Toście się tą razą wpakowali )), brydżyka Wam się zachciało............, a to proszę uprzejmie, męczcie się z tym szlemikiem )).
Po licytacji, jak niżej i nakazanym kontrą wiście w blotkę karo, rozgrywacie Państwo popartyjnego szlemika pikowego.
3 pik = to chyba słaby, w ramach słabego (6-11 PC, 6+ pików) otwarcia.
4 karo = cue bid, bo skoro partner słyszał, żeście słabi, a dalej szuka szlemika, dając cue bid treflowy, to wcale nie tacy słabi jesteście (ładne piki i sinlgleton karo w końcu)
5 trefl = 1 lub 4 asy (król atu to też as), czyli Rudy 102/5+Q (przy dwóch asach damę atu się zgłasza: 2 asy bez damy; z damą; z damą i dodatkowym królem z boku jeśłi nie był wcześniej zgłoszony)
To się narobiło - cieńki ten szlemik jak polsilver, ale przecież każdemu się taka licytacja mogła przydażyć.
Wytarczyła by np. dama treflowa u partnera, zamiast kierowej i po problemie.
Król kier w impasie to 50% lub szanse na 2 gą damę trefl - to podział 4-2 i 2/6 (*), czyli:
(0,5 lub czyli + ( 0,48 x 2/6)) - (0,5x ,16) =58 % szans (**), oj kiepściutko i cieniutko ))) (jeszcze gwoli sprawiedliwości powinieniem uwzględnić podział 5-1 i singlową damę, cóś tam więc o małe conieco szanse wzrosną), było hamować w końcówce!!???
To jak to rozgrywacie?? pozdr q.
(*) przy podziale trefli 4-2, dama może być w 6 różnych "miejscach":
X X X X - X X
1 2 3 4 - 5 6
lecz tylko 2 z tych "miejsc" nam pasują (bo jest w tedy druga), dlatego 2 szanse na 6, przy podziale 4-2 sprzyjają naszej wygranej.
(**) coś dzisiaj się mi nie klei z tym prawdopodbieństwem, się mi kopują jakieś kawałki, potem jak edytuję, to nie potrafię dobrze odjąć, draka i heca, no chyba teraz już jest dobrze )))).
====================
Ja to rozdanie widziałem w brydżramie, na BBO.
W rzeczywistym układzie, rozgrywający nie miła żadnych kłopotów ze szlemikiem,
bo leciała druga dama trefl i król kier w impasie był.
Ale zagrał kiepsko, nie dając sobie żadnych szans, gdyby było inaczej.
I się problemik pojawił, jak trzeba grać to rozdanie, by zwiększyć sobie szansę na zapis 1430 )).
Znajomy nie wiedział, ale założyć się nie chciał, więc problemik powędrował na ten blog.
I dlatego Wy się musicie teraz męczyć z tym szlemikiem!
tu będzie rozw:
=======================
Proponuje taką linię rozgrywki:
1szą karową tłukę asem w stole, w drugiej przebijam karo ze stołu pikiem w ręce i zbieram im atuty (2 bądź 3 kolejne lewy, w zależności od podziału 2-1 lub 3-0)
Dalej gram trefla i biję asem w stole i następnie przebijam ostanie karo jakie jest w stole pikiem z ręki.
Gram kolejnego trefla do figury w stole.
Jeśli w trakcie tych manewrów spadła singlowa, bądź druga dama trefl, to już wygrałałem.
Jeśli dama nie spadła, to gram trefla ze stołu do waleta w ręce, czyli mamy taką końcówkę (załóżmy że atu podzieliło się 2-1):
stół: s Tx h AQT d - c x
ręka: s Q9 h Jx d - c J9
Jeśli trefle podzieliły się 3-3, a dama trefl była u tego z prawej (N), to już wygrałem.
Bo w co może wyjść N- ten z naszej prawej?:
1/ w podwójny renons, czyli w karo - to wyrzucę kiera z ręki, a przebiję je w stole atutem i 12 lew, bo ręka cała dobra;
2/ wyjdzie w kiera to mam komfortowy impas, ze 100% kontrolą jego działania )), więc walet bierze lewę, as kier i 12 lew bo reszta dobra.
Jeśli nie ma układu treflowego jak opisałem wyżej czyli dzielą się 4-2 lub dama trefl była u tego z mojej lewej, to impasuję na koniec króla kier!!
Jeśli nie stoi impas to bez 2 i tak nie ma znaczenia, a bardzo wydatnie zwiększyłem sobie szanse na wygraną, tzn:
podz trefli 3-3 (36%) i dama u tego z prawej (=50%), więc: 0,36 x 0,5 = 18%
I przykładowa ręka N: s Jx h Kxx d KQxxx c Qxx
i król kier za impasem i dama trefl nie leci druga, a 12 lew zrobione.
Ludzie w pogoni za rudym pachołkiem w koronie, zapomnieliście, że pierwej trzeba kurtuazyjnie zagaić choć na chwilkę z brunetką, czyli damą trefl.
I całe zdecydowanie, zwiększone rozgrywką, prawdopodobieństwo wygranej tu będzie:
Sprzyjają nam następujące układy:
1 / 50% - król kier w impasie lub
2 / szansa treflowa (zdarzenia się sumują, bo nie mogą jednocześnie wystąpić):
14,5% x 1/6 - singlowa dama trefl lub
48% x 2/6 - druga dama trefl lub
36% x 0,5 - trzecia dama trefl u N.
sumarycznie szansa treflowa = 0,024 + 0,16 + 0,18 = 36,4 %
czyli przegramy gdy król za impasem i w treflach brak sprzyjających układów, czyli zachodzą zdarzenia przeciwne jedocześnie:
(1 - 0,5) x (1 - 0,364) = 0,5 x 0,636 = 0,318, ale my chcemy wygrać, więc
znów liczymy zdarzenie przeciwne:
1 - 0,318 = 68,2 %
a to już całkiem sporo jak na szlemika ))
pozdr q.
===================
burak, amator, gracz przypadkowy, a czasem skuteczny
wygrane rozdanie, to kwestia wiary w zwycięstwo, reszta jest, hihi, tylko zimną logiką i techniką rozgrywki
wyjęte z Waszych komentarzy ;-)
"Stale tam zaglądam. Wciąż w nadziei, że wreszcie coś zrozumiem, nawet błysnę rozwiązaniem....."
"chyba powinienem wnioskować o zbanowanie całego bloga quahadi, bo jest wybitnie niebezpieczny dla zdrowia psychicznego i nawet fizycznego"
"Na oko nie ma problemu" i " ...to mi zasugerował były Mistrz Europy Open. Ale też był zmęczony upałem." "sytuacja jest o tyle prosta, co prawie beznadziejna"
"przy układzie ..., to ciemność widzę... ale jeszcze pomyślę :)"
i to jest właściwe podejście do problemu ;-)
NA TYM BLOGU MOŻESZ PISAĆ I GADAĆ PRAWIE O WSZYSTKIM POD WARUNKIEM:
1/ ŻE PISZESZ RÓWNIEŻ O BRYDŻU;
2/ ŻE LOGICZNA ARGUMENTACJA JEST WCHŁANIANA
I ANALIZOWANA
PRZEZ TWOJE NIEDOMYTE KOMÓRKI;
3/ ŻE NIE BOISZ SIĘ POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW,
4/ ŻE WIESZ , ŻE JA CZASEM
"LUBIĘ PODYSKUTOWAĆ"
s - spades = piki,
h - hearts = kiery,
d - diamonds = kara
c - clubs = trefle
Tabela rozkładu kolorów:
ku wiecznej chwale Tego barda
Tradycja:
Quasimodo:
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura