpatach, i skryptu Vinca - to nie ta migracja, nie to aDNA!!
Totalnie inne hg. Wcześni europejscy rolnicy to uczynili, migrując z Anatoli (w której na 100% nie było R1a- total fatal maind error)
Znaczy dowiemy się pewnie zaraz, jak to dzielne chłopaki z R1a palili się po śmierci, bo zamaskować ślady swego pobytu.
W całej wschodniej Europie się nie palą (tylko w Karpatach i jeszcze o dziwo wcześnie w mezolicie na terenach Polski- tylko jak to robili , skoro w mezolicie w E.śr. R1a nie było!! Bo w tym co mówią naukowcy nie ma nic o paleniu, czyli jak poniżej.
Opracowanie Fernandes i wsp 2018:
https://www.nature.com/articles/s41598-018-33067-w
Polecam rys nr: 1 i 5. I uwierzcie marker R1a, to EHG (wsch. łowcy-zbieracze)
Ciekawe są też kierunki tego palenia pogrzebowego, bo: pierwej są na górze (mezolit- Polska) i palą się, potem schodzą w Kotlinę Karpacką i palą się, by nagle wrócić do Polski z Ukrainy przez Karpaty jak Sznurowcy, czyli KCS, już się nie paląc do palenia zwłok.
Ale jak to Słowianie nie mieli swojego paleolitycznego języka, nie mieli prototypu pisma w Vinca?
No nie mieli!- znaczy gadali bo ród genetycznie ma ponad 20 tys lat, ale jak, kiedy, kto - wybaczcie państwo, ja mięknę.
Wygląda na to że Prasłowiańskie ludy nawet koło załapały od obcych )))
Gdy słyszę te teorie, to chce mi się odpalić na nowo bloga, i z brydża oraz pokera, pójść w stronę aDNA.
Temat arcyciekawy i intrygujący, momentami nudny i cholernie trudny (genetyka i statystyka- szczęśliwie są inni mądrzejsi)
Podoba mi się logo zjazdu ( graficznie w "10" trafiony sens zagadnienia), ale oni nawet z faktem, że swastyka pochodzi z Mezine, Ukraina 11-12-13 tys bp czy też BC (nie pamiętam), się nie zgadzają.
pzdr i bomba, kto dotrwał ten trąba!
Zobacz galerię zdjęć:
z Fernandes i wsp 2018
burak, amator, gracz przypadkowy, a czasem skuteczny
wygrane rozdanie, to kwestia wiary w zwycięstwo, reszta jest, hihi, tylko zimną logiką i techniką rozgrywki
wyjęte z Waszych komentarzy ;-)
"Stale tam zaglądam. Wciąż w nadziei, że wreszcie coś zrozumiem, nawet błysnę rozwiązaniem....."
"chyba powinienem wnioskować o zbanowanie całego bloga quahadi, bo jest wybitnie niebezpieczny dla zdrowia psychicznego i nawet fizycznego"
"Na oko nie ma problemu" i " ...to mi zasugerował były Mistrz Europy Open. Ale też był zmęczony upałem." "sytuacja jest o tyle prosta, co prawie beznadziejna"
"przy układzie ..., to ciemność widzę... ale jeszcze pomyślę :)"
i to jest właściwe podejście do problemu ;-)
NA TYM BLOGU MOŻESZ PISAĆ I GADAĆ PRAWIE O WSZYSTKIM POD WARUNKIEM:
1/ ŻE PISZESZ RÓWNIEŻ O BRYDŻU;
2/ ŻE LOGICZNA ARGUMENTACJA JEST WCHŁANIANA
I ANALIZOWANA
PRZEZ TWOJE NIEDOMYTE KOMÓRKI;
3/ ŻE NIE BOISZ SIĘ POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW,
4/ ŻE WIESZ , ŻE JA CZASEM
"LUBIĘ PODYSKUTOWAĆ"
s - spades = piki,
h - hearts = kiery,
d - diamonds = kara
c - clubs = trefle
Tabela rozkładu kolorów:
ku wiecznej chwale Tego barda
Tradycja:
Quasimodo:
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości