W turnieju poszło nam dobrze.
Analizując z partnerem rozdania, znaleźliśmy takie, które nas zafrapowało.
1/ N-S po partii, po otwarciu przez N 1 pik (N rozdawał), przyszło Wam rozgrywać 6 kierów.
Po wiście w króla pik, bijecie asem w stole, S dodaje pika, z ręki pik.
Co dalej?
2/ I rozdanie drugie, może od razu cały układ:
Siedzicie na N-S w tym rozdaniu, co chcielibyście grać?
E rozdawał i pasuje, partner - S wchodzi jedno trefl, W pas, i co zalicytujecie?
Ad. 1
Ponieważ N, na pierwszym ręku, otworzył 1 pik, musi posiadać resztę brakujących punktów (inaczej nie ma otwarcia).
Oddajemy zawsze jedną lewę pikową (1 pika wyrzucimy z ręki na asa trefl w stole), to w kierach N musi mieć singlową bądź drugą damę (gorzej gdy do pierwszej kierowej lewy N dorzuci 10 kę), a dama karo musi być w impasie.
Gramy więc po asie pik ze stołu dziewiątkę !!! atu, S dodaje, bijemy w ręce figurą i N dorzuca damę.
Dalej prosto: atu do waleta w stole (od N pik) i impas dziesiątki kier i jeszcze raz atu (N zrzucił jeszcze 2 piki).
To teraz czas się wziąc za kara i tu polecam impas damy karo w pierwszej rundzie tego koloru (na wypadek 4tej damy u N), czyli walet karo puszczony w koło.
Jeśli tak graliście to macie 12 lew.
Całe rozdanie
My w tym rozdaniu siedzieliśmy na linii N-S, a Opsy zagrali 4 kier, biorąc bezproblemowe 11 lew. I w ten oto sposób złapaliśmy - 4 impy, bo żaden rozgrywający szlemika kierowego nie potrafił wziąć 12 lew.
Ad.2
My w tym rozdaniu graliśmy kontrę ))), a dokładnie kontrę na 2 trefl, które rozgrywał E!
Cały problem tego rozdania sprowadza się do stwierdzenia co zalicytować, z ręką N, po otwarciu partnera 1 trefl.
Ja wybrałem 1 kier z następujących powodów:
1/ Zgłoszenie pierwej pików a potem kierów, byłoby conajmniej inwitem do końcówki, a ja mam tylko 7 pc, ręka niby piękna, ale pod warunkiem, że jakiś kolor sfitujemy 4-4 lub co lepiej 5-4.
2/ Jeśli zgłoszę pierwej 1 pik, a partner odpowie 1nt, i tak muszę spasować, bo na magistra to raczej nie mam (a możemy zgubić w ten sposób kolor kierowy).
3/ Jesli partner ma 4 kiery to mnie poprze, jeśli ma 4 piki to je odlicytuje, jeśli powie 1 nt to spasuję.
4/ Był jeszcze 1 powód, jakoś lepiej mi wyglądały kiery pod kątem przyszełgo wistu partnera, gdy to Opsy chciały grać.
Presji "nie wytrzymał" E, który postanowił wziąc byka za rogi i wszedł treflami na wysokości dwóch:
Mój spasował, a ja poczułem się deczko niedolicytowany, więc podjąłem jeszcze jedną akcję licytując kontrę (cokolwiek zrobi partner, z moją ręka spasuję w kolejnym okrążeniu). Parnter ukarnił i zawistował królem kier, a wynik przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania:
pozdr!
burak, amator, gracz przypadkowy, a czasem skuteczny
wygrane rozdanie, to kwestia wiary w zwycięstwo, reszta jest, hihi, tylko zimną logiką i techniką rozgrywki
wyjęte z Waszych komentarzy ;-)
"Stale tam zaglądam. Wciąż w nadziei, że wreszcie coś zrozumiem, nawet błysnę rozwiązaniem....."
"chyba powinienem wnioskować o zbanowanie całego bloga quahadi, bo jest wybitnie niebezpieczny dla zdrowia psychicznego i nawet fizycznego"
"Na oko nie ma problemu" i " ...to mi zasugerował były Mistrz Europy Open. Ale też był zmęczony upałem." "sytuacja jest o tyle prosta, co prawie beznadziejna"
"przy układzie ..., to ciemność widzę... ale jeszcze pomyślę :)"
i to jest właściwe podejście do problemu ;-)
NA TYM BLOGU MOŻESZ PISAĆ I GADAĆ PRAWIE O WSZYSTKIM POD WARUNKIEM:
1/ ŻE PISZESZ RÓWNIEŻ O BRYDŻU;
2/ ŻE LOGICZNA ARGUMENTACJA JEST WCHŁANIANA
I ANALIZOWANA
PRZEZ TWOJE NIEDOMYTE KOMÓRKI;
3/ ŻE NIE BOISZ SIĘ POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW,
4/ ŻE WIESZ , ŻE JA CZASEM
"LUBIĘ PODYSKUTOWAĆ"
s - spades = piki,
h - hearts = kiery,
d - diamonds = kara
c - clubs = trefle
Tabela rozkładu kolorów:
ku wiecznej chwale Tego barda
Tradycja:
Quasimodo:
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura