Euro 5! - cili ekspertom od PO-wskiego pijaru siem polecam.

Natchniony przez Pana K. Leskiego (vide jego ostatni tekst: http://krzysztofleski.salon24.pl/93729,index.html ) oraz niebanalnym pociągnięciem dla PO-wskiego pijaru, by zrównać daty Euro 2012 (pogoń* za kopaną) z Euro 2012 (klasyczna pogoń* za mamoną cili wejście w strefę euro), postanowiłem wtrącić swoje 5 euro.

Otóż proponuję: euro 5!

i pozostanie przy wartościach, które rozum jest w stanie objąć, a społeczeństwo zrozumieć.
Euro za 5 zeta już było i pewnie będzie. Euro za 5! (silnia), cili 1*2*3*4*5 czyli za 120 wyobrazić sobie trudno, ale nigdy nic nie wiadomo.

Natomiast euro 2012! jest wartością, którą bardzo trudno pojąć czy wyobrazić sobie na obecnym etapie PO-wskiej polityki budowania wizerunku gospodarki polskiej.
Tak oto porzez silnię udowodniłem, nieznacznie się wysilając, że silenie się by coś ładnie wyglądało na plakacie wyborczym, silnie z gospodarką nie ma nic wspólnego. cbdw*

Jednocześnie problem: Euro 2012 i Euro 2012 można rozpatrywać na płaszczyźnie probabilistycznej.

By jednak koniunkcja 2 niezależnych zdarzeń była była prawdziwa, musi zaistnieć jedocześnie zdarzenie A (cili Euro 2012) i zdarzenie B (Euro 2012).
Jeśli liczymy na szansę albo, albo to już mam do czynienia z alternatywą tych zdarzeń (zaistnieje A lub B).

Obawiam się, że zdarzenia te choć mają wspólne hasło reklamowowo-polityczno-gospodarcze (Euro 2012), są zupełnie niezależne od polityki rządu i prawdopodobieństwo ich jednoczesnego zaistnienia na chwilę obecną wynosi jak:
1 /(Euro 2012 * Euro 2021)

Z matematycznego punktu widzenia (wiemy przeca, że Premier w swoich decyzjach lubi podpierać się róznymi przesłankami: jak np badanie opinii publ w sprawie tarczy), doradzał bym Tuskowi by wziął w swoich przepowiedniach gopodarczych pod uwagę alterantywę tych zdarzeń - zawszeć to większa szansa, na powodzenie.

Zainteresowanych ekspertów od PO-wskiego pijaru proszę o kontakt mailowy (tanio policzę i oświadczam że jestem płatnikiem podatku VAT).

Proponuję również Premierowi by rozsunąć granice czasowe tych zdarzeń: Euro 2021 i Euro 2021  oraz dodatkowo nie opisywać dokładnie, które zdarzenie losowe przyporządkowujemy do określonej daty.

Na plakatach będzie wyglądało bardzo podobnie, dociekliwi bedą sugerowali "czeski błąd", a ja wiem swoje.

Tak na marginesie prosty lemat:
Niewyznaczenie ram czasowych zaistnienia jakiegoś zdarzenia, gwarantuje jego wystąpienie!
Przyjmujemy, że wystąpi ono w nieznanej nam nieskończoności czasowej.

I znów prostym zabiegiem matematycznym (niewielkie rozciągniecie granic czasowych: Euro 2012 i Euro 2021) zdecydowanie zwiększamy szanse na osiągnięcie sukcesu delficko-gospodarczego przez Premiera Tuska.

Eksperci od pijaru: załapaliście?

Jeśli nie, ponawiam propozycję j.w. "quahadi" Sp z o.o.

Podsuniecie moją ekpertyzę Premierowi Tuskowi jako anonim, a on podejmie decyzję. Ja Wam chleba odbierać nie chcę.

Pozdrawiam wszystkich, którzy dobrną do szczęśliwego zakończenia w Euro 2012 czy Euro 2021!

* by "uszlachetnić" te działania proponuję, specom od PO reklamy, rządowy wizerunek wzbogacić o POgoń w herbie (pisaną przez P i O duże, oczywiście)

**cbdw - co było do wysilenia się