Mamy dalszy ciąg rozgrywki, czy też zabawy w Trybunał Konstytucyjny, który obecnie "sądzi" we własnej sprawie ))). Podobno wyrok TK już zapadł i został opublikowany, nim sam Trybunał zdążył go ogłosić.
Hecne jaja w wykonaniu prezesa TK kiedyś będą musiały znaleźć swój kres.
Zabawa w politykę, jak dziecięcej piaskownicy, w wykonaniu obecnego rządu również: wy czyli Trybunał coś postanowicie, a my tego nie ogłosimy (patrz: będziemy mieli w nosie) twierdzi Premier Szydło.
Czy TK może orzekać niezgodnie z Konstytucją i odpowiednimi ustawami? Jeśli nie, to jak PIS zamierza rozwiązać problem z partyzantką w wykonaniu Rzeplińskiego?
Hecne jaja ta polityka i czasem faktycznie trudno pojąć w co ci politycy naszym kosztem grają?!?
Realnie zaś patrząc: to co kogo obchodzi Trybunał, Komisja Wenecka ( i po co było się do niej zwracać) skoro i tak jej opinie nie są wiążące, i która podobno feruje wyroki na podstawie nieistniającego prawa ))).
Ciekawszy wg mnie jest inny problem: po co budować, w średniej wielkości mieście, w trudnym do znalezienia miejscu, szalet publiczny, za kwotę około 300 tys zł polskich, by automat tego XXI-wiecznego kibla nie wydawał reszty?
Czy chodzi o to by szerokie towarzystwo, z rozsądnej oszędności, szczało pod mur owego kibla?
Imho: kibel i TK to przykład skrajne głupoty, wynikającej z różnych przyczyn. W obu jednak przypadkach u jej podstaw lezy mit o urzędniczej nieomylności i mądrości własnej.
To tyle moich dyrdymałów! Kontrakt 4 pik, po wiście atutowych jak będziecie państwo rozgrywać?
Licytacja dośc prosta wymaga wyjaśnienia: 2 trefl to po wcześniejszym pasie inwit do końcówki z fitem pikowym, gdyby partner miał pełnowartościowe otwarcie ( na trzeciej ręce takie jedno pik nawet popartyjne może przecież być słabe, z intencją zagrania częściówki w ten kolor)
5 pikowych, 3 treflowe i as karo to dopiero 9 lew. Gdzie szukać tej dzisiątej, by udowodnić partnerowi i oponentom, że 4 pik to nie była durna zapowiedź.
===================
tu będzie mój sposób rozgrywki na te 4 piki
I. Moim zdaniem nie należy szukać tylko i wyłacznie 10 lewy w dobrym położeniu asa kier (50% szans), czyli piki z góry (3-2 się dzielą), a po zagraniu wszystkich lew w młodszych (a może się sypnie walet i dycha w treflach)- kier ze stołu do króla.
II. KT8x w kierach to kolorek mający ogromny potencjał )))). Jeśli ten z prawej ma w kierach Q (lub J) z dziewiątką to sukces osiągniemy, gdy spróbujęmy sobie trochę poimpasować. Tak już zdecydowanie lepiej, czyli zgrywamy piki 3x, potem trefle (na 3cią figurę trefl karo z ręki). Potem kier z zamierem impasu 8ką lub nadbitki tego co położy N: blotka od N, z ręki 8-ka, najgorsze co może się stać to S bierze lewę 9-ką i odchodzi w karo lub trefla (bijemy asem lub przebijamy i karem do stołu i znów kier z zamiarem już tym razem położenia króla. Jeśli S wziął lewę kierową waletem lub damą to jesteśmy w domu!
III. Ja zaś grałbym tak: po pierwszej atutowej K trefl i do asa trefl w stole( bonus JTsec to szukam 11lew)))), kier do ręki 8-ki (jeśli blotka) lub nadbijamy to co zostanie położone.
Jeśli lewę weźmie S, a pobił naszą ósemkę dziewiątką (i jeśli trefle dzielą się 4-3 = 62%!! szans) najlepsze co może zrobić to połączyć atu 2-gi raz. Bijemy w ręce, karo do asa w stole, (trefle dzielą się przeca 4-3) więc Q trefl (karo z ręki) i znów kier ze stołu do dziesiątki jesli blotka od N ( gdy figura to bijemy królem. Nasżą dziesiątką S bierze waletem kier i nie może już połaczyć atu bo miał tylko dwa piki. Gdyby znalazł trzeciego to bierzemy lewę i kramy blotkę spod króla kier (wygrywamy w przypadku trzeciego asa u S). W to że N nie położy w drugiej kierowej lewie asa kier gdy widzi możliwość przebitki w stole nie wierzę!!
Ręka S:
Tx-AJ9x-Qxxx- Jxx
ps. Gdyby pierwszą lewę kierową wziął N i zgrał w trefla to wyrzucam karo z ręki!!!
Jeśli S zagrałby po pierwszej kierowej w trefla, to prawdopodobnie trefle dzielą się 5-2 z długością u S , więc należy zmienić plan rozgrywki na ten opisany w wariancie II, czyli blotka ze stołu, z intencją nadbicia pikiem lub przebicia w ręce (jeśli nadbijemy dalej istniej szansa przebicia kiera w stole)
pozdr
===================
burak, amator, gracz przypadkowy, a czasem skuteczny
wygrane rozdanie, to kwestia wiary w zwycięstwo, reszta jest, hihi, tylko zimną logiką i techniką rozgrywki
wyjęte z Waszych komentarzy ;-)
"Stale tam zaglądam. Wciąż w nadziei, że wreszcie coś zrozumiem, nawet błysnę rozwiązaniem....."
"chyba powinienem wnioskować o zbanowanie całego bloga quahadi, bo jest wybitnie niebezpieczny dla zdrowia psychicznego i nawet fizycznego"
"Na oko nie ma problemu" i " ...to mi zasugerował były Mistrz Europy Open. Ale też był zmęczony upałem." "sytuacja jest o tyle prosta, co prawie beznadziejna"
"przy układzie ..., to ciemność widzę... ale jeszcze pomyślę :)"
i to jest właściwe podejście do problemu ;-)
NA TYM BLOGU MOŻESZ PISAĆ I GADAĆ PRAWIE O WSZYSTKIM POD WARUNKIEM:
1/ ŻE PISZESZ RÓWNIEŻ O BRYDŻU;
2/ ŻE LOGICZNA ARGUMENTACJA JEST WCHŁANIANA
I ANALIZOWANA
PRZEZ TWOJE NIEDOMYTE KOMÓRKI;
3/ ŻE NIE BOISZ SIĘ POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW,
4/ ŻE WIESZ , ŻE JA CZASEM
"LUBIĘ PODYSKUTOWAĆ"
s - spades = piki,
h - hearts = kiery,
d - diamonds = kara
c - clubs = trefle
Tabela rozkładu kolorów:
ku wiecznej chwale Tego barda
Tradycja:
Quasimodo:
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka