Piekielnie trudne rozdanie zdarzyło mi się wczoraj w internetowym turnieju na maksy na bbo, część sali wygrywała, ja przegrałem, a Państwo?
Po licytacji:
rozgrywać mi przyszło 4 pik z rękami:
Wist w ósemkę kier, jak wyjaśniają Opsy, dobry bądź jeszcze lepszy :) i odmienny (czyli z dubla małą, z dubla gdy z figurą to w nią, z trzech środkową), zrzutki odwrotne.
Jakieś wnioski? Jeśli wist nie jest z singla, to kara chyba są u E przestrzelone, bo wist nastąpiłby z konfiguracji KQJxx(x) w figurę. W trefle też jakoś E wyjść nie chciała, więc coś w nich powinna mieć.
Blotka kier ze stołu, dama od W i blotka z ręki. Kiery jakby się „zblokowały” Opsom, więc W wychodzi małym pikiem, as z ręki, karo od E.
Asem karo do stołu, opsy dodają i małe trefl, na które W wskakuje asem (od E 5 trefl), karo przebite w stole, dama leci od W. Trefl ze stołu, na którego W nieoczekiwanie wskakuje królem, przebity w ręce pikiem, od E 8 trefl (czyli ma parzystą ilość trefli?? )
Co dalej?
Mamy taką 7-kartową końcówkę:
s T8 h A96 d – c J6
s KQ64 h J7 d T c -
Wyobraziłem sobie następująco pozostałe karty w rękach Opsów:
E: s- h Kx d KJx c QT W: s J9 h Tx d x c 9x
Zagrałem karo do przebitki, niestety nadbite przez W, który odwrócił w pika.
Biorę w ręce i gram próbując ustawić E w ratunkowym przymusie kierowo- treflowym, tzn
Ciągnę piki i doprowadzam do 3-kartowej końcówki:
s- h A9 d - c J
s 4 h J7 d - c -
W której E nie jest w stanie utrzymać damy trefl i drugiego króla kier, gdy gram 4 atu z ręki.
Z przymusu niestety kot w galarecie wyszedł, bo króla miał W, więc -1.
A wystarczyło zagrać w tej 7- kartowej końcówce, pierwej atu z góry, a potem karo do przebitki.
I W jeśli nadbije jest wpuszczony. W trefla nie może wyjść, bo przebijam i leci 3-cia dama trefl od E (więc walet dobry).
Wyszedłby więc najprawdopodobniej małym kierem, spod króla i miałbym szansę jeszcze raz przemyśleć całe rozdanie i trafić, bądź nie palcówkę.
Szczerze wątpię czy trafiłbym kiery, bo musiałbym posądzić E o „rodzaj brydżowego szaleństwa”, czyli wejście blokiem na blok, ale miałbym szansę )).
Niestety tylko niecałe 34% z rozdania, a za wygraną prawie 99 %.
Ręce Opsów:
Że nie grałem w tym turnieju jak frajer cały czas, proszę taki przykład!
Rozdanie wcześniej grzęźniemy z partnerką w 2 pikach, a 10 lew jest góry (kiepski bardzo wynik).
Co zalicytować gdy przeciwnik z prawej otwiera 1 kier, a dzierżycie w ręce taki „power”?
Już wiecie? Licytacja na naszym stole, była następująca:
Partnerka wyłożyła jedyne oczekiwane i cudowne wartości w stole, a wist nastąpił w małe karo i dama ze stołu i as od W, który był jedynym dojściem do kierów. 1 nadróbka i 95% z płaskiego jak deska rozdania.
W miał rękę: s xxx h AKJTxx d AT c xx
Pozdr q!
burak, amator, gracz przypadkowy, a czasem skuteczny
wygrane rozdanie, to kwestia wiary w zwycięstwo, reszta jest, hihi, tylko zimną logiką i techniką rozgrywki
wyjęte z Waszych komentarzy ;-)
"Stale tam zaglądam. Wciąż w nadziei, że wreszcie coś zrozumiem, nawet błysnę rozwiązaniem....."
"chyba powinienem wnioskować o zbanowanie całego bloga quahadi, bo jest wybitnie niebezpieczny dla zdrowia psychicznego i nawet fizycznego"
"Na oko nie ma problemu" i " ...to mi zasugerował były Mistrz Europy Open. Ale też był zmęczony upałem." "sytuacja jest o tyle prosta, co prawie beznadziejna"
"przy układzie ..., to ciemność widzę... ale jeszcze pomyślę :)"
i to jest właściwe podejście do problemu ;-)
NA TYM BLOGU MOŻESZ PISAĆ I GADAĆ PRAWIE O WSZYSTKIM POD WARUNKIEM:
1/ ŻE PISZESZ RÓWNIEŻ O BRYDŻU;
2/ ŻE LOGICZNA ARGUMENTACJA JEST WCHŁANIANA
I ANALIZOWANA
PRZEZ TWOJE NIEDOMYTE KOMÓRKI;
3/ ŻE NIE BOISZ SIĘ POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW,
4/ ŻE WIESZ , ŻE JA CZASEM
"LUBIĘ PODYSKUTOWAĆ"
s - spades = piki,
h - hearts = kiery,
d - diamonds = kara
c - clubs = trefle
Tabela rozkładu kolorów:
ku wiecznej chwale Tego barda
Tradycja:
Quasimodo:
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura